Choć Gilead Sciences nie komentuje jeszcze wyników badań z udziałem remdesiviru, Stat News uzyskał informacje, że w badaniu przeprowadzonym przez University of Chicago Medicine uczestniczyło 125 pacjentów z COVID-19. 113 z nich miało ciężką postać choroby. Wszyscy pacjenci byli leczeni remdesivirem. Kathleen Mullane, specjalistka ds. chorób zakaźnych z Uniwersytetu w Chicago, nadzorująca badania nad remdesivirem dla szpitala, tłumaczyła na nagraniu, iż najlepszą wiadomością jest to, że większość pacjentów została wypisana ze szpitala, zmarło tylko dwóch.
Daniel O’Day, CEO Gilead Sciences, w liście otwartym wyjaśnia, że obecnie trwa 7 badań klinicznych nad skutecznością remdesiviru (m.in. prowadzonych przez amerykański National Institute of Allergy and Infectious Disease [NIAID] czy Światową Organizację Zdrowia). Gilead prowadzi badania w USA, Azji i Europie. Naukowcy próbują odpowiedzieć m.in. na pytania, u których pacjentów lek zadziała efektywnie, jak długo powinni go przyjmować i w jakim stadium choroby będzie on dla nich najkorzystniejszy? Jak dodaje, dane z badania przeprowadzonego przez Gilead u pacjentów z umiarkowanymi objawami COVID-19 będą dostępne w maju. W tym czasie mają także ukazać się wstępne dane z NIAID.
Eric Topol, dyrektor Scripps Research Translational Institute, ocenia te informacje jako obiecujące. Jeśli to prawda, że u 113 pacjentów postać choroby była ciężka, a zostali wypisani ze szpitala, to kolejny pozytywny sygnał, że lek ma skuteczność. Jak jednak dodaje, ważne są wyniki innych randomizowanych badań kontrolnych.
Badania Gileadu obejmują łącznie 2,4 tys. pacjentów. Dotyczą 5- i 10-dniowych terapii remdesivirem. Poprawa mierzona jest w 7-punktowej skali liczbowej, która obejmuje zgon (w najgorszym przypadku) i wypisanie ze szpitala (w najlepszym). Brak grupy kontrolnej w badaniach może sprawić, że interpretacja wyników będzie trudniejsza. Stat News podaje, że jednym z pacjentów, którzy otrzymali remdesivir, był Sławomir Michalak, 57-letni pracownik fabryki z Chicago. Do szpitala trafił z wysoką gorączką i problemami z oddychaniem. Pierwszą dawkę remdesiviru otrzymał 4 kwietnia. Jego zdaniem gorączka spadła natychmiastowo, a on zaczął czuć się lepiej. Po drugiej dawce zaprzestano podawania tlenu. Ze szpitala wypisano go 7 kwietnia – po dwóch kolejnych dawkach leku.
KOMENTARZE