Chlorella dostarcza organizmowi ogromne ilości cennych substancji takich jak aminokwasy, witaminy, minerały -  fosfor, potas, magnez, wapń (ich koncentracja jest wyższa niż u innych roślin lądowych), pierwiastki śladowe - żelazo, mangan, cynk, molibden, miedź i kobalt. Jest bogatym źródłem beta-karotenu (prowitaminy A), który usuwa uszkodzenia skóry powstałe w wyniku działania promieniowania ultrafioletowego, wzmacnia wzrok i może zapobiegać zaćmie. Trzeba zaznaczyć, że chlorella zawiera więcej witaminy B12 niż wątroba wołowa, 50 razy więcej chlorofilu niż lucerna (jest najbogatszym znanym źródłem chlorofilu, stąd też jej nazwa), a także wiele rzadkich mikro i makro elementów. 60% jej składu stanowi białko (w przypadku soi, która posiada miano tak bogatej w ten budulec rośliny, białka jest tylko 30%). Około 20% to węglowodany, a 10% - tłuszcze.

Unikatowe właściwości

Nie jest niespodzianką, że rośliny bogate w chlorofil są zdrowe. Kolor zielony pochodzi od chlorofilu zawartego na ogół w warzywach liściastych, a chlorella jest największym znanym jego źródłem. Dzięki swej budowie zielony chlorofil wspomaga zdolność krwi do wiązania tlenu, pobudza regenerację i wytwarzanie komórek, wspomaga układ odpornościowy i oczyszcza organizm. Ale dlaczego związek ten wykazuje takie działanie? Struktura chlorofilu jest bardzo zbliżona do hemoglobiny,doskonale znanego barwnika krwi. Chemicy zauważyli tu pewną analogię pomiędzy budową cząsteczki hemoglobiny i chlorofilu. Cząsteczka hemoglobiny ma prawie taki sam kształt jak cząsteczka chlorofilu. Różni je fakt, że hemoglobina posiada w swoim centrum atom żelaza, natomiast chlorofil atom magnezu. Chlorofil zawierają wszystkie zielone rośliny i warzywa oraz algi  - spirulina oraz chlorella. Bardzo istotnym działaniem chlorofilu jest jego korzystny wpływ na błony śluzowe przewodu pokarmowego stanowiące naturalną barierę przed przedostawaniem się substancji toksycznych z przewodu pokarmowego bezpośrednio do krwiobiegu. Wyjątkowa w chlorelli jest także jej ściana komórkowa. Zawarta w niej sporopolenina jest substancją unikatową. Jej działanie polega na wiązaniu w sposób nieodwracalany metali ciężkich oraz toksyn, umożliwiając także wydalanie ich na zewnątrz. Ponadto błona komórkowa chlorelli składa się z trzech bardzo odpornych warstw ochronnych, które są podstawą oczyszczających właściwości tej algi. Oczyszcza układ trawienny, zwłaszcza jelito grube, oczyszcza organizm z: toksyn, metali ciężkich (kadm z papierosów, rtęć i pallad z plomb dentystycznych, ołów ze środowiska), chemikaliów (rozpuszczalniki wchodzące w skład wielu produktów kosmetycznych, czyszczących, lakierów czy farb) oraz alkoholu. Ponadto uszczelnia ścianki jelit dzięki czemu zapobiega wtórnym zatruciom, czyli przenikaniu składu stolca do krwiobiegu. W sytuacjach szczególnego nasilenia uwalniania się toksyn z tkanek organizmu (głodówka, intensywne odchudzanie, wizyty w saunie) chlorella jest bardzo pomocna, gdyż absorbując toksyczne związki zapobiega przeciążeniu nerek czy wątroby. Roślina ta jest także bez wątpienia wyjątkową algą ze względu na obecność tzw. czynnika wzrostu chlorelli – CGF. Czynnik ten jest substancją złożoną i wyjątkową, ponieważ  znajduje się tylko w chlorelli. Składa się z kwasów nukleinowych, szeregu witamin, aminokwasów, cukrów, kompleksu protein, enzymów i glikoprotein. Zapewnia on podział chlorelli z bardzo dużą częstotliwością -  aż 40 cykli na dobę. Ze zdrowotnego  punktu widzenia jest on bardzo istotny dla człowieka ponieważ bakterie acidofilne namnażają się w jego obecności nawet kilkakrotnie szybciej. Ma to szczególne znaczenie dla naszej flory jelitowej, ponieważ kiedy brakuje w niej tego rodzaju bakterii np. podczas antybiotykoterapii, w układzie pokarmowym dochodzi do zaburzenia równowagi mikroflory, skutkiem czego może być pojawienie się patogennych grzybów.

