Raport opublikowany na łamach Neurology przez grupę badawczą Yasar i wsp. donosi, że osoby starsze bez zaburzeń funkcji poznawczych, które stosowały antagonistów receptora angiotensynowego (ARB) i inhibitory enzymu konwertującego angiotensynę (ACE-I), miały około 50% niższe ryzyko demencji w porównaniu do pacjentów, którzy nie stosowali leków z tej grupy. Beta-blokery i antagoniści kanału wapniowego nie wywierały wpływu na przebieg choroby Alzheimera.
Pierwsze doniesienia na temat choroby Alzheimera pochodzą z początku XX wieku, kiedy to niemiecki psychiatra Alois Alzheimer zaobserwował u swojej pacjentki charakterystyczne objawy demencji. Choroba Alzheimera (AD, ang. Alzheimer’s disease) charakteryzuje się znaczną utratą neuronów w obszarze kory mózgu oraz zaburzeniem funkcji poznawczych i dotyczy ponad 200 tys. osób w wieku podeszłym w Polsce. Identyfikacja nowego, skutecznego leku opóźniającego przebieg choroby Alzheimera jest zatem od dłuższego czasu z niecierpliwością wyczekiwana.
Yasar i wsp. przeprowadzili analizę „post-hoc” danych zebranych w trakcie trwającego 6 lat badania GEMS, które miało odpowiedzieć na pytanie, czy stosowanie Ginko Biloba redukuje ryzyko choroby Alzheimera. Chociaż nie udało się udowodnić skuteczności Ginko Biloba, uzyskane w wyniku poźniejszej analizy dane były zaskakujące. Leki na nadciśnienie, które stosowali pacjenci uczestniczący w badaniu, okazały się o wiele bardziej skuteczne w redukcji ryzyka demencji niż przypuszczano — zarówno u osób bez zaburzeń funkcji poznawczych, jak i u tych z łagodnymi zaburzeniami.
W celu poznania mechanizmu działania leków przeciw nadciśnieniu na chorobę Alzheimera, konieczne będą dalsze badania z obrazowaniem mózgu. Wielkim plusem tego odkrycia jest fakt, że leki z tej grupy są powszechnie używane przez osoby powyżej 75 roku życia oraz są relatywnie tanim farmaceutykiem.
red. Emilia Wojtera
KOMENTARZE