Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Czy zaszczepiłeś się już przeciwko grypie?
Częste mycie rąk, unikanie zatłoczonych miejsc, a przede wszystkim skuteczne i bezpieczne szczepienia. To recepta na przeżycie kolejnego sezonu bez grypy. Choć często lekceważona, choroba ta każdego roku zabija tysiące osób na całym świecie.

Grypa wciąż straszy

Podwyższona do ponad 38,5 stopnia Celsjusza temperatura ciała, złe samopoczucie, ból mięśni oraz suchy, męczący kaszel.  Nagłe pojawienie się tych objawów świadczy o tym, że najprawdopodobniej zaraziliśmy się wirusem grypy. Zazwyczaj choroba ustępuje sama po kilku jednak dla niektórych osób może okazać się nie do pokonania. Ocenia się, że każdego roku w samych Stanach Zjednoczonych w wyniku grypy bądź jej powikłań umiera około 36 000 osób.

- Musimy pamiętać o tym, że wirus grypy może zabić. Przede wszystkim zagrożone są osoby z grup ryzyka - ostrzega dr Piotr Wysocki, adiunkt z Zakładu Mikrobiologii Farmaceutycznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. - Są to dorośli powyżej 50. roku życia, pacjenci z przewlekłymi chorobami układu oddechowego i krążenia oraz dzieci między 5. a 59. miesiącem życia.

Wirus grypy ma w sobie kilka cech, które czynią z niego groźnego przeciwnika. Po pierwsze, potrafi się szybko zmieniać. Posiada osiem oddzielnych segmentów materiału genetycznego (RNA), które mogą być wymieniane pomiędzy różnymi szczepami podczas replikacji w jednym organizmie np. świni lub człowieka. W ten sposób powstają nieznane wcześniej populacji ludzkiej zjadliwe szczepy pandemiczne. Poza tym, duża zmienność powodowana niedoskonałością procesu replikacji sprawia, że co roku mamy do czynienia z innymi szczepami sezonowymi.

Po drugie, wirus grypy w wyniku zniszczeń jakich dokonuje w drogach oddechowych tworzy doskonały podkład pod inwazję chorobotwórczych bakterii takich jak gronkowce, pneumokoki czy Haemophilus influenzae. Nie powinien dziwić zatem fakt, że większość zgonów związanych z grypą powodowanych jest przez poinfekcyjne powikłania pod postacią bakteryjnego zapalenia płuc.

O tym, że nie powinniśmy lekceważyć tej choroby  uczy nas historia. W 1918 roku pandemia hiszpańskiej grypy zabiła prawdopodobnie aż 50 milionów osób . Choć w dzisiejszych czasach lepsze warunki sanitarne i opieka medyczna sprawia, że zagrożenie pandemią znacznie zmalało, powtórka wydarzeń sprzed 100 lat nie jest całkowicie wykluczona.

- Ludzie patrzą na grypę przez pryzmat szczepów, które występują sezonowo. One mutują bardzo nieznacznie - mówi dr Wysocki - W przypadku szczepów pandemicznych, takich jak hiszpański H1N1, populacja nie była przygotowana na kontakt z tak unikatowym patogenem. To był szczep, który powodował wyjątkowo ciężkie i rozległe uszkodzenia układu oddechowego. Taka sytuacja może znowu się powtórzyć. Mamy wszak jedną zaletę, która w kontekście epidemii jest wadą. Poruszamy się po całym świecie, z łatwością przenosząc patogeny.

Zdj. 1 Wirusy grypy pod mikroskopem elektronowym.

Źródło: CDC

Jak nie dać się grypie?

W starciu z tym  przeciwnikiem nie jesteśmy zupełnie bezradni. Istnieją proste i tanie metody ustrzeżenia się przed zakażeniem. Jedną z nich jest unikanie ekspozycji. Należy ograniczyć kontakt z chorymi osobami czy też zatłoczonych, publicznych miejsc. Łatwiej powiedzieć, niż zrobić. W takim przypadku może nam pomóc utrzymywanie wysokiej higieny:

 - Wirus grypy przenosi się drogą kropelkową przez bezpośredni kontakt z wydzielinami chorego oraz, co najważniejsze, przez skażone powierzchnie dłoni i przedmiotów. Pamiętajmy o tym, że przed grypą można się ochronić myjąc często ręce - radzi dr Piotr Wysocki.

Szczepienie to podstawa!

Podstawą zapobiegania grypie są oczywiście szczepienia. Na rynku mamy  do dyspozycji wiele preparatów zawierających zestaw kilku zalecanych przez WHO szczepów wirusa. Są dostępne zarówno szczepionki żywe, jak i inaktywowane.

