Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Łódzkie, Podkarpackie, Świętokrzyskie, Pomorskie i Lubelskie zawarły porozumienia z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Dotyczą one współpracy między regionami i NCBR w zakresie wsparcia projektów badawczo-rozwojowych. Pieniądze na ten cel pochodzą z unijnych regionalnych programów operacyjnych, które w latach 2014-2020 zamkną się kwotą ok. 31 mld euro.

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju podpisało umowy już z pięcioma regionami, które otrzymają wsparcie finansowe dla tamtejszych projektów naukowych. Województwo łódzkie, podkarpackie, świętokrzyskie, pomorskie i lubelskie to obszary, które zacieśniły już współpracę z warszawską instytucją. O szczegóły dotyczące zawartych umów zapytaliśmy dyrektora NCBR prof. Krzysztofa Jana Kurzydłowskiego.

- Dlaczego akurat te województwa zostały wytypowane do współpracy? Czy musiały one spełnić jakieś wymogi?

Krzysztof Jan Kurzydłowski: W nowej unijnej perspektywie finansowej 2014-2020 do samorządów trafi nieporównywalnie więcej środków unijnych niż w latach 2007-2013. W ramach regionalnych programów operacyjnych (RPO) będą zarządzały kwotą około 31 mld euro czyli około 40 proc. wszystkich pieniędzy z polityki spójności. Gros z tych środków będzie przeznaczone na innowacje i prowadzenie przez przedsiębiorstwa prac badawczo-rozwojowych. Władze samorządowe zdają sobie sprawę z faktu, że delegacja zadań na poziom regionu wiąże się z koniecznością zapewnienia odpowiedniej jakości planowania strategicznego w obszarach zidentyfikowanych inteligentnych specjalizacji, których określenia wymagała Komisja Europejska.

Wychodząc naprzeciw tym potrzebom w grudniu zeszłego roku powołałem zespół do spraw współpracy z regionami, którego rolą jest m.in. proponowanie działań na rzecz współpracy z samorządami województw przy ustanawianiu regionalnych strategii innowacji, RPO oraz inicjatyw regionalnych na rzecz wzrostu potencjału naukowego i innowacyjnego regionów. NCBR jest otwarte na współpracę ze wszystkimi regionami. O nawiązaniu współpracy i podpisaniu umów decydował stan zaawansowania prac nad przygotowaniem RPO oraz gotowość do zdefiniowania podziału zadań pomiędzy NCBR, a samorządem danego województwa. Można zatem powiedzieć, że głównym czynnikiem dynamizującym współpracę samorządów z NCBR jest planowanie strategiczne w regionie. W mojej ocenie taka współpraca jest po prostu niezbędna.

- Czy jeszcze przed podpisaniem umowy regiony musiały przedstawić plan/propozycję, w jaki sposób wykorzystają powierzone im środki?

J.K.: Nie. Podział środków wynika z dokumentów podpisanych przez przedstawicieli samorządów województw i ustaleń z Komisją Europejską. Zasada pomocniczości daje władzom regionalnym autonomię w sposobie podziału środków, określaniu zasad tego podziału oraz kierunków interwencji. Podstawę do kierunkowych decyzji dotyczących inicjatyw samorządów stanowią zidentyfikowane inteligentne specjalizacje. Z naszego punktu widzenia kluczowe jest uzyskanie efektu synergii i komplementarności inicjatyw podejmowanych przez NCBR w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój oraz działań na szczeblu regionalnym, które odzwierciedlają inteligentne specjalizacje.

- Porozumienia obejmują plan na lata 2014-2020. Jak zatem widzi Pan te regiony w roku 2020? Co powinno się zmienić lub co powstać?

J.K.: Rolą instytucji publicznych jest wspieranie innowacji i ich komercjalizacji w połączeniu z tzw. inteligentnymi specjalizacjami, których określenia wymagała Komisja Europejska. Powinny je jednak traktować nie w kategoriach narzuconego przez Brukselę obowiązku, ale ogromnej szansy na dokonanie przez Polskę skoku cywilizacyjnego. To lokomotywy rozwoju regionów. W mojej ocenie nie potrzeba już nam kolejnych działań zorientowanych na zapewnienie większego wsparcia instytucjonalnego. Jeśli regiony chcą wykorzystać swoją szansę, powinny przede wszystkim umożliwić bezpośredni dialog przedsiębiorców z naukowcami. To najbardziej skuteczny mechanizm zapewniania równowagi pomiędzy podażą ze strony świata nauki, a popytem po stronie przemysłu. Przedsiębiorcy powinni realizować we współpracy z naukowcami ambitne, innowacyjne projekty, zgodnie z inteligentną specjalizacją. Miarą sukcesów regionów będą bowiem nie tylko te absolutnie przełomowe rozwiązania, technologie i produkty. Ważne jest to, by jak najwięcej projektów zakończyło się mierzalnym, wyraźnym rozwojem danej firmy czy branży w regionie. Wyobrażam sobie, a jednocześnie głęboko w to wierzę, że w 2020 roku w każdym województwie będziemy mieli nieporównywalnie więcej prężnie działających, zorientowanych na B+R polskich przedsiębiorstw zapewniających wzrost gospodarczy oparty na nowych technologiach. 

 

Krzysztof Jan Kurzydłowski

KOMENTARZE
Newsletter