Ciekawość może budzić droga, jaką korzystny gen trafił do DNA współczesnych mieszkańców Europy. Prawdopodobnym wyjaśnieniem jest koncepcja, zgodnie z którą Homo sapiens po opuszczeniu Afryki skrzyżował się z neandertalczykiem. Miało to miejsce ok. 50 tys. lat temu. Naturalna selekcja doprowadziła do zaniknięcia większości neandertalskiego DNA z genomu naszego gatunku. Niektóre jednak geny okazały się korzystne i one uległy utrwaleniu. Korzystne warianty genetyczne, które zostały wprowadzone, poprzez krzyżowanie się z obcym gatunkiem dziesiątki tysięcy lat temu, mogą mieć wpływ na żyjących obecnie ludzi.
Obecność receptora progesteronowego charakterystycznego dla neandertalczyków w populacji ludzi zamieszkujących współczesną Europę jest tego dobrym przykładem. Analizy danych pochodzących z biobanków dotyczących 450 000 osób, w tym 244 000 kobiet, wykazały, że prawie co trzecia kobieta w Europie odziedziczyła receptor progesteronu od neandertalczyków. 29% posiada jedną kopię genu warunkującego neandertalski wariant receptora, a 3% jest homozygotami (dwie kopie genu). Odsetek kobiet, które odziedziczyły ten gen, jest około dziesięć razy większy niż w przypadku większości wariantów genów neandertalskich obecnych w europejskiej populacji ludzi. Odkrycia te sugerują, że neandertalska wersja receptora progestronowego jest korzystna dla przetrwania gatunku. Wszystko wskazuje, że wynika to ze zwiększonej płodności warunkowanej przez ten wariant genu.
Analizując rolę progesteronu w utrzymaniu ciąży i konsekwencje ekspresji neandertalskich genów receptora progesteronowego, możemy wytłumaczyć ich związek ze zwiększoną płodnością. Progesteron jest steroidowym hormonem płciowym wytwarzanym przez jajniki, łożysko oraz nadnercza. Bierze udział nie tylko w kontroli ciąży i cyklu menstruacyjnego, ale wpływa również na libido oraz embriogenezę u ssaków łożyskowych. Wiązanie progesteronu z receptorem wywołuje kaskadę reakcji wpływających na ekspresję genów, co ostatecznie prowadzi do przygotowania błony śluzowej macicy do zagnieżdżenia się zarodka oraz pomaga utrzymać wczesną ciążę. Progesteron bierze również udział w stymulowaniu gruczołów sutkowych. Co ciekawe odgrywa także, nie całkowicie obecnie zrozumiałą rolę neurosteroida w mózgu. Wykazano, że podanie doustne progesteronu zmniejsza odsetek spontanicznych poronień i korzystnie wpływa na płodność u kobiet. Z tego względu ten hormon, jako lek, podawany jest pacjentkom doświadczającym krwawień we wczesnej ciąży oraz nawracających poronień.
Opublikowane badania wykazały, że kobiety posiadające odziedziczony po neandertalczykach gen rzadziej krwawią podczas wczesnej ciąży oraz rodzą więcej dzieci. Analizy molekularne wykazały, że ich komórki wytwarzają więcej receptorów progesteronu, co może prowadzić do zwiększonej wrażliwości na ten hormon. W konsekwencji chroni je to przed wczesnymi poronieniami i krwawieniami w trakcie ciąży.
KOMENTARZE