Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Co zamiast emigracji?
Redakcja portalu, 04.09.2013 , Tagi: SCITT
Kończą studia i wyjeżdżają. Brak możliwości rozwoju, ale także niechętne podejście polskich pracodawców do studentów oraz absolwentów stanowi impuls do wyjazdu z Polski. Dlaczego tak jest? Wielu przedsiębiorców twierdzi, że uczelnie przekazują przestarzałą, niedostosowaną do potrzeb rynku wiedzę, co prowadzi do tego, że młodzi ludzie z dyplomem są traktowani jako pracownicy drugiej kategorii. Studenckie Centrum Innowacji i Transferu Technologii (SCITT) próbuje zmienić takie myślenie.

 

Drenaż mózgów, czyli masowa emigracja fachowców poza granice kraju, w którym zdobyli wykształcenie, jest ogromnym problemem dla polskiej gospodarki. Coraz częściej media podają informacje dotyczące braku specjalistów w danych dziedzinach, zwłaszcza związanych z naukami ścisłymi i nowoczesnymi technologiami. Do wyjazdów przyczynia się także fakt, że uzdolnione osoby są szybciej zauważane i doceniane przez zachodnich przedsiębiorców niż przez polskich..

- W Polsce 90% przedsiębiorstw to sektor MŚP, który przy obecnej, trudnej sytuacji rynkowej,  broni się przed kryzysem głównie przez cięcie kosztów, a więc m. in. redukcję etatów. Pracowników szukają głównie korporacje – tłumaczy Mariusz Lesiecki, Menadżer Innowacji SCITT - Zamiast inwestować w rozwój młodej osoby, bardziej opłaca im się ściągnąć kogoś doświadczonego z zagranicy i mieć gotowe know-how. Polscy studenci posiadają bardzo dużą wiedzę, lecz nie zawsze wystarczająco praktyki – dodaje.

O wspomnianym dysonansie świadczy przykład dwóch laureatów Voucherów Innowacji, którzy dostali od SCITT dofinansowanie na rozwój swoich pomysłów. Dzięki tej pomocy mogli oni zacząć pracę nad swoimi technologiami, lecz na dalszym etapie potrzebowali dodatkowego wsparcia finansowego. Mimo wysokiego stopnia innowacyjności projektów, polskie firmy nie były zainteresowane inwestowaniem w ich rozwój. W odróżnieniu od zagranicznych, które z otwartymi rękami przyjęły ww. laureatów.

- Zarówno zagraniczni pracodawcy, jak i ośrodki naukowe stwarzają bardziej komfortowe warunki rozwoju. Współpraca międzynarodowa również daje korzyści, więc wyjazdy zagraniczne (zwłaszcza na kilkumiesięczne staże) nie są czymś złym. Należy więc dążyć do tego, by zagraniczne wyjazdy były dla studentów i doktorantów jedynie środkiem do celu i aby widzieli sens powrotu do kraju – tłumaczy Arkadiusz Kawa, Menadżer Innowacji SCITT.

Do dużego poziomu emigracji z Polski za granicę przyczynia się również utrudniona sytuacja osób, które szukają tu możliwości komercjalizacji swojego naukowego dorobku. Z jednej strony mogą to robić poprzez spółki typu spin-off czy spin-out. W praktyce niejednokrotnie napotykają barierę w postaci wysokiego stopnia biurokracji tego typu przedsięwzięć.

Jednak widać „światełko w tunelu”, ponieważ w ostatnich latach powstaje coraz więcej inicjatyw, których celem jest wspieranie komercjalizacji wiedzy, co przełoży się na  stworzenie nowego kierunku działania dla uczelni oraz przedsiębiorstw. Jedną z nich jest projekt SCITT realizowany przez Poznański Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości. Ukierunkowany jest on na działanie i pomoc  (m. in. finansowanie realizacji innowacyjnych pomysłów, ułatwianie kontaktów naukowców i studentów z przedsiębiorcami, networking).

- Widać jednak pewne braki w polskiej gospodarce, jeśli chodzi o kontynuowanie naszych działań. Wspieramy studentów i doktorantów w komercjalizacji ich wiedzy i osiągnięć naukowych, jednak wciąż wiele zależy od nastawienia przedsiębiorców i ośrodków naukowych – mówi Arkadiusz Kawa.

 

Co będzie dalej?

Potrzebę zmian widzi Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, gdzie niedawno przeprowadzono konsultacje społeczne w zakresie zmiany ustawy regulującej wyższe szkolnictwo.

- Dotychczas każdy zakup związany z prowadzeniem badań na uczelni powyżej 14 tys. euro wymagał przetargu, co bardzo wydłużało cały proces. Na szczęście w sejmie właśnie podniesiono ten próg do 200 tys. euro – mówi Arkadiusz Kawa – może to wpłynąć na przyspieszenie przeprowadzania badań, a w rezultacie większą ilość wynalazków – dodaje Mariusz Lesiecki.

 

Może się do tego przyczynić również uwłaszczenie naukowców. W myśl aktualnego ustawodawstwa to uczelnia ma pierwszeństwo w wydaniu pracy swojego naukowca czy też studenta. Są jednak plany przyznania im większych praw dotyczących ich patentów powstałych w wyniku pracy naukowej. Swoboda decyzyjna oznaczałaby większą szansę na zarobki.

 

Nowelizacje przepisów i projekty wspierające współpracę nauki i biznesu to impuls do zmian w dobrym kierunku. W powstrzymywaniu masowej emigracji fachowców za granicę zasadniczą rolę odgrywają jednak polscy przedsiębiorcy oraz ośrodki naukowe. Drenaż mózgów przekłada się bowiem na realne straty finansowe dla budżetu państwa. Dlatego też wspólnym interesem jest zachęcanie młodych specjalistów do pracy oraz komercjalizowania swoich osiągnięć naukowych w kraju, w którym zdobywają wykształcenie.

Źródła

informacja prasowa SCITT

KOMENTARZE
Newsletter