Lista korzyści, jakie niesie ze sobą spożycie chlorelli jest bardzo długa, a oto najważniejsze z nich:

1. Stymuluje układ odpornościowy i wspomaga naturalną zdolność obronną organizmu. CGF pobudza produkcję makrofagów, które odpowiedzialne są za pochłanianie i niszczenie szkodliwych substancji, komórek nowotworowych, bakterii i wirusów, powstrzymując infekcje. Usprawnia także naturalną barierę ochronną przeciw szkodliwym substancjom – wzmacniając żołądkowo-jelitową błonę śluzową.
2. Zmniejsza reakcje autoimmunologiczne - wycisza pobudzenie systemu obronnego organizmu i zapobiega destrukcji spowodowanej przez własne przeciwciała. Chlorella łagodzi nadmierne reakcje systemu obronnego i jednocześnie eliminuje metale ciężkie.
3. Wspomaga rozwój dobrej mikroflory jelit oraz ich normalną perystaltykę. Chlorelin zawarty w chlorelli wykazuje działanie zbliżone do działania antybiotyku, niszczy bakterie patogenne, wspomagając jednocześnie wzrost i rozprzestrzenianie się przyjaznej flory bakteryjnej. Lactobacilus, najbardziej pożądana w jelitach bakteria, namnaża się cztery razy szybciej.
4. Dzięki zawartości chlorofilu wykazuje działanie krwiotwórcze, wspomaga aktywność białych ciałek krwi i oczyszcza krew. Dodatkowo, chlorofil wykazuje działanie przeciwbakteryjne, stabilizujące ciśnienie krwi, wzmacniające mięsień sercowy i przyspiesza proces gojenia się ran.
5. Wpływa na neutralizację wolnych rodników. Poprzez spowalnianie procesu utleniania się komórek i eliminację wolnych rodników zapobiega przedwczesnemu starzeniu.
6. Wspomniany czynnik wzrostu chlorelli (CGF) przyspiesza regenerację tkanek, podział i wzrost komórek. Wpływa także korzystnie na stan i jakość skóry, a także wspomaga ogólną regenerację organizmu. Dane wskazują także, że chlorella przyspiesza proces gojenia się ran np. ran pooperacyjnych oraz regenerację tkanek.
7. Obniża kwasowość środowiska wewnętrznego organizmu.
8. Obniża poziom cholesterolu oraz zapobiega miażdżycy. Chlorella wiąże cholesterol, umożliwiając jelitom wyeliminowanie jego nadmiaru. W przypadku hypocholesterolemii chlorella sprzyja syntezie cholesterolu w organizmie.
9. Neutralizuje zapach potu, wykazuje także korzystne działanie na nieświeży oddech. Wiadomo nie od dziś, że chlorofil oraz cynk mają zdolność do łączenia się z lotnymi związkami siarki o nieprzyjemnej woni - w ten sposób likwidują nieprzyjemny zapach oddechu.
10. Chlorella bogata jest w  tryptofan, który jest prekursorem serotoniny -  hormonu szczęścia. Jak wiadomo, niski poziom serotoniny jest głównym powodem depresji i zmęczenia. Dodatkowo chlorella zażyta wieczorem przetwarza serotoninę na melatoninę dzięki temu szybciej się wysypiamyy

Chlorella pod lupą nutrigenomiki

Jak wiadomo, gdy się starzejemy procesy metaboliczne w naszym organizmie ulegają znacznemu spowolnieniu, co przyczynia się istotnie do szybszego gromadzenia się tkanki tłuszczowej. Wraz z wiekiem ubywa także tkanki mięśniowej, a starczy zanik (atrofię) mięśni nazywa się sarkopenią. Ubytek mięśni uznawany jest za jedną z przyczyn ułatwionego rozwoju otyłości i miażdżycy - pracujące mięśnie są bowiem głównym konsumentem tłuszczu i cholesterolu. Mięśnie produkują również i eksportują do krwi tzw. dobry cholesterol (HDL) oraz szeroką gamę rozmaitych hormonów tkankowych, wpływających pozytywnie na zdrowie. Co istotne, pracujące mięśnie spalają również glukozę, dlatego znaczny spadek tkanki mięśniowej prowadzi do wzrostu poziomu cukru we krwi, a w konsekwencji do rozwoju cukrzycy. Proces starzenia wpływa zatem negatywnie na metabolizm ludzkiego organizmu i jak wiadomo - stan naszego zdrowia (chodzi tutaj głównie o tzw. zespół metaboliczny, w którym występują jednocześnie: otyłość, miażdżyca, cukrzyca i nadciśnienie), za co w ogromnej mierze odpowiada niedobór masy mięśniowej. Zagadnienie związane z zatrzymaniem bądź spowolnieniem starzenia ludzkiego organizmu jest przedmiotem pracy naukowców już od wielu lat. Ostatnimi czasy pod lupą badaczy znalazł się wpływ diety na zachodzące w organizmie procesy i spowolnienie zmian związanych ze starzeniem. W świecie naukowym pojawiło się zatem nowe pojęcie określające dziedzinę naukową, badającą wpływ pożywienia na nasze geny. Mowa tu o nutrigenomice. Dzięki niej możemy dowiedzieć się o istnieniu pokarmów, które aktywują lub wyciszają rozmaite geny, prowadząc do poprawy lub pogorszenia się stanu zdrowia oraz do spowolnienia lub przyspieszenia procesów starzenia się organizmu. Niedawno przebadano właśnie w ten sposób chlorellę, która z uwagi na opisane wcześniej swoje właściwości zdrowotne, uznawana jest za „superżywność”.

