Singulair to preparat przeciwastmatyczny i przeciwalergiczny, w którym substancją aktywną jest montelukast, lek należący do grupy przeciwleukotrienowych. Montelukast jest selektywnym antagonistą receptorów CysLT1 leukotrienów cysteinylowych: LTC4, LTD4, LTE4, uwalnianych z komórek tucznych i granulocytów kwasochłonnych. Wywiera przez to działanie przeciwzapalne. Singulair stosuje się przede wszystkim w terapii astmy oskrzelowej, zapobiegawczo w astmie wysiłkowej oraz pomocniczo w alergicznym sezonowym nieżycie błony śluzowej nosa.
W ubiegłym roku tylko na sprzedaży preparatu Singulair Merck zarobił ponad 3,3 mld $ USD i był to bezsprzecznie najlepiej sprzedający się lek tego koncernu. Tylko w pierwszym kwartale 2012 roku zyski ze sprzedaży wyniosły ponad 1,4 mld $ USD. Jednakże z racji 10 generycznych odpowiedników Singulairu, na rozwój których w ubiegły piątek wyraziła zgodę FDA, koncern Merck szacuje aż 90 % spadek sprzedaży swojego dotychczasowego blockbustera. I niestety wszystko wskazuje na to, że są to szacunki bardzo realne.
Silnym argumentem dla takich szacunków może być przykład preparatu o nazwie Plavix. Jeszcze niedawno był to najlepiej sprzedający się na lek świecie. Jednak gdy w maju bieżącego roku wygasł na niego patent, Plavix spotkał się natychmiast z falą swoich generycznych odpowiedników, a jego sprzedaż drastycznie zmalała. Jak donosi Bristol-Meyers, tylko w porównaniu z ubiegłym rokiem sprzedaż Plavixu w II kwartale spadła o ponad 60% do poziomu 701 mln $ USD. Można tylko szacować jakie straty odnotuje Bristol-Meyers kiedy przyjdzie opracować roczny raport sprzedaży.
Współczesne leki generyczne są w stanie zagarnąć ponad 90 % udział w rynku, zwłaszcza gdy tak wiele wersji danego preparatu trafia na rynek. Aricept firmy Eisai – preparat na symptomatyczne leczenie łagodnych lub średniozaawansowanych objawów choroby Alzheimera - odnotował natychmiastowy spadek swojej sprzedaży, w ciągu zaledwie kilku tygodni od pojawienia się generycznych rywali na rynku. Marka posiadała 27% rynku. W przeciągu sześciu miesięcy, kiedy to pół tuzina generycznych odpowiedników zalało rynek, udziały Ariceptu spadły poniżej 10%.
Jeszcze innym przykładem może być lek przeciw nadciśnieniu tętniczemu Cozaar koncernu Merck. W przeciągu kilku tygodni od pojawienia się generycznej konkurencji udział w rynku spadł do 20 %, po czterech miesiącach do 10 %, zaś po niespełna roku sprzedaż Cozaaru stanowiła zaledwie 5 % całości rynku.
Nie ma co ukrywać Merck ma powody do zmartwień.
red. Tomasz Sznerch
KOMENTARZE