Jeszcze w tym tygodniu do Polski trafi z Czech kolejna partia zamiennika corhydronu - hydrocortizon valeant - poinformował rzecznik ministra zdrowia Paweł Trzciński.
To odpowiedź na doniesienia hurtowników i farmaceutów, że w aptekach brakuje zamiennika wycofanego z obrotu preparatu. Na stronie internetowej ministerstwa opublikowana została lista hurtowni, w których - według resortu - można nabyć zamienniki corhydronu. Sprawdziliśmy czy aptekarze nie mają problemów z dostarczeniem leku do aptek.
Po zniknieciu Corhydronu przez kilka dni nie było żadnego produktu w ampułkach zawierającego w swym składzie hydrokortyzon. Obecnie zarowno w Farmacolu jak i PGF nie ma problemu - komentuje Tomasz Czarnecki, kierownik jednej z warszawskich aptek.
CORHYDRON KIEDYŚ I DZIŚ
Kilka lat temu, gdy Jelfa produkowała "Hydrocortisonum" jego cena wynosila okolo 12 - 15 PLN i lek był refundowanyzatem to pacjent uiszczał opłatę ryczałtową (obecnie 3,20 PLN, wowczas 2,50 PLN).
Kontrolerzy farmaceutyczni sprawdzają linie produkcyjne jeleniogórskiego zakładu w związku z wadliwą partią corhydronu, jaka trafiła na rynek. Produkcję w zakładzie zatrzymano w nocy z czwartku na piątek na polecenie Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego. Dotąd potwierdzono, że tylko w jednej ampułce jednej z partii corhydronu zamiast tego leku znalazł się inny silny lek stosowany do znieczulania podczas operacji. Ministerstwo postanowiło, dla bezpieczeństwa, wycofać z obrotu wszystkie partie corhydronu. Tak narodziła się panika i zamieszanie wokół " afery corhydronowej". Oficjalna strona Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego stała się kolejnym źródłem sensacji dla wielu mediów. Postanowienia o wstrzymaniu w produkcji produktów medycznych nie należą do rzadkości. Kilka razy w tygodniu na stronach GIF pojawiają się komunikaty mówiące o wstrzymiu/wznowieniu produkcji określonego leku. Powody tych decyzji są różne : od nieznacznie zmienionego kształtu tabletki po zanieczyszczania mikrobiologiczne lub mechaniczne, kończąc na tak fatalnej pomyłce do jakiej doszło w zakładach Jelfy.
Jest to "afera" bardziej medialna niż rzeczywista - uważa Czarnecki. Dowodem na poszukiwanie kolejnego skandalu jest nieudana próba zrobienia"afery" z powodu wstrzymania w obrocie mleka dla dzieci z alergią pokarmową - Bebilon Pepti 2. Oczywiście pierwszy raz pomylono dwa leki, z których jeden miał ratować życie a drugi mogł je skrócić.
Oprac. K. R.
KOMENTARZE