Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Śpij po ciemku!
Badania na zwierzętach wykazały, że nawet niewielka ilość światła w pomieszczeniu podczas snu może prowadzić do rozwoju oporności komórek nowotworu piersi na powszechnie stosowany lek – tamoxifen.

 

Tamoxifen jest syntetycznym lekiem należącym do grupy selektywnych modulatorów receptora estrogenowego. Dzięki możliwości wiązania się właśnie z receptorem estrogenowym wewnątrz zmienionych nowotworowo komórek, substancja powoduje zahamowanie syntezy czynników wzrostu. Efektem jest spowolnienie podziału komórek rakowych, a co za tym idzie, zahamowanie rozwoju choroby. Tamoxifen jest zatem dość powszechnie stosowanym lekiem wydłużającym czas przeżycia w przypadku nowotworów piersi.

 

Komórki nowotworowe mają jednak zdolność nabywania oporności na niektóre leki. Często ten brak wrażliwości wypracowują sobie same na drodze mutacji lub zmiany szlaków przekazywania sygnałów. Najnowsze badania na zwierzętach wskazują jednak, że również my sami nieświadomie możemy przyczyniać się do powstawania lekooporności komórek nowotworowych.

 

Testy prowadzone na myszach wykazały, że nabywanie oporności na substancję aktywną ma miejsce na przykład w układzie tamoxifen – nowotwór piersi – światło podczas snu. W badaniu wzięły udział dwie grupy gryzoni, jedna z nich spała w całkowitej ciemności, natomiast druga – w klatkach z lekkim oświetleniem. Jak nietrudno się domyślić osobniki zakwalifikowane do obu grup miały wszczepione komórki ludzkiego raka piersi i poddawane były terapii tamoxifenem.

 

Analiza przebiegu choroby u gryzoni wykazała, że guzy praktycznie wszystkich osobników śpiących w słabym świetle były większe i wykazywały oporność na podawany lek. Dodatkowo, u myszy z tej grupy, stwierdzono znacznie niższy poziom melatoniny. Suplementacja ich diety melatoniną spowodowała jednak przywrócenie aktywności leku i zmniejszenie guzów. 

 

Opublikowane badania potwierdzają tezy stawiane już od pewnego czasu. Wielu naukowców podejrzewało bowiem że melatonina, poza koordynacją zegara biologicznego regulującego rytm dnia i nocy, wpływa również na funkcje komórek nowotworowych. Doświadczenie grupy z Tulane University School of Medicine udowadnia, że obniżony poziom melatoniny przyspiesza zmiany prowadzące do rozwoju oporności komórek nowotworowych na tamoxifen. Naukowcy sugerują, że hormon spowalnia procesy zachodzące w obrębie komórek nowotworowych, a co za tym idzie, hamuje również szlaki prowadzące do pojawienia się oporności na leki.

 

Co z tym wszystkim wspólnego ma jednak światło? Odpowiedź jest bardzo prosta – poziom melatoniny zaczyna rosnąć wieczorem, tendencja wzrostowa utrzymuje się przez całą noc, aby o świcie zacząć spadać. Obecność promieni świetlnych, pochodzących z wszelkiego rodzaju lamp, latarni, smartfonów czy monitorów może obniżać poziom tego ważnego hormonu.

 

Przedstawione wyniki badań są intrygujące, jednak wymagają potwierdzenia. Przede wszystkim konieczne jest przeprowadzenie testów na populacji ludzkiej. Szacuje się jednak, że siedmiogodzinny sen przy włączonym monitorze lub iPadzie, które emitują fale odpowiadające niebieskiej składowej światła, skutkuje tylko 5,5 do 6 godzinami wytwarzania melatoniny. Tracimy więc co najmniej od jednej do półtora godziny produkcji tego ważnego hormonu. Czy zatem nie łatwiej jest wyłączyć komputer i mieć pewność, że nic nie zakłóca nocnego funkcjonowania naszego organizmu?

KOMENTARZE
news

<Wrzesień 2019>

pnwtśrczptsbnd
26
27
28
29
30
31
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
1
2
3
4
5
6
Newsletter