Raport EEA zawiera szczegółową analizę wskaźników zanieczyszczenia obejmującą lata 2002‑2011 na terenie Europy. Wśród krajów poddanych ocenie znalazła się także Polska, która nad wyraz koherentnie wpisuje się w przedstawione tendencje. Mimo inicjatyw zmierzających do zmniejszenia emisji szkodliwych substancji i ich stopniowej realizacji nie udało się dotąd uzyskać pełnego sukcesu. Oprócz wspomnianego pyłu zawieszonego i ozonu troposferycznego obawy wiążą się także ze wzrastającą zawartością kancerogennego benzo[a]pirenu.
Zanieczyszczenie powietrza kształtujące się na obecnym poziomie wpływa na rozwój szeregu chorób dotyczących układu oddechowego, krążenia, ośrodkowego układu nerwowego, rozrodczości, ma właściwości kancerogenne. Niekorzystne światło na sprawę rzucają również najnowsze badania kohortowe przeprowadzone na terenie 12 krajów europejskich, które wskazują na korelację między zanieczyszczeniem powietrza a niską masą urodzeniową płodów. W grupie badanej znalazło się 74 178 kobiet, które urodziły dzieci po upływie 37 tygodnia ciąży. Za niską wagę urodzeniową uznano masę dziecka mniejszą niż 2500 g. Dodatkowo, dokonano pomiaru stężenia pyłu zawieszonego w miejscu zamieszkania matek, biorąc pod uwagę natężenie ruchu samochodowego w jego pobliżu. Powyższe analizy dowiodły, iż negatywny wpływ na rozwój dziecka mają także wartości współczynników nieprzekraczające dopuszczalnych limitów w UE.
Dzieci należą do grupy o największej podatności na niekorzystne czynniki środowiskowe. Ekspozycja kształtujących się organów, w tym płuc, na toksyny otoczenia może powodować nieodwracalne zmiany. Zanieczyszczenia kojarzone są ze zwiększoną częstością zachorowań na astmę oraz skłonnością do jej zaostrzenia. Ozon troposferyczny wywołuje silne działanie drażniące, jest przyczyną braku tchu, bólu w klatce piersiowej, świszczącego oddechu oraz kaszlu. Pył rozproszony natomiast, przyczynia się do zachorowań na zapalenie oskrzeli i ograniczenia rozwoju płuc. Na uwagę zasługuje fakt, że niska masa urodzeniowa rzutuje na stan zdrowia i dorastanie noworodków. Zjawisko to związane jest m.in. z zaburzoną funkcją łożyska i zmianami w jego strukturze.
Dokładny mechanizm prowadzący do uszkodzenia płuc wskutek narażenia na zanieczyszczenia pochodzące z powietrza nie został poznany. Analizy prowadzone za pomocą metody GWAS (Genome-wide Association Studies) wskazują na decydującą w procesie degeneracji rolę zdarzeń na poziomie genomu-polimorfizmów pojedynczego nukleotydu (SNP), wzoru metylacji oraz ekspresji mRNA i miRNA. Testy wykonywane na ssaczych liniach komórkowych i zwierzętach potwierdzają powyższą hipotezę.
Istnieje wiele argumentów, dla których dotychczas wypracowane standardy UE powinny zostać poddane ponownej ewaluacji – poczynając od względów etycznych po ekonomiczne. Warto skorzystać ze zgromadzonych doświadczeń i wyznaczyć kolejne cele w walce z beztroską eksploatacją środowiska, aby zapewnić bezpieczeństwo oraz wyższą jakość życia.
KOMENTARZE