O chorobach pasożytniczych w Polsce słyszy się stosunkowo rzadko. Całkiem inaczej sytuacja wygląda jednak w tzw. krajach Trzeciego Świata, gdzie warunki klimatyczne oraz niski poziom higieny sprzyjają infekcjom pasożytniczym, których leczenie jest nie tylko kosztowne, lecz często również toksyczne. Do najczęstszych chorób pasożytniczych należą:
- śpiączka afrykańska – wywoływana przez świdrowce Trypanosoma brucei, spośród których dwa typy, świdrowiec gambijski oraz rodezyjski, atakują człowieka. Pasożyty te są przenoszone przez muchę tse-tse, po której ugryzieniu wprowadzane są do układu krwionośnego zdrowego człowieka, gdzie następuje ich namnażanie. Choroba ta powoduje skrajne wycieńczenie organizmu i śpiączkę kończącą się śmiercią. Dominuje w Afryce Subsaharyjskiej,
- choroba Chagasa (inaczej: trypanosomoza amerykańska) – wywoływana przez świdrowiec Trypanosoma cruzi, przenoszony przez pluskwiaki. Pasożyt ten należy co prawda do tego samego rodzaju, co świdrowce powodujące śpiączkę afrykańską, ale różni się od nich cyklem życiowym. Nieleczona choroba Chagasa uszkadza narządy wewnętrzne i może prowadzić do śmierci. Występuje głównie w Ameryce Południowej,
- leiszmanioza – pasożytami powodującymi tę chorobę są wiciowce z rodzaju Leishmania, przenoszone przez muchówki. Symptomy leiszmaniozy zależą od tego, jaka część ciała została zainfekowana – wyróżnia się leiszmaniozę: trzewną, skórną oraz skórno-śluzówkową. Przypadki leiszmanioz odnotowano w obu Amerykach, Afryce oraz Azji.
Pasożyty powodujące śpiączkę afrykańską, chorobę Chagasa i leiszmaniozę, są do siebie zbliżone pod względem genetycznym, co zasugerowało naukowcom, że jeden lek może być skuteczny w leczeniu wszystkich trzech chorób. Nowy lek, któremu nadano nazwę GNF6702, badacze z Genomics Institute of the Novartis Research Foundation wybrali spośród 3 mln przetestowanych związków chemicznych.
Mechanizm działania GNF6702 oparty jest na hamowaniu aktywności proteasomów – kompleksów białkowych złożonych z proteaz, odpowiedzialnych za degradację białek w komórkach. Dotychczasowe badania na myszach pokazały, że nowy lek nie jest jednak inhibitorem proteasomów ssaków, nie wpływa też niekorzystnie na wzrost ich komórek, potencjalnie może być więc zastosowany w leczeniu ludzi.
Dr Stephen Caddick, dyrektor ds. innowacji z organizacji Wellcome, która sfinansowała badania nad GNF6702, mówi - Te trzy choroby prowadzą do ponad 50 tys. zgonów rocznie, jednak badania nad nimi i potencjalnymi lekami wciąż otrzymują stosunkowo małe dofinansowanie. Mamy nadzieję, że nasze wsparcie na wstępnym etapie badań będzie stanowiło podstawę dla dalszych prac nad nowymi lekami, które mogłyby zmniejszyć cierpienie milionów ludzi w najbiedniejszych regionach świata.
Agata Łoś
KOMENTARZE