Chlorella, otyłość i zdrowie metaboliczne

Grupa naukowców przeprowadziła bardzo ciekawe doświadczenie w którym uczestników podzielono na 2 grupy badane – osoby  całkowicie zdrowe oraz z wysokim ryzykiem rozwoju chorób związanych ze stylem życia - nadwagą, nadmiernym otłuszczeniem oraz podwyższonym poziomem triglicerydów, cholesterolu i cukru we krwi. Przez okres 16 tygodni naukowcy podawali wszystkim ochotnikom po 40 tabletek sproszkowanej chlorelli dziennie. Badacze zaobserwowali, że w grupie zwiększonego ryzyka rozwoju chorób metabolicznych po spożyciu chlorelli nastąpił wyraźny spadek poziomu cukru i cholesterolu we krwi oraz znacząca redukcja masy tkanki tłuszczowej (odpowiednio – o ok. 10, 10 i 5%). Ci sami naukowcy przebadali także wpływ spożywania chlorelli na zmiany w ekspresji genów badanych ochotników. Jak wykazały doświadczenia - chlorella pobudza w pierwszej kolejności produkcję białek przekaźnikowych, leżących na szlaku sygnałowym kluczowych w chorobach metabolicznych hormonów – insuliny i insulinopodobnego czynnika wzrostu typu 1 (IGF-1). Insulina i IGF-1 przenoszą glukozę m.in. do tkanki mięśniowej, a tym samym obniżają poziom cukru we krwi. Ponadto oba te białka są silnymi hormonami anabolicznymi, gromadzącymi białko w mięśniach i stymulującymi przyrost masy mięśniowej.

Chlorella a tężyzna fizyczna

Kolejnym bardzo ciekawym doświadczeniem związanym z wpływem chlorelli na aktywność fizyczną i metabolizm były badania podjęte przez japońskich naukowców. Badacze testowali wpływ długotrwałego spożywania chlorelli, w połączniu z umiarkowanie intensywnym treningiem siłowym, na sprawność mięśni starzejących się gryzoni. Badania przeprowadzono na myszach, które podzielono na 4 grupy badawcze. Jedną grupę – uznaną za kontrolną - stanowiły myszy pozbawione aktywności fizycznej i żywione standardową karmą. Pozostałym myszom podawano kilkadziesiąt tygodni – albo samą chlorellę (2-procentowy dodatek do karmy), albo sam trening oporowy, albo trening w połączeniu z chlorellą. Wyniki tych doświadczeń były zaskakujące. Pod koniec eksperymentu naukowcy poddali wszystkie gryzonie 14-dniowemu treningowi pływackiemu. Zaobserwowano, że czas pływania gryzoni do osiągnięcia stanu wyczerpania był dłuższy we wszystkich grupach eksperymentalnych, w porównaniu z grupą kontrolną, ale największą różnicę w wydolności i sprawności tych zwierząt zauważono w grupie trenowanej siłowo i dożywianej chlorellą. Myszy z tej grupy pływały 3-razy dłużej od gryzoni z grupy kontrolnej. Natomiast sam trening lub sama chlorella przedłużały czas pływania myszy do wyczerpania, odpowiednio o ok. 100 i 50%.

