Patricia McGettigan z The London School of Medicine and Dentistry i David Henry z Unive przeprowadzili międzynarodowe badania, w których analizie poddano dane dotyczące stosowania leków zawierających diclofenac jako substancję aktywną. Analizy dotyczyły reprezentatywnej grupy 15 krajów z różnych części świata. Badania uwzględniają wzrost ryzyka wystąpienia przypadków zawału serca i udaru mózgu przy stosowaniu leków zawierających diclofenac względem innych dostępnych niesteroidowych leków przeciwzapalnych. Naukowcy podkreślają, że wyniki ich badań pokazują, jak daleko wiedza na temat skutków ubocznych odbiega od sytuacji na rynkach farmaceutycznych branych pod uwagę państw. rsity o f Toronto
Diclofenac należy do grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych, w której to grupie większość substancji jest inhibitorami cyklooksygenazy (COX). Jeden z rodzajów cyklooksygenazy, COX-2, odpowiada za tworzenie mediatorów stanu zapalnego w organizmie. Kiedy w latach 90. ubiegłego wieku odkryto mechanizm selektywnej inhibicji COX-2, wydawało się, że można będzie zminimalizować skutki uboczne działania substancji nieselektywnych. Entuzjazm ugasił jednak przypadek inhibitora o nazwie rofecoxib, który wykazywał silny negatywny wpływ na układ sercowo-naczyniowy – przy długotrwałym stosowaniu znacząco wzrastało ryzyko wystąpienia zawału serca i udaru mózgu. Z tego powodu w 2004 roku preparat został wycofany.
Z nowych danych opublikowanych w PLOS Medicine wynika, że stosowanie leków zawierających diclofenac zwiększa ryzyko wystąpienia zawału serca i udaru mózgu o 40‑60 %. Zagrożenie nie jest mniejsze niż w przypadku wycofanego lata temu rofecoxibu. Tymczasem okazuje się, że w analizowanych krajach diclofenac sprzedawany jest trzykrotnie częściej niż bezpieczniejszy naproxen. Dzieje się tak, chociaż obie grupy leków są od lat dostępne w formie leków generycznych i dobrze poznany jest profil zagrożenia dla układu sercowo-naczyniowego w obu przypadkach. Oczywiście wszystkie leki przeciwbólowe i przeciwzapalne wykazują różnego typu skutki uboczne, z którymi pacjent musi się liczyć, jednak ryzyko negatywnych skutków powinno być jak najbardziej minimalizowane. Czas, by wiedzę na temat NSLP efektywnie zaadaptować na użytek praktyczny, zarówno przez lekarzy, jak i farmaceutów.
Przeczytaj również:
Recepta na ból – które leki najskuteczniejsze?!
Jak zaprojektować skuteczny lek? - rozmawiamy z prof. Jarosławem Polańskim.
Ewa Sankowska
portal Biotechnologia.pl
źródło:
www.plosmedicine.org
KOMENTARZE