Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Po sprzedaży Biotonu czas na Polnord
20.08.2008
Bioton to jedna z najsłabszych spółek z WIG20. Inwestorzy nie liczą, że zmiana właścicielska doda sił kursowi. Przynajmniej na razie.


Kiedy nasz czytelnik przesłał pytanie w ramach „Akcji Inwestor” (czytaj na dole), nie wiedział o zawarciu przez Prokom Investments Ryszarda Krauzego umowy z Polpharmą Jerzego Staraka. Na jej mocy farmaceutyczna grupa rozpoczęła due diligence Biotonu, które może potrwać miesiąc. Najprawdopodobnie Prokom sprzeda za 450 mln zł pakiet akcji Biotonu (33,3 proc. kapitału). Jeśli Bioton zarejestruje lek na bazie interferonu beta (byłby w gronie czterech producentów tego związku na świecie), to Polpharma dorzuci 50 mln zł. To jednak nie jest pewne. Cenę akcji Biotonu ustalono na 44 gr (49 gr przy wypłaceniu premii). To 40 proc. poniżej kursu z początku czerwca i jedynie 5 proc. powyżej piątkowej wyceny.

Cena i napięte terminy sugerują, że to Prokomowi bardziej zależy na zakończeniu transakcji. Przy zakupie znacznego pakietu akcji kupujący z reguły płaci wysoką premię. Zakup tylu papierów na parkiecie trwałby miesiące i podbiłby kurs.

Ryszard Krauze wielokrotnie zapewniał , że nie rozstanie się szybko z biotechnologicznym biznesem. Jak widać, zmienił zdanie. Preludium do wyjścia z Biotonu była majowa sprzedaż 3,9 proc. akcji Polarisowi, spółce w 85 proc. kontrolowanej przez Zygmunta Solorza-Żaka. Właściciel Polsatu określał wtedy zapłaconą cenę 63 gr za walor jako okazyjną. W trzy miesiące stracił ponad 30 proc. (64 mln zł). Czy zmiana głównego akcjonariusza zmieni trend kursu Biotonu? W połowie listopada 2006 r. za papiery płacono 3,19. Dzisiaj — 40 groszy.

Analiza techniczna wskazuje, że w okolicy 40 gr kurs tkwi w trendzie bocznym. Brakuje oznak rychłego wybicia. Przecena akcji nie jest jedynie wynikiem bessy. W I półroczu strata spółki przekroczyła 12 mln zł. Rok temu było to 75,6 mln zł czystego zysku. Drugie półrocze ma być lepsze, ale Biotonowi zdecydowanie wciąż ciąży słaby dolar. Wysokomarżowe kontrakty na rynek rosyjski czy wpływy z opłat licencyjnych nie wystarczą, by Bioton przynosił sowite zyski z działalności operacyjnej. Dopiero zdecydowane odwrócenie się trendu kursu EUR/USD mocno podniesie fundamentalną wycenę.

Pojawienie się Polpharmy w Biotonie jest neutralną informacją. Tak też odebrali to giełdowi inwestorzy. Po pierwsze — nie ma pewności, że do transakcji dojdzie. Poza tym Jerzy Starak nie zamierza aktywnie włączać się w zarządzanie Biotonem, a korzyści ze współpracy firm można wyobrazić sobie jedynie w dystrybucji. Produkcja tradycyjnych leków (np. polopiryny czy scorbolamidu) nie ma wiele wspólnego z wytwarzaniem insuliny czy leków na stwardnienie rozsiane. Wśród analityków przeważają optymiści. Paweł Burzyński, analityk DM BZ WBK, spodziewa się, że w długim terminie zmiana w akcjonariacie może być pozytywna. Jego zdaniem, wypada liczyć na polepszenie jakości zarządzania oraz gotówkę na ukończenie prowadzonych przez Bioton projektów.

Skoro Ryszard Krauze wychodzi z Biotonu , to rodzą się pytania o przyszłość innej spółki znanego biznesmena — Polnordu. W przypadku dewelopera Krauze oficjalnie ogłosił w czerwcu, że szuka kupca na pakiet większościowy blue chipa. Choć oczekuje ceny znacznie powyżej giełdowego kursu, to realia rynkowe mogą zmusić go do przyjęcia warunków kupującego tak, jak to się stało z Biotonem. Trudno spekulować na temat powodów wycofywania się Ryszarda Krauzego ze spółek publicznych (wcześniej Asseco Poland przejęło Prokom Software). Na forach inwestorzy liczą, że chodzi o doinwestowanie szukającego ropy Petrolinvestu.

Źródło: Puls Biznesu
KOMENTARZE
Newsletter