Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Korzystna zmiana dla chorych ze stwardnieniem rozsianym
02.07.2013

W Polsce na stwardnienie rozsiane choruje 40 tysięcy pacjentów, głównie ludzi młodych (20-40 lat). Terapii poddawanych jest zaledwie kilkanaście procent. SM to choroba, która dotyka przede wszystkim ludzi młodych, między 20 a 40 rokiem życia. Czas trwania terapii ograniczony jest do 5 lat. Tymczasem, niektóre postaci choroby wymagają stałego leczenia. Włączenie do listy refundacyjnej natalizumabu przyniesie korzyści dla tej grupy chorych.

Stwardnienie rozsiane (sclerosis multiplex, SM) charakteryzuje się przewlekłym niszczeniem neuronów w Ośrodkowym Układzie Nerwowym. Przyczyna choroby zlokalizowana jest w układzie autoimmunologicznym. Może przebiegać w różny sposób – z rzutami lub bez nich. Postać rzutowo-remisyjna charakteryzuje się objawami występującymi przez pewien czas (dni, miesiące). Następnie choroba wycofuje się, ulega częściowej lub całkowitej poprawie.

Rozpoznanie choroby bywa niekiedy bardzo trudne, tym bardziej, że nie istnieje schemat przebiegu choroby. Do najbardziej charakterystycznych należą zaburzenia wzroku, problemy z utrzymaniem równowagi i koordynacją, zaburzenia napięcia mięśniowego (spastyczność), zaburzenia mowy, męczliwość, a nawet zaburzenia w sferze seksualnej.

 

Leczenie i refundacja

Leczenie chorego zależne jest w dużej mierze od stanu klinicznego pacjenta oraz przebiegu choroby. Do końca 2012 roku w Polsce były refundowane leki pierwszego rzutu, które redukują postęp choroby o 30%-40%.

„Dostęp do nowoczesnych terapii SM w Polsce pozostaje ograniczony, jednak chciałbym podkreślić, że kolejne zmiany na liście leków refundowanych idą w dobrym kierunku. Do końca 2012 roku ze względu na brak refundacji nie mogliśmy pomóc osobom, u których standardowe leki immunomodulujące nie działały. Od stycznia 2013 roku chorzy z rzutowo-remisyjną postacią SM mają dostęp do leczenia fingolimodem, ale profil leku powoduje, że nie wszyscy pacjenci mogą z tego leczenia skorzystać. Chodzi tu głównie o pacjentów, którzy nie spełniają rygorystycznych kryteriów włączenia do programu lekowego lub mają przeciwwskazania do leku. Dlatego refundacja natalizumabu obowiązująca od 1 lipca jest kolejnym postępem w walce z tą choroba w naszym kraju. Szczególnie jest to ważne dla osób z ciężką, szybko postępującą postacią stwardnienia rozsianego. Dzięki odpowiednio dobranym lekom tacy chorzy mają szansę powrotu do normalnego funkcjonowania w rodzinie i społeczeństwie lub zatrzymania dalszego rozwoju choroby” tłumaczy prof. Adam Stępień, kierownik Kliniki Neurologicznej Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.

 

Zgodnie z obwieszczeniem Ministerstwa Zdrowia z 1 lipca 2013 roku do leczenia natalizumabem kwalifikują się pacjenci od 18. roku życia z rozpoznaną rzutową postacią SM, u których potwierdzono nieskuteczność leczenia interferonem beta po minimum 12 miesiącach terapii oraz pacjenci z szybko rozwijającą się ciężką postacią choroby. Oba przypadki wymagają potwierdzenia zmian metodą rezonansu magnetycznego. Natalizumab uniemożliwia przejście limfocytom autoreaktywnym przez barierę krew-mózg. Terapia ma na celu zmniejszenie ilości rzutów oraz spadek licznych ognisk w badaniu rezonansu.

 

Terapia wciąż zbyt krótka

W dalszym ciągu nierozwiązany pozostaje problem ograniczenia długości terapii do 5 lat. Sprawność chorych ze stwardnieniem rozsianym jest uzależniona od przyjmowania leków. Co gorsza, nagłe przerwanie ich stosowania powodować może szybki rozwój choroby, a nawet niepełnosprawność. „Mam nadzieję, że kolejne zmiany będą szły tylko w kierunku zwiększenia skuteczności leczenia i poprawyjakości życia pacjentów z SM, chorobą o tysiącu twarzy” – dodaje prof. Adam Stępień.

 

 

na podstawie informacji prasowej On Board Public Relations

opracowała Magdalena Szkup

 

źródła:

http://www.wroclaw.ptsr.org.pl/ (02.07.2013)

KOMENTARZE
news

<Styczeń 2025>

pnwtśrczptsbnd
30
31
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
1
2
Newsletter