Jakość decyzji klinicznych i precyzja diagnostyczna
Włączenie zespołów MDT do procesu decyzyjnego znacząco zmniejsza ryzyko błędów diagnostycznych. Każdy przypadek jest omawiany przez przedstawicieli różnych specjalizacji, co prowadzi do wzajemnej weryfikacji założeń klinicznych i ogranicza zjawisko tunelowego widzenia. Badania opublikowane m.in. w „BMJ Open” oraz „Lancet Oncology” wykazały, że dzięki współpracy interdyscyplinarnej zwiększa się zarówno trafność rozpoznań (szczególnie w onkologii, neurologii i chorobach przewlekłych), jak i adekwatność planowanych ścieżek leczenia. To podejście przyczynia się również do wcześniejszego wykrywania powikłań i identyfikowania tzw. czerwonych flag – sygnałów wymagających pogłębionej diagnostyki. W efekcie poprawia się bezpieczeństwo kliniczne pacjenta.
Koordynacja opieki i ciągłość leczenia
Zespoły MDT umożliwiają rzeczywistą integrację procesu leczenia – od momentu rozpoznania, przez wybór terapii, aż po rehabilitację i opiekę długoterminową. Szczególną rolę odgrywa tu funkcja koordynatora (często pielęgniarki lub lekarza prowadzącego), który zapewnia spójność komunikacji między członkami zespołu i dba o to, by decyzje MDT były przekładane na konkretne działania kliniczne. Brak koordynacji jest jednym z głównych źródeł niezadowolenia pacjentów oraz strat systemowych (np. powielania badań, błędów medycznych, hospitalizacji z przyczyn możliwych do uniknięcia). MDT redukuje te ryzyka, co przekłada się bezpośrednio na wydajność systemu ochrony zdrowia. Niestety, w Polsce spotkania zespołów MDT, nawet jeśli formalnie się odbywają, często mają charakter niesystematyczny i nie są traktowane jako realny standard leczenia. Brakuje mechanizmów zapewniających ich ciągłość, odpowiednie przygotowanie uczestników i wdrażanie ustaleń w praktyce klinicznej. To sprawia, że potencjał multidyscyplinarnego podejścia pozostaje w dużej mierze niewykorzystany.
Holistyczne podejście i empatia systemowa
Praca zespołowa wymusza uwzględnienie aspektów nie tylko medycznych, ale również psychologicznych, społecznych i funkcjonalnych. W zespole głos zabierają także: psycholodzy, fizjoterapeuci, terapeuci zajęciowi, dietetycy czy pracownicy socjalni – czyli osoby, które w tradycyjnym modelu są często marginalizowane lub w ogóle pomijane. Dzięki temu decyzje terapeutyczne stają się bardziej zindywidualizowane i odpowiadają rzeczywistym potrzebom pacjenta. To właśnie ta zmiana perspektywy – z leczenia jednostki chorobowej na opiekę nad osobą chorującą – decyduje o wyższej satysfakcji pacjentów i rodzin, a także lepszym przestrzeganiu zaleceń terapeutycznych (adherence), co ma bezpośredni wpływ na wyniki leczenia.
Wpływ na wyniki zdrowotne i przeżywalność
Dane z międzynarodowych rejestrów i wieloośrodkowych badań wskazują jednoznacznie – wprowadzenie MDT zwiększa wskaźniki przeżywalności, szczególnie w chorobach przewlekłych i nowotworowych. Analizy pokazują również zmniejszenie liczby powikłań pooperacyjnych, rehospitalizacji oraz poprawę długofalowej sprawności pacjentów. Co istotne, MDT przyczynia się nie tylko do poprawy tzw. hard endpoints (przeżycia, liczby powikłań), ale także soft endpoints, takich jak: jakość życia, poziom bólu, komfort funkcjonowania codziennego, zdolność powrotu do pracy czy szkoły.
Podsumowanie
Wdrożenie zespołów MDT w polskim systemie ochrony zdrowia to nie luksus – to konieczność wynikająca ze współczesnych standardów medycyny opartej na faktach. Odmowa wdrożenia tego modelu z powodów organizacyjnych czy kulturowych będzie skutkować dalszą fragmentacją systemu, marnotrawieniem zasobów i pogarszaniem doświadczeń pacjentów. Z punktu widzenia jakości opieki zdrowotnej nie ma dziś istotniejszych działań strukturalnych niż systemowe i konsekwentne wdrażanie modelu pracy zespołów MDT.
Zespoły MDT:
* poprawiają precyzję diagnostyczną,
* integrują działania terapeutyczne,
* pozwalają traktować pacjenta w sposób holistyczny,
* jednoznacznie wpływają na lepsze wyniki leczenia i niższe koszty systemowe.
Autor: Łukasz Rakasz, ordynator Oddziału Neurochirurgii Dziecięcej w Szpitalu Dziecięcym przy ul. Niekłańskiej, Forum Ekspertów Ad Rem
KOMENTARZE