Cukrzyca jest chorobą, która może dotknąć członków rodziny w każdym wieku – od niemowlęcia do seniora. Jest przy tym chorobą przewlekłą, która pozostanie w rodzinie na zawsze. To stawia przed rodziną konkretne wyzwania, często rewolucjonizując jej dotychczasowy styl życia. Im większa w rodzinie świadomość, że obok leczenia farmakologicznego skuteczna kontrola cukrzycy wymaga odpowiednio zbilansowanej diety oraz regularnej aktywności fizycznej, tym większa szansa, że uda się uniknąć groźnych powikłań cukrzycy. Rodzina odgrywa zasadniczą rolę w prewencji, wczesnej diagnozie i bieżącym kontrolowaniu choroby, zarówno w przypadku cukrzycy typu 2 (bezpośrednio związanej ze stylem życia), jak i w przypadku cukrzycy typu 1, która dotyka najmłodszych członków rodziny. W przypadku dzieci, przed rodziną pojawia się zadanie odpowiedniej edukacji i wpojenia zachowań, które umożliwią młodym ludziom w przyszłości samodzielne kontrolowanie glikemii. Bez względu na typ cukrzycy i wiek wszyscy chorzy potrzebują ponadto zrozumienia i codziennego wsparcia ze strony najbliższych.
W Polsce liczbę chorych na cukrzycę szacuje się na 3 miliony i ta liczba dynamicznie rośnie, stanowiąc jedno z najpoważniejszych wyzwań zdrowotnych, ale także społecznych i ekonomicznych. Sytuacja jest poważna, tym bardziej, że Międzynarodowa Federacja Diabetologiczna niedawno alarmowała, że Polska jest krajem, w którym niezwykle szybko przybywa osób ze stanem przedcukrzycowym. Obecnie osób bezpośrednio zagrożonych cukrzycą, których stężenie glukozy na czczo wynosi 100-125 dl/ml, jest ok. 5 milionów. To daje nam w klasyfikacji światowej już teraz niechlubną czwartą pozycję. Jeśli w najbliższym czasie nic się nie zmieni IDF szacuje, że w 2035 roku znajdziemy się na pierwszym miejscu. Stan przedcukrzycowy jest etapem naturalnej historii cukrzycy. Zazwyczaj nie towarzyszą mu żadne specyficzne dolegliwości i łatwo może zostać zignorowany. Tymczasem nieleczona cukrzyca prowadzi do uszkodzeń i niewydolności wielu narządów: naczyń krwionośnych, serca, nerek, oczu czy nerwów. To dlatego tak ważna jest wiedza nt. czynników ryzyka cukrzycy i świadomość potrzeby regularnego kontrolowania poziomu cukru we krwi. I tu ponownie wracamy do rodziny, która wyposażona w odpowiednią wiedzę, jako pierwsza ma możliwość odpowiednio zareagować. Stanowi ona więc naturalną pierwszą linię obrony przed cukrzycą.
Istnieje jeszcze jeden aspekt, który potwierdza, że cukrzyca w rodzinie, dotyczy nie tylko wszystkich jej członków, ale i standardu jej funkcjonowania. Cukrzyca zarówno w skali kraju, jak i rodziny oznacza koszty. Chodzi tu nie tylko o koszty bezpośrednie związane z leczeniem, które w różny sposób mogą obciążać rodzinny budżet, ale także o tzw. koszty pośrednie. Zarówno w przypadku dzieci z cukrzycą typu 1, jak i starszych niesamodzielnych członków rodziny z cukrzycą, każda wizyta lekarska łączy się z koniecznością towarzyszenia bliskim, co oznacza zwolnienia z pracy czy konieczność brania dni wolnych, nie wspominając o kosztach transportu. W skali kraju umiejętność rodziny wdrożenia zasad prewencji cukrzycy w codziennym życiu przekłada się na wymierne ograniczenie kosztów, jakie generowane są przez leczenie powikłań, hospitalizacje czy przedwczesną rezygnację z pracy zawodowej chorych.
– Skuteczna prewencja i opóźnienie rozwoju cukrzycy typu 2 są możliwe. Służą temu m.in. badania przesiewowe, polegające na oznaczeniu glikemii na czczo i pozwalające rozpoznać stan przedcukrzycowy oraz promowanie zdrowego stylu życia. Cukrzyca jest chorobą, o której przebiegu w ogromnym stopniu decyduje sam pacjent. To ogromny ciężar, dlatego wiedza i wsparcie najbliższych są tak ważne. Potrzeba edukacji zdrowotnej, kierowanej do całej rodziny jest bezdyskusyjna. Odpowiednia profilaktyka może nie dopuścić do rozwoju ciężkich powikłań cukrzycy lub znacznie ten rozwój opóźnić – mówi prof. Dorota Zozulińska-Ziółkiewicz, Prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, Kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Diabetologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
KOMENTARZE