Prokurator przedstawił im zarzuty udzielenia pomocy członkom byłego zarządu Rolmleczu w popełnieniu przestępstwa nadużycia uprawnień, w wyniku czego firma ta od sierpnia 1998 do połowy 2007 r. poniosła szkodę w wysokości 595,6 tys. zł. Na tyle - według śledczych - opiewały umowy zlecenia dla czterech osób, które miały podejmować starania, by zwiększyć sprzedaż produktów Rolmleczu w sklepach radomskiej Społem. Umowy takie były zarząd Rolmleczu podpisał z Marianem L., który był prezesem PSS do lipca br., oraz członkiem jego najbliższej rodziny. Zastępca L., a obecnie prezes PSS, Cezary R. miał - według prokuratury - wskazać jako tych, którzy mają podpisać takie umowy, także dwóch bliskich członków swojej rodziny.
Prokuratura uważa, że zawieranie takich umów nie miało uzasadnienia, a zleceniobiorcy wcale żadnych działań nie podejmowali. Rolmlecz miał zawarte umowy handlowe i współpracował z PSS od wielu lat. Dlatego były prezes tej firmy Tadeusz B. oraz jego zastępcy Janusz P. i Stanisław W. są podejrzani o nadużycie uprawnień i wyrządzenie firmie szkody prawie 1 mln zł, bo umowy były podpisane z 12 osobami, także z innych miast.
Źródło: Gazeta Wyborcza / PortalSpożywczy
KOMENTARZE