Fot. Jacob King
W Wielkiej Brytanii zaszczepiono (poza badaniami klinicznymi) pierwszą osobę przeciwko SARS-CoV-2. 8 grudnia, wczesnym rankiem, Keenan otrzymała pierwszą dawkę szczepionki Pfizer-BioNTech. Szczepienie podano niecały tydzień po zatwierdzeniu produktu. Dystrybucja dziesiątek milionów szczepionek jest dużym wyzwaniem logistycznym, dlatego ich rozpowszechnianie będzie stopniowe.
Wielka Brytania zamówiła 40 mln dawek szczepionki, jednak w ramach pierwszej fali szczepień dostępne będzie tylko 800 tys. Ponieważ szczepionka wymaga podania dwóch dawek w odstępie co najmniej trzech tygodni, Wielka Brytania będzie miała wystarczająco dużo szczepionek, by zaszczepić ok. 1/3 populacji kraju. Brytyjczycy zamówili też 7 mln dawek od Moderny. Szczepionka ma być zatwierdzona w ramach procedury emergency use w ciągu najbliższych kilku tygodni. W Anglii w ramach pierwszej fali szczepionki będą podawane jedynie w szpitalach. Walia i Szkocja nie określiły jeszcze, gdzie dokładnie szczepienia będą podawane. Zgodnie z wytycznymi rządu każda zaszczepiona osoba otrzyma dokument szczepienia ze szczegółami dotyczącymi następnej wizyty. Od 7 do 10 dni po drugiej dawce powinna być chroniona przed wirusem. Zdaniem Matta Hancocka, brytyjskiego sekretarza zdrowia, możliwe jest, że wiosną zniesione zostaną w Wielkiej Brytanii ograniczenia dotyczące koronawirusa, jeśli do tego czasu zaszczepiona zostanie wystarczająca liczba osób. W tej chwili szczepionka jest dostępna wyłącznie dla osób powyżej 80. roku życia, pracowników domów opieki i pracowników ochrony zdrowia.
Szczepionkę Pfizer-BioNtech należy przechowywać w temperaturze -70oC. Zapewnia ona 95% ochronę przed SARS-CoV-2. Więcej niż 1 na 10 zaszczepionych osób może odczuwać skutki uboczne w postaci bólu w miejscu wstrzyknięcia, bólu głowy, bólu mięśni, dreszczy, bólu stawów i gorączki.
KOMENTARZE