Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Apteka jak hurtownia, czyli jak łamane jest prawo farmaceutyczne
16.09.2010
Coraz więcej aptek handluje lekami pomiędzy sobą lub odsprzedaje towar innym hurtowniom. Inspekcja farmaceutyczna uznaje takie działania aptek za zabroniony prawem odwrotny łańcuch zaopatrzenia.
Firmy farmaceutyczne broniąc się przed handlem równoległym, wprowadziły rozwiązania (np. sprzedaż bezpośrednią, polegającą na ograniczeniu kanałów dystrybucji swoich wybranych produktów jedynie do dużych hurtowni), by zablokować możliwość nabywania tańszych leków w Polsce i odsprzedawania ich po niższych cenach w innych państwach.

W odpowiedzi eksporterzy równolegli zaczęli odkupywać leki od aptekarzy, którzy przejęli rolę hurtowni.

Odwrotny łańcuch dystrybucji

Jednak jak informuje Śląska Izba Aptekarska, inspekcja farmaceutyczna otrzymuje informacje o aptekach, które dokonały znaczący wzrost zakupów niektórych leków w porównaniu z poprzednimi miesiącami.Na rynku aptecznym pojawiły się dwojakie działania niezgodne z ustawą prawo farmaceutyczne – ocenia Stanisław Piechula, prezes Śląskiej Izby Aptekarskiej.

Pierwszy z nich, to odsprzedawanie przez apteki leków innej hurtowni farmaceutycznej niż tej, w której lek został zakupiony – inspekcja nazywa ten proceder odwrotnym łańcuchem zaopatrzenia, który najczęściej jest wykorzystywany do pozyskiwania leków z rynku aptecznego na eksport równoległy.

Drugi z nich to sprzedawanie towaru pomiędzy aptekami, najczęściej w celu dzielenia się większymi pakietami i poszukiwaniem sposobów na zapewnienie pacjentom niższych cen. Zgodnie z obowiązującym prawem ten proceder jest także niedopuszczalny.

Pierwszy wyrok

W sprawie prowadzenia przez aptekę działalności hurtowej, na którą nie miała pozwolenia, zapadł już pierwszy wyrok. W czerwcu br. Sąd Rejonowy w Pile uznał, że 35-letni aptekarz z Suchego Lasu pod Poznaniem złamał prawo, uczestnicząc w tzw. eksporcie równoległym leków.

Między lipcem a październikiem 2009 roku aptekarz odsprzedał 16 tys. opakowań leków firmom zajmujących się ich eksportem do krajów UE.

- Ilość leków, które oskarżony sprzedawał w ramach jednorazowych transakcji, ale przede wszystkim fakt, że sprzedał te leki przedsiębiorstwom zajmującym się obrotem hurtowym oraz przedsiębiorcy prowadzącemu inną aptekę, wskazuje na to, że oskarżony dokonał obrotu hurtowego - uzasadniał wyrok sędzia Karol Kaźmierski.

Odpowiedzialność kierownika apteki

Niezależnie od oceny praktyk stosowanych przez koncerny farmaceutyczne stosujących bariery wobec podmiotów gospodarczych prowadzących import równoległy leków, samorząd aptekarski przypomina, że takie działanie aptek jest niezgodne z prawem farmaceutycznym.

Warto przypomnieć, że w związku z tym tematem, to kierownik apteki jest odpowiedzialny za organizację pracy w aptece, polegającą między innymi na przyjmowaniu, wydawaniu, przechowywaniu i identyfikacji produktów leczniczych i wyrobów medycznych, prawidłowym sporządzaniu leków recepturowych i leków aptecznych oraz udzielaniu informacji o lekach – stwierdza prezes Piechula.

Jak informuje, inspekcja farmaceutyczna zapowiada skierowanie do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej wszystkich kierowników aptek, w których zostaną wykryty takie niezgodne z prawem działania.

Kiedy kierownik nie jest obecny w aptece, to dla własnego bezpieczeństwa powinien powierzyć komuś tą odpowiedzialność, gdyż w przeciwnym razie będzie odpowiadał nawet za to, co się wydarzy na zmianie, na której będzie nieobecny – radzi prezes Piechula.

Źródło: rynekaptek.pl
KOMENTARZE
Newsletter