Stwardnienie rozsiane, inaczej SM, to przewlekła choroba ośrodkowego układu nerwowego. Jest wywołana nieprawidłowym działaniem układu odpornościowego, który zaczyna atakować osłonki nerwów, zaburzając przekazywanie impulsów nerwowych. Określenie „rozsiane” w nazwie choroby oznacza występowanie zmian chorobowych w różnych miejscach układu nerwowego. – SM dotyka młodych ludzi w kluczowym momencie ich życia osobistego i zawodowego. Pacjenci dowiadują się o swojej diagnozie między 20. a 40. rokiem życia. Zdecydowaną większość chorujących stanowią kobiety – aż 71% – zauważa Anastasiia Danhulzhi z 4DCenter.
Wyróżnia się trzy główne rodzaje stwardnienia rozsianego: rzutowo remisyjne, pierwotnie postępujące i wtórnie postępujące. W przypadku tego pierwszego okresy zaostrzeń (rzutów) przeplatają się z okresami, w których objawy stają się łagodniejsze. W postaci pierwotnie postępującej choroba przebiega bez charakterystycznych remisji, a stan pacjenta powoli się pogarsza. Stwardnienie wtórnie postępujące występuje najczęściej u pacjentów, którzy nie stosują leków. Stan chorych pogarsza się w sposób ciągły. – Objawy i przebieg choroby mogą być różne u każdego pacjenta. Dlatego też SM potocznie nazywamy „chorobą tysiąca twarzy”. Do tych najczęściej występujących symptomów w początkowej fazie choroby zaliczamy: nagłe, chwilowe zaburzenia widzenia, ciągłe zmęczenie, trudności z utrzymaniem uwagi, zawroty głowy i zaburzenia mowy. Im wcześniej pacjent pojawi się w gabinecie specjalisty, tym będzie miał większe szanse na normalne życie – dodaje Anastasiia Danhulzhi.
Pomimo ogromnego poziomu zaawansowania dzisiejszej medycyny, przyczyny stwardnienia rozsianego wciąż nie zostały w pełni zdefiniowane. Uważa się, że jest to choroba autoimmunologiczna, której rozwój mogą napędzać czynniki genetyczne. Nie bez znaczenia są również uwarunkowania środowiskowe. Z analiz obszarów występowania choroby wynika, że znacznie częściej atakuje ona osoby zamieszkujące kraje oddalone od równika. Ma to mieć związek z intensywnością padania promieni słonecznych oraz wynikającymi z niej odmiennościami dotyczącymi ilości witaminy D w organizmach.
Niestety, ale SM pozostaje z człowiekiem do końca jego dni. Nie istnieje bowiem lek, który pozwoliłby na całkowite zatrzymanie postępu choroby i wyzdrowienie. Leczenie stwardnienia rozsianego skupia się głównie na spowalnianiu jego postępów, a także niwelowaniu objawów. Kluczowe jest utrzymywanie pacjenta w jak najlepszej kondycji fizycznej i psychicznej. Stwardnienie rozsiane jest jedną z tych chorób, które mogą utrudniać, a nawet uniemożliwiać normalne funkcjonowanie. Należy jednak pamiętać, że obecny stan wiedzy i dostęp do wsparcia specjalistów pozwala na prowadzenie szczęśliwego życia, realizując się na polu rodzinnym, zawodowym, a także osobistym.
KOMENTARZE