Wyróżnia się kilka typów tej choroby: cukrzycę typu 1 (insulinozależną), kiedy trzustka nie produkuje insuliny, cukrzycę typu 2 (insulinoniezależną), kiedy insuliny jest za mało, albo komórki na nią nie odpowiadają (insulinooporność), a także cukrzycę ciężarnych. Istnieją też cukrzyce wtórne związane z innymi chorobami lub podawaniem pewnych leków. Cukrzycę typu 1 (a także niektóre przypadki cukrzycy typu 2) leczy się przez podawanie insuliny. Początkowo izolowano ją z trzustek zwierzęcych, obecnie produkuje się ten hormon w bakteriach i drożdżach. Podawany jest najczęściej w zastrzykach, ostatnio pojawiła się też insulina w preparatach do inhalacji.
Naukowcy szukają innych sposobów dostarczania insuliny pacjentom. Artykuł w Plant Biotechnology Journal opisuje, jak amerykański zespół badaczy stworzył tytoń i sałatę, które zawierają gen kodujący ludzką proinsulinę. Liście sałaty, których chloroplasty zawierały insulinę, sproszkowano i podawano myszom NOD. Są to myszy, u których spontanicznie rozwija się autoimmunologiczna postać cukrzycy przypominająca ludzką cukrzycę typu 1, więc stanowią znakomity model do badań nad tą chorobą. Okazało się, że u myszy karmionych sproszkowaną sałatą z insuliną poziom glukozy we krwi i w moczu był niższy, niż w grupie kontrolnej, która nie dostawała sałaty - udało się więc zlikwidować objawy cukrzycy.
Naukowcy sprawdzili, co dzieje się w trzustce karmionych sałatą zwierząt. W cukrzycy układ immunologiczny zaczyna niszczyć swoje własne odpowiedzialne za produkcję insuliny komórki β wysepek Langerhansa w trzustce. Ich zniszczenie prowadzi do niedoboru insuliny w organizmie. Okazało się, że myszy karmione sałatą z insuliną miały więcej komórek β, niż grupa kontrolna. Naukowcy podejrzewają, że zahamowanie procesu niszczenia własnych komórek β przez organizm związane jest z zależną od limfocytów Th2 nabytą tolerancją na doustną insulinę.
Badacze mają nadzieję, że ich sałata podobnie zadziała na ludzi. Może już niedługo będzie można pokonać chorobę za pomocą kilku roślin (sałata, dynia i papryczki chili?).
Plant Biotechnology Journal
GreenBio
KOMENTARZE