- Szczepionki są konstruowane w oparciu o najświeższe dane epidemiologiczne z całego świata - wyjaśnia dr Wysocki - Bierze się pod uwagę szczepy wywołujące największą liczbę zakażeń, które są następnie izolowane od pacjentów i wykorzystywane do produkcji szczepionek.

Szczepienia przeciwko grypie są dalekie od ideału, jednak mają olbrzymie znaczenie z epidemiologicznego punktu widzenia. Jak tłumaczy nasz rozmówca:

- Ludzie powinni zrozumieć, że szczepiąc się regularnie ograniczamy transmisję wirusa grypy w populacji, a przez to zmniejszamy prawdopodobieństwo powstania groźnych szczepów pandemicznych.

Efektywność wakcynacji jest bardzo zmienna. Zależy od zgodności szczepów obecnych w preparacie z tymi, które krążą w bieżącym sezonie zachorowań. Szczepienia należy powtarzać co rok, ponieważ każdego roku mamy do czynienia z innymi szczepami sezonowymi. Mimo drobnych wad, szczepionka przeciwko grypie z odpowiednio dobranymi szczepami skutecznie zapobiega wystąpieniu choroby, jak i wynikającym z niej komplikacjom. Średnia efektywność w przypadku inaktywowanych szczepionek wynosi 59% i jest większa przy stosowaniu preparatów zawierających żywe wirusy. Co więcej, może uchronić przed grypą bardziej  wrażliwe osoby z naszego otoczenia m.in. ludzi starszych.

- W latach 1962-1987 w Japonii prowadzono rutynowe szczepienia przeciwko grypie dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym. W tym okresie zarejestrowano kilkukrotny spadek śmiertelności z powodu zapalenia płuc i grypy wśród dorosłych osób. Gdy zaniechano programu szczepień, statystyki poszybowały natychmiast w górę. To jest namacalny dowód na to, że szczepienia to jedno z najlepszych oręży jakie mamy w walce z grypą - przekonuje dr Piotr Wysocki.

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f6/Fluzone_vaccine_extracting.jpg?uselang=pl

Zdj. 2 Szczepionka przeciwko grypie.

Źródło: CDC

Najlepszym terminem do wykonania szczepienia jest okres od września do końca listopada.. Jednak szczepienie w trakcie trwania sezonu (grudzień-luty) również jest efektywne. Ponieważ szczyt zachorowań często przypada na luty, wciąż mamy jeszcze czas żeby rozważyć zakup szczepionki. Cena przykładowego preparatu Vaxigrip to około 40 złotych.

Szczepionki przeciwko grypie dostępne obecnie w handlu są bezpieczne. Działania niepożądane najczęściej ograniczają się do bólu i zaczerwienienia w miejscu podania. Ponadto zdarzają się reakcje alergiczne spowodowane obecnością fragmentów białek jaj kurzych, na których namnażane są wirusy. Dlatego pod żadnym pozorem nie należy szczepić osób, u których wcześniej zaobserwowano alergię. Jeśli istnieją obawy dotyczące obecności związków rtęci w niektórych szczepionkach, warto wiedzieć, że jest ona dodawana jako konserwant tylko do preparatów wielodawkowych zawierających inaktywowane wirusy.

Medycyna kontra grypa

Jeśli chodzi o lecznictwo, to współczesna medycyna nie ma tak wiele do zaoferowania jak w przypadku szczepionek. Dostępne leki: oseltamivir, zanamivir, amantadyna i rimantadyna mają ograniczoną skuteczność. Ponadto zarejestrowano częste występowanie oporności na te związki. Dlatego podobnie, jak w przypadku przeziębienia, lepiej zapobiegać niż leczyć.

Jaka jest zatem przyszłość walki z grypą? Opracowywane są nowe szczepionki mające zwiększoną ilość szczepów wirusa grypy. Pracuje się również nad preparatami, które będą zawierały wspólny dla wszystkich szczepów antygen, zapewniając pełniejszą i bardziej długotrwałą ochronę. Czas pokaże, czy spełnią one pokładane w nich nadzieje.

Źródła

Reichert, Thomas A., et al. "The Japanese experience with vaccinating schoolchildren against influenza." New England Journal of Medicine 344.12 (2001): 889-896.

http://www.cdc.gov/flu/keyfacts.htm

http://www.cdc.gov/flu/about/disease

http://www.cdc.gov/flu/protect/keyfacts.htm

Osterholm, Michael T., et al. "Efficacy and effectiveness of influenza vaccines: a systematic review and meta-analysis." The Lancet infectious diseases 12.1 (2012): 36-44.

P. R. Murray, K.S. Rosenthal, M.A. Pfaller "Mikrobiologia"

 

 

KOMENTARZE
Newsletter