Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Suplementy na wszystkie choroby świata
22.02.2012

Wątpliwości związane z działaniem i klasyfikacją suplementów diety rozjaśnia Elżbieta Anuszewska - Kierownik Zakładu Biochemii i Biofarmaceutyków Narodowego Instytutu Leków. 

Marta Cipińska: Czym są tzw. "produkty z pogranicza"?

Prof. Elżbieta Anuszewska:Produkty z pogranicza to takie, które noszą w sobie cechy produktów z różnych grup, np. glukozamina występuje w lekach i w suplementach diety, pantenol występuje w lekach, suplementach diety i kosmetykach, witaminy także znajdują się w tych trzech grupach produktów. Rodzi się pytanie, kiedy produkt z witaminą A jest już lekiem a kiedy powinien być suplementem diety? A może to kosmetyk. Jednoznaczna odpowiedź jest bardzo trudna. Chociaż dyrektywa 2002/46 podaje definicję suplementu diety, to jest ona bardzo nieprecyzyjna i to ona spowodowała ten bałagan na rynku.

 

Z czego wynikają problemy z klasyfikacją takich produktów?

Prof. Elżbieta Anuszewska: Definicja suplementu określa go jako:"środek spożywczy, którego celem jest uzupełnienie normalnej diety i który jest skoncentrowanym źródłem substancji odżywczych lub innych substancji wykazujących efekt odżywczy lub fizjologiczny", czyli wszystko, bo nawet woda ma efekt fizjologiczny.

 

Na jakiej podstawie ustala się, czy dany produkt jest żywnością czy może już lekiem?

Prof. Elżbieta Anuszewska: Brak jest kryteriów kwalifikacji suplementów, jak dotąd są wytyczne tylko dla witamin i pierwiastków i to tylko jakościowe. Nie ustalono ilości, w których mogą znajdować się w suplementach. Brak jest w WE woli ich stworzenia i podział jest niezwykle trudny. EFSA i TS stoją na stanowisku, że należy rozpatrywać każdy produkt "step by step". Dla mnie jest to system korupcjogenny.

 

Kto w Polsce opiniuje wnioski o rejestrację tego typu produktów?

Prof. Elżbieta Anuszewska: Wniosek o wprowadzeniu suplementu na rynek w RP składany jest w GIS i tego samego dnia można rozpocząć sprzedawanie produktu. Wnioskodawca może lecz nie musi zwrócić się o opinię do instytutów naukowych: IŻŻ, NIL, IS lub URPLWM i PB. GIS ma także własne ciało doradcze.

 

Jakich zasad trzeba przestrzegać przy składaniu wniosków o rejestrację?

Prof. Elżbieta Anuszewska: Ponieważ nie ma zasad nikt ich nie przestrzega. Suplementy diety są żywnością i podlegają prawu żywnościowemu, które mówi, że nie można "przypisywać środkowi spożywczemu właściwości zapobiegania chorobom lub ich leczenia albo odwoływać się do takich właściwości", a na rynku znajdzie Pani suplementy na wszystkie choroby świata.

 

Do jakiej grupy w tej chwili zalicza się suplementy diety? Czy podlegają one jakimś szczególnym zasadom przy rejestracji?

Prof. Elżbieta Anuszewska: Nie ma czegoś takiego jak rejestracja suplementów, wpisywane są do rejestru na podstawie bardzo ograniczonej dokumentacji. Brak jest jakiejkolwiek kontroli jakości suplementów obecnych na rynku, nawet jeśli przypadkiem Sanepid weźmie do badań, to dotyczą one tylko czystości mikrobiologicznej, zawartości metali ciężkich i pestycydów. Deklarowanej ilości substancji aktywnych nie bada się. Co jest niepokojące, część suplementów jest fałszowana dodatkiem substancji niedozwolonych, zwłaszcza te na odchudzanie i erekcję. Nikt jeszcze nie schudł przyjmując dziennie 1 kapsułkę mieszanki ziołowej.

 

Dziękuję za rozmowę.

Red. Marta Cipińska

KOMENTARZE
Newsletter