Gdy Chiny przed 10 laty nie korzystały z inżynierii transgenicznej w zakładach bawełnianych ich plony były pustoszone przez larwy ćmy. Z momentem wykorzystania inżynierii w stosunku do bawełny nie tylko wzrosła ich zdolność do oporu przed larwami, ale również zwiększyły się plony.
"Dlatego też jestem wielkim zwolennikiem podejmowania wysiłku w rozwijaniu inżynierii transgenicznej. Niedawne niedobory żywności jeszcze bardziej wzmocniły mnie w tym przekonaniu." - mówi premier Wen.
Źródło: GreenBio
oprac.: Bartłomiej Borkowski
KOMENTARZE