Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Prezydent Bronisław Komorowski podpisał w dniu 22 lipca ustawę o leczeniu niepłodności. Czy prawo wreszcie dogoniło biotechnologię? Czy też weszło na nowy etap, etap regulacji nie w pełni poznanych zjawisk?

Ustawą o leczeniu niepłodności wprowadza szeroki dostęp do metod wspomaganego rozrodu. Niepłodne pary będą mogły za darmo skorzystać ze wsparcia ośrodków leczenia niepłodności w momencie, w którym to lekarz dostrzeże podobną konieczność po bezskutecznym rocznym staraniu się o dziecko. Z procedury będą mogły skorzystać zarówno małżeństwa, jak i związki partnerskie. Choć w ustawie nie ma ostatnich z ww. pojęcia, to jednak w omawianym dokumencie mowa jest o pozostających ze sobą we wspólnym pożyciu kobiecie i mężczyźnie, a więc partnerach. W ustawie wprowadza się możliwość zabezpieczenia na przyszłość możliwości prokreacyjnych; mowa o pobraniu komórek rozrodczych od osób, które np z powodu choroby nowotworowej mogą stracić podobną możliwość. Prezydent skierował jednak do Trybunału Konstytucyjnego wspomniany zapis. Przewiduje on bowiem możliwość pobierania komórek od osób, które nie są zdolne do wyrażenia zgody. W omawianej ustawie wprowadzono ponadto możliwość skorzystania z komórek lub zarodków pobranych od anonimowych dawców. Ponadto dokument ten zmienia istotnie przepisy prawno-rodzinne. Pojawia się możliwość, by kobieta wskazała. jako ojca dziecka mężczyznę, który nie jest spokrewniony z wspomnianym dzieckiem (działanie to jest podejmowane za zgodą mężczyzny).

 

Z całą pewnością ustawa jest konkretnym krokiem w dyskusji dotyczącej regulacji w Polsce procedury in vitro. Istnieje jednak wyraźna obawa, iż jest to krok w tył. W trakcie emocjonujących debat parlamentarnych koalicja rządząca oraz lewica całkowicie pominęła uwagi krytyczne, jakie zgłaszały do projektu organizacje pozarządowe oraz Sąd Najwyższy. Wielokrotnie wskazywano, że problemem jest przede wszystkim zgoda, by z zabiegu korzystały wspomniane „nie małżeństwa”. Choć pojawiły się w owym momencie głosy wskazujące na rzekomą dyskryminację tego typu związków. to jednak trudno nie zgodzić się w tym miejscu z krytykami rządowych propozycji. W podpisanej ustawie wprowadza się bowiem możliwość starania się o dziecko przez pary, które nie posiadają żadnego formalnego powiązania, powiązania szczególnie istotnego z racji na troskę państwa o poszanowanie prawa dziecka do wychowania w rodzinie. Choć w tym momencie pojawiać się mogą głosy krytyki wskazujące, że "związki partnerskie o też rodzina" to jednak warto zwrócić uwagę, iż zdanie to z perspektywy formalnej nie jest prawdą. Nie umniejszając znaczeniu relacji, jakie panują w niesformalizowanych związkach należy zaznaczyć, że to dopiero małżeństwo kobiety i mężczyzny powoduje pojawienie się konkretnych uprawnień oraz zobowiązań. Nie ma ich między partnerami.

Temat praw dziecka wielokrotnie pojawiał się w trakcie dyskusji. Niestety równie często był bagatelizowany. Trudno bowiem pojąć dlaczego w ustawie pojawia się zgoda na eliminacje zarodków niezdolnych no dalszego rozwoju. Nad działaniem tym nie ma ponadto żadnej kontroli. Omawiane prawa niestety będą również naruszane w procedurach, w których wykorzystywane będą komórki lub zarodki przekazane przez anonimowych dawców. Nawet zwolennicy metody in vitro, już przy pierwszych wersjach ustawy zwracali uwagę, iż obserwujemy obecnie pojawienie się nowego pokolenia dzieci, które utracą możliwość dotarcia do biologicznych rodziców, co stanowi pogwałcenie prawa dziecka do tożsamości. O wadze wspomnianego prawa świadczą choćby historie osób, które były adoptowane po wojnie. Nie było wówczas żadnych procedur dotyczących przysposobienia. W czasach dzisiejszych pojawiają się organizacje, których celem jest ustalenie np "tylko" prawdziwego nazwiska danej osoby.

 

Podpis Prezydenta Bronisława Komorowskiego pod ustawą o leczeniu niepłodności zapewne pozwoli na podjęcie działań zmierzających po poczęcia i narodzenia wymarzonego dziecka. Kilka dekad stosowania na zachodzie podobnych metod świadczy jednak, że czasami realizacja owego marzenia jest w stanie niezwykle skomplikować biologię. Wspomniane skomplikowanie od 22 lipca jest w pełni zgodne z prawem.

 

KOMENTARZE
Newsletter