Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
W USA po raz pierwszy wypuszczono do środowiska zmodyfikowane genetycznie komary
W USA po raz pierwszy wypuszczono do środowiska zmodyfikowane genetycznie komary

Firma biotechnologiczna Oxitec ujawniła wyczekiwane wyniki pierwszej amerykańskiej próby z genetycznie zmodyfikowanymi komarami. Zostały one stworzone, aby ograniczać namnażanie się populacji owadów roznoszących choroby. Potencjalnie mogą się przyczynić do zmniejszenia liczebności dzikich przedstawicieli tego gatunku. Aby to jednak potwierdzić, konieczne jest przeprowadzanie dalszych badań.

 

 

Celem prac nad zmodyfikowanymi genetycznie komarami, prowadzonych przez naukowców z Oxitec, jest zmniejszenie populacji dzikich komarów (A. aegypti), które roznoszą niebezpieczne wirusy, wywołujące choroby, takie jak czikungunia, denga czy żółta febra. Wypuszczone do środowiska naturalnego populacje zmodyfikowanych genetycznie owadów w założeniach działają jak „żywy insektycyd”. Roznoszące wirusy komary mają być przez nie zwalczane bez użycia środków owadobójczych, z których stosowaniem wiąże się wiele niekorzystnych skutków ubocznych. 

Oxitec twierdzi, że opracowane metody kontroli populacji owadów są skuteczniejsze niż chemiczne insektycydy oraz mniej szkodliwe dla środowiska. Zmodyfikowane genetycznie samce komarów wyposażone są w gen, który doprowadza do śmierci potomstwa płci żeńskiej. Jeżeli założenia badaczy pracujących przy projekcie się sprawdzą, po wypuszczeniu do środowiska owady płci męskiej będą kojarzyć się z dzikimi samicami, a ich żeńskie potomstwo umrze, zanim osiągnie zdolność do rozmnażania się. Z każdym kolejnym pokoleniem i ich łączeniem się, będzie umierać coraz więcej samic, a populacja A. aegypti powinna się zmniejszać.

W celu sprawdzenia, czy strategia oparta na zmodyfikowanych genetycznie komarach działa, naukowcy umieścili pudełka z jajami owadów Oxitec na prywatnych posesjach w Keys na Florydzie. Wylęgarnie następnie otoczyli pułapkami, z których niektóre służyły jako miejsca składania jaj, a inne łapały dorosłe komary do dalszych analiz. Badacze zaobserwowali, że zmodyfikowane komary kojarzyły się z dziką populacją, a dzikie samice składały jaja w pudełkach zamontowanych przez Oxitec, a także w miejscach takich jak doniczki, pokrywy pojemników na śmieci i puszki po napojach. Z pułapek zebrano ponad 22 tys. jaj, następnie zabrano je do laboratorium, aby się tam wykluły. Naukowcy ujawnili, że wszystkie samice, które odziedziczyły wstawiony sztucznie gen, zmarły przed osiągnięciem dorosłości. Ponadto zespół wykazał, że zmodyfikowany materiał genetyczny utrzymywał się w dzikiej populacji przez 2-3 miesiące, a następnie został z niej wyeliminowany.

Przeprowadzone badanie pilotażowe nie miało na celu określenia, jak skutecznie metoda tłumi populację dziką. Aby to udowodnić, Oxitec planuje zebrać odpowiednie dane w ramach rozszerzonego badania. Do jego rozpoczęcia firma potrzebuje jednak zgody organów państwowych. W ramach rozszerzonych testów Oxitec ma zamiar wypuszczać zmodyfikowane genetycznie komary w Keys na Florydzie oraz na drugim stanowisku – w Visalia w Kalifornii, gdzie powstaje obecnie nowy ośrodek badawczo-rozwojowy. 

Źródła

https://www.nature.com/articles/d41586-022-01070-x

Fot. https://pixabay.com/pl/photos/owady-komary-lataj%c4%85cy-makro-6043904/

KOMENTARZE
Newsletter