Naukowcy z Russia’s Influenca Research Institute (RAMS) ukończyli ostatnio przedkliniczne testy na donosowej szczepionce, uzyskując zachęcające rezultaty. Badania kliniczne rozpoczną się jesienią i lek może się stać rywalem dla podobnego produktu firmy MedImmune - FluMist, który jest już sprzedawany w USA.
Adiuwant użyty do szczepionki, nazwany Korauban, jest immunostymulatorem induktora gamma interferonu, który w budowie przypomina zwykłą celulozę. Szczepionka będzie zawierać antygeny trzech rodzajów dezaktywowanych wirusów (A1, A2, B). Dodatek pewnego komponentu, którego składu nie ujawniono, zapewni 12-miesięczną stabilność tabletce.
Kombinacja Korauban i wirusów w jednej szczepionce, według Prof. Olega Kuznetsov, będzie powodowało efekt synergistyczny. Spowoduje to wzrost szybkości syntezy interferonu, czynnika, który intensyfikuje niespecyficzną reakcję immunologiczną organizmu w czasie infekcji bakteriami lub wirusami.
Adiuwanty były wykorzystywane od dawna w produkcji szczepionek, jednak obecnie szuka się takich czynników, które spowodują bardziej selektywną stymulację odporności. Np. około dwie trzecie rozwoju szczepionek GlaxoSmithKline jest skoncentrowane na nowych technologiach wykorzystujących adiuwanty.
FluMist jest obecna na rynku od 2003 roku, jednak sprzedaje się jej stosunkowo niewiele w porównaniu do klasycznych wstrzykiwanych szczepionek. Głównym problemem jest to, że aby móc je przechować, trzeba je zamrażać. Komplikuje to znacznie ich dystrybucję i administrację. Na początku roku MedImmune uzyskało zgodę FDA na sprzedaż nowej formuły, która wymaga jedynie chłodzenia. Firma liczy, że to podniesie sprzedaż specyfiku.
Rosyjscy uczni szukają obecnie dofinansowania w wysokości około 600 000$, aby dopracować swoją technologię, jednak nie wykluczają sprzedaży patentu jeśli trafi się odpowiednia oferta.
Oprac. Katarzyna Kopańska
Źródło: In-Pharma Technologist
KOMENTARZE