Standardowe, całkowite stężenie krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych (short chain fatty acids – SCFA) w świetle jelita grubego zdrowego człowieka mieści się w zakresie: 60-150 mmol/kg. Pomimo iż spośród tej ilości kwas masłowy stanowi najmniejszą część, to jednak właśnie ten związek jest najważniejszym źródłem energii dla kolonocytów, stymulując także ich wzrost i różnicowanie. Wskazuje się, że fizjologiczne stężenia kwasu masłowego w świetle jelita grubego powinny wynosić 1-10mmol/l.
Za produkcję kwasu masłowego w przewodzie pokarmowym człowieka odpowiedzialne są przede wszystkim bakterie fermentujące cukry (m.in. Clostridium spp., Eubacterium spp., Fusobacterium spp., Butyrivibrio spp., Megasphera elsdenii i Mitsuokela multiacida).
Ze względu na nieprzyjemny smak i zapach kwasu masłowego nie znalazł on początkowo szerszego zastosowania klinicznego. Dopiero kilkanaście lat temu zaczęto opracowywać i wprowadzać na rynek medyczny/farmaceutyczny pochodne soli wapniowych, sodowych i magnezowych, które łatwo dysocjują do kwasu w świetle przewodu pokarmowego. Taki zdysocjowany maślan jest z łatwością transportowany do kolonocyta, gdzie niemalże w całości ulega zmetabolizowaniu. Opisuje się, że maślan zapewnia około 80% energii kolonocytom. Oprócz wspomnianych wyżej funkcji bardzo często podkreśla się także proapoptotyczną, cytoprotekcyjną i przeciwzapalną rolę tego już dawno poznanego związku.
Jak wskazują badania, kwas masłowy może doskonale sprawdzić się u pacjentów z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego (także idiopatycznym), chorobą Leśniowskiego Crohna, w przebiegu zespołu jelita nadwrażliwego, przy zwiększonym ryzyku rozwoju nowotworów, zapobiegając właśnie transformacji nowotworowej kolonocytów.
Sam kwas masłowy może odpowiadać za regulację transportu przez nabłonek śluzówki jelita, wpływ na zapalenie i stres oksydacyjny błony śluzowej, wzmocnienie śluzówkowej bariery jelitowej, modulację wrażliwości trzewnej i motoryki jelitowej, zapobieganie transformacji nowotworowej komórek jelita grubego.
Od niedawna kwas masłowy stał się bardzo „modny” nie tylko wśród pacjentów cierpiących na wyżej opisane choroby, ale także wśród badaczy i naukowców. Jak na razie pozajelitowa aktywność tego związku jest znacznie mniej poznana. Trwają jednak badania oceniające jego wpływ na hemoglobinopatie, białaczki, chłoniaki, hipercholesterolemię, otyłość i insulinooporność.
Wśród chorób ogólnie określanych jako nieswoiste choroby zapalne jelit, bardzo mocno podkreśla się fakt, iż to właśnie niedobór kwasu masłowego, czyli głównego substratu energetycznego kolonocytów, a co za tym idzie utrata szczelności bariery jelitowej, może leżeć u podłoża patomechanizmu tego typu schorzeń. Jako przyczynę takich niedoborów wskazuje się przede wszystkim zaburzenia/defekty enzymatyczne i zniszczoną lub nieprawidłową florę bakteryjną przewodu pokarmowego.
Ponadto kwas masłowy wykazuje także właściwości immunomodulujące, wpływając na limfocyty Th1, modulowanie cząsteczek związanych z prezentacją antygenów, cząsteczek adhezyjnych czy hamując aktywność NF κB i ekspresję cytokin prozapalnych.
Niestety problem przy podawaniu kwasu masłowego stanowi jego szybki metabolizm, a w konsekwencji nieprzyjemny zapach i trudności w dostarczeniu go do dalszych części przewodu pokarmowego, przy zastosowaniu doustnym. Coraz częściej sugeruje się podawanie kwasu masłowego w postaci wlewek doodbytniczych. Niewątpliwie kwas masłowy daje zupełnie nowe nadzieje dla wszystkich pacjentów zmagających się z nieswoistymi chorobami jelit.
KOMENTARZE