Działanie chlorelli a ochrona muskulatury

Jak wspomniano wcześniej wraz z postępującym wiekiem dochodzi do pogłębiania się sarkopenii. Związany z wiekiem zanik tkanki mięśniowej spowodowany jest przez wiele czynników, a w głównej mierze istotny jest tu spadek poziomu hormonów anabolicznych, regenerujących mięśnie takich jak - testosteron i estradiol oraz hormon wzrostu i wspomniany już IGF-1. U osób starszych obserwowana jest także bardzo często oporność tkanki mięśniowej na insulinę i IGF-1, co prowadzi nie tylko do rozwoju cukrzycy, ale również wspomnianej sarkopenii. Zanikowi tkanki mięśniowej mogą sprzyjać jednoczesne niedobory enzymatyczne, gdyż produkcja wielu enzymów pozostaje pod kontrolą hormonalną. Jednym z takich enzymów, którego ilość wytwarzana przez organizm maleje wraz z wiekiem, jest dehydrogenaza aldehydowa. Enzym ten jest kluczowy m.in. w przemianach biochemicznych alkoholu – katalizuje on usuwanie aldehydu octowego, powstającego z przemiany etanolu i odpowiadającego za objawy tzw. „kaca”. Prawdopodobnie to właśnie spadek ilości tego enzymu może być przyczyną tego, że z upływem lat, gdy poziom dehydrogenazy aldehydowej ulega obniżeniu, organizm znacznie ciężej znosi większe ilości alkoholu. Enzym ten eliminuje oczywiście też inne aldehydy, szkodzące naszemu zdrowiu, a jednym z nich jest, powstały m.in. w wyniku stresu oksydacyjnego, dialdehyd malonowy (MDA). Pradopodobny szkodliwy mechanizm działania MDA na mięśnie związany jest z jego hamującym działaniem na kinazę mTOR, która jest istotą składową szlaku sygnałowego insuliny i IGF-1 - katalizuje proces produkcji (anabolizmu) białek mięśniowych. W ten sposób dialdehyd malonowy wpływa na hamowanie regenerację mięśni, a co za tym idzie – prowadzi do utraty masy mięśniowej.  Właśnie to zagadnienie stało się przedmiotem badań prowadzonych przez naukowców w 2014 r. Postanowili oni sprawdzić czy niedobór dehydrogenazy aldehydowej może prowadzić do zaniku tkanki mięśniowej oraz czy chlorella posiada zdolność powstrzymywania atrofii mięśni wynikającej z deficytu tego enzymu. Badacze metodą inżynierii genetycznej uzyskali swój model badawczy w postaci zmutowanych myszy, których organizmy produkowały wybiórczo w mięśniach nieaktywną postać dehydrogenazy aldehydowej. Zwierzęta zostały następnie podzielone na 2 grupy – jedną z nich stanowiły oczywiście myszy kontrolne – karmione przez 6 miesięcy standardową karmą, druga grupa składała się ze zwierząt karmionych karmą z 1-procentowym dodatkiem sproszkowanej chlorelli. Zmiany parametrów tkanki mięśniowej obserwowano następnie w odniesieniu do grupy normalnych, zdrowych, niezmutowanych myszy typu dzikiego. Wyniki tych eksperymentów wykazały przede wszystkim, że w mięśniach zmutowanych gryzoni, pozbawionych dehydrogenazy aldehydowej, poziom MDA jest prawie 3-krotnie większy, w porównaniu z myszami typu dzikiego. Kolejną obserwacja wykazała, że w mięśniach zmutowanych myszy, które karmione były dodatkiem chlorelli, poziom szkodliwego aldehydu również wzrósł  - lecz jedynie o ok. 80%. Podwyższenie poziomu MDA skutkowało wyraźnym zanikiem tkanki mięśniowej. U myszy pozbawionych dehydrogenazy aldehydowej, w porównaniu z myszami kontrolnymi, zaobserwowano mniejsze  o 70% włókna mięśniowe i mniejszą o 43% masą mięśniową. Co istotne, dodatek do diety sproszkowanej chlorelli poprawił u zmutowanych myszy, w porównaniu ze zmutowanymi gryzoniami żywionymi standardową karmą, o ok. 25% rozmiary włókien mięśniowych i o ponad 20% masę ich tkanki mięśniowej.

Niezbędny pokarm dla aktywnych

Nie od dziś wiadomo, że kluczem do zdrowego i długiego życia jest prawidłowo skomponowana dieta i aktywność fizyczna. Przytoczone w powyższym tekście korzystne działanie chlorelli wyraźnie wskazują, że alga ta prócz swego tak szerokiego korzystnego działania na organizm, ma ogromne znaczenie w utrzymaniu długotrwałej aktywności i tężyzny fizycznej oraz sprawności mięśni. Dlatego też wydaje się , że wyniki badań nad chlorellą powinny szczególnie zainteresować sportowców. Ta dobroczynna alga, jak dowodzą badania, z jednej strony wspomaga pracę nad wytrzymałością, z drugiej zaś ułatwia spalanie tłuszczu i rozwój masy mięśniowej, która jak wiadomo jest kluczowa w każdej dziedzinie sportu, także tego uprawianego amatorsko.