Czy medyczne fake newsy są nową chorobą cywilizacyjną?
Faktycznie, mamy do czynienia z chorobą cywilizacyjną. A najgorsze jest to, że fake newsy mają wpływ na podejmowane przez nas wybory zdrowotne. Wymagają od nas nieustannej czujności i dokształcania się. Autorzy tych fałszywych porad tworzą je dla pieniędzy. Dzięki szerzeniu nieprawdziwych informacji mogą sprzedawać np. suplementy diety. Szczególnie groźni są denialiści szczepionkowi. Na rodzicach ciąży bardzo duża odpowiedzialność, żeby nie brać tego typu treści poważnie. Trzeba wierzyć profesjonalistom z dziedziny medycyny: biologom, lekarzom i innym, którzy zawodowo zajmują się danym problemem. Szczepionki są jednym z efektywnych sposobów interwencji medycznych. Nie ma dobrego biznesu bez zaszczepionych pracowników. Nawet jeśli dany preparat byłby niebezpieczny, to można go natychmiast zdjąć z rynku.
Jak wyglądałby świat bez szczepień?
W takim świecie ludzie chorowaliby na dawno już pokonane choroby, np. polio. Powinniśmy się szczepić, szczególnie dzieci. Nie możemy zapominać, że raz pokonane niebezpieczeństwo w odpowiednich okolicznościach może wrócić.
Czy można ograniczyć wpływ celebrytów na opinię publiczną?
To jest prawdziwe zagrożenie... Ludzie chętniej wierzą w krótki filmik stworzony przez człowieka, który nie ma nic wspólnego z medycyną, za to ma duże zasięgi, niż w profesjonalny przekaz lekarza.
KOMENTARZE