OPN-T istnieje już pół roku. Korzysta z niego około 30 firm o różnym profilu. „Taki był zamysł. By jedno miejsce skupiało firmy, które mogłyby nawzajem się uzupełniać i współpracować ze sobą – mówi dr hab. Marek Adamczak – członek Rady Naukowej OPN-T i specjalista od biotechnologii – Jest to szansa dla młodych firm ze względu na atrakcyjną lokalizację, warunki lokalowe i korzystne warunki dzierżawy”. W czasie 3 lat firma ma szansę ugruntować swoją pozycję na rynku i usamodzielnić się. Wszystko co trzeba zrobić to napisać wstępne zgłoszenie i przedstawić planowany profil działalności firmy i planowanych osiągnięć. „Warto wspomnieć o tym, że firma korzystająca ze sprzętów OPN-T może od razu generować zyski, nie ma 5-letniego okresu ochronnego jak w przypadku sprzętów kupowanych dzięki dofinansowaniu z Uni Europejskiej” – mówi prof. dr hab. Paweł Brzuzan – szef Rady Naukowej OPN-T.
Dla młodych biotechnologów najważniejsze jest Centrum Transferu Technologii. Zapewniają oni pomoc pracownikom, studentom i absolwentom szkół wyższych transfer wyników swoich badań prowadzonych na uczelni do biznesu. Umożliwiją płynne przejście od prac badawczych do prac na skalę pół-techniczną, a nawet i techniczną. Zapewniają zaplecze produkcyjne, które jest do użytku dla wszystkich użytkowników OPN-T.
OPN-T idealnie się wpisuje w program „Horyzont 2020”, który jest akcją Uni Europejskiej wpierającą współpracę przemysłu z nauką.
KOMENTARZE