Prace NanoThea skupiają się na opracowaniu innowacyjnego radiofarmaceutyka do diagnostyki PET, czyli pozytonowej tomografii emisyjnej. Obecnie najpowszechniej wykorzystywany marker ma ograniczone działanie, a stworzona przez NanoThea nanocząstka może zdecydowanie poprawić skuteczność tej metody diagnostyki onkologicznej.

– Złożenie przez nas dwóch wniosków patentowych to efekt ciężkich prac całego zespołu NanoThea. Naszym celem jest dostarczenie narzędzia diagnostycznego do codziennego użytku, w celu pełnego wykorzystania dostępnych na rynku urządzeń medycznych i metod. Ponadto chcemy połączyć metody diagnostyczne wykorzystujące PET oraz rezonans magnetyczny, a w przyszłości połączyć diagnostykę i leczenie – mówi Magdalena Janczewska, współzałożycielka i Prezes Zarządu NanoThea.

Obecnie najczęściej używanym markerem diagnostycznym dla PET jest 18-fluorodeoksyglukoza (FDG). Głównym problemem jest nie tylko koszt tego markera, ale także konieczność jego transportu do szpitala w bardzo krótkim czasie. Kolejną problematyczną kwestią jest rozkład biologiczny FDG. Ze względu na bardzo mały rozmiar cząsteczki glukozy, przechodzi ona przez barierę krew-mózg ​​bez kontroli. Zastosowanie większej struktury, takiej jak nanocząstka, zmienia biodystrybucję, wykazując dłuższy czas obiegu, a przede wszystkim daje radioizotopowi szansę dotarcia w sposób kontrolowany do narządów poddawanych ocenie i znalezienia w nich komórek nowotworowych.

– Ta metoda może być prawdziwym przełomem w diagnostyce nowotworów. Termin przydatności nanocząstki szacujemy na rok od jej wytworzenia. Nasza metoda poprawi skuteczność i dostępność do wykonywania niezbędnych badań w obszarze onkologii, a także znacznie zmniejszy ich cenę – mówi prof. Tomasz Ciach, współzałożyciel i Członek Zarządu NanoThea oraz Członek Zarządu NanoGroup.

NanoThea zapowiada, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy planuje rozszerzenie zgłoszenia patentowego na kraje Unii Europejskiej oraz obszary strategiczne dla jej działalności w obszarze innowacyjnych radiofarmaceutyków.