Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Biomed Lublin otworzy fabrykę osocza za 200mln zł
24.10.2011

Biomed Lublin zadebiutował niedawno na rynku NewConnect. Oferta prywatna spółki była największą transakcją poprzedzająca debiut giełdowy. Biomed jest właścicielem obiektu produkcyjno-technologicznego mogącym po zakończeniu inwestycji frakcjonować osocze w ilości niezbędnej na pokrycie potrzeb polskiej służby zdrowia. Uruchomienie zakładu to koszt ponad 200mln zł.

Rozpoczęcie procesu wytwarzania w Mielcu preparatów osoczopochodnych może nastąpić po uzyskaniu wymaganych prawem farmaceutycznym zezwoleń w terminie od 1,5 roku do 2 lat od momentu podpisania przez naszą firmę  porozumień i umów związanych z realizacją inwestycji. Zakończenie inwestycji planowane jest w ciągu 3,5 roku – mówi dla portalu biotechnologia.pl Waldemar Sierocki, prezes Biomed Lublin S.A. Pierwotnie przewidywaliśmy zakończenie procesu zakupu i instalacji technologii oraz maszyn i urządzeń do frakcjonowania produktów osoczopochodnych do końca roku 2016. Możliwe jest jednak uruchomienie produkcji wszystkich preparatów osoczopochdnych już w roku 2014. Nadmienić należy, że wraz z kończeniem kolejnych etapów instalacji maszyn i urządzeń zamierzmy systematycznie rozpoczynać ich eksploatację i wytwarzanie poszczególnych produktów. Frakcjonowanie na terenie fabryki zlokalizowanej w Polsce będzie możliwe już od roku 2013. Nie zmienia to faktu, że na podstawie podpisanych porozumień istnieje możliwość odbioru przez spółkę osocza polskiego oraz jego frakcjonowanie już od roku 2011.

Zakład Frakcjonowania Osocza w Mielcu ma ruszyć w drugim kwartale 2012 roku. Początkowo firma będzie gotowa do przerobu 400 tys. litrów osocza rocznie, a docelowo nawet 600 tys. litrów. Sprawa jest niezwykle istotna z punktu widzenia interesów Polski i zabezpieczenia w leki krwiopochodne, które trudno zastąpić.

W konkursie ogłoszonym za zgodą Ministerstwa Zdrowia przez konsorcjum Regionalnych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, Biomed zdobył umowę na produkcję 130 tys. litrów osocza.

To ważne dla nas wszystkich, aby jak najszybciej ruszyła produkcja polskiego osocza. Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła, że takie państwo jak Polska powinno się oprzeć na narodowym frakcjonatorze na bazie swojego własnego surowca. My się w ten plan wpisujemy i zapewnimy stabilność i pewność dostaw leków dla polskich pacjentów – mówi Waldemar Sierocki.

Osocze produkowane przez Biomed trafi do firmy Laboratoire Francais du Fractionnement et des Biotechnologies, która specjalizuje się w wytwarzaniu produktów na bazie tego surowca. Dodatkowe kontrakty pozwolą uniknąć regionalnym centrom kriwodawstwa ewentualnych strat z powodu kończącego się okresu przydatności osocza do frakcjonowania – mówi prezes Sierocki. Będą to  pierwsze produkty osoczopochodne, wytworzone z polskiego osocza i wprowadzone do publicznej słuźby zdrowia w tak dużej ilości.

Uruchomienie pierwszej w kraju fabryki leków z osocza ludzkiej krwi oznaczałoby niezależność, a także ogromne oszczędności z tytułu zakupu bardzo drogich leków krwiopochodnych, które sprowadzane są z zagranicy. To z kolei pozwoli na zabezpieczenie zapotrzebowania polskiego rynku na preparaty krwiopochodne i sprawi, że w niedalekiej przyszłości zakład może stać się wiodącym producentem preparatów z osocza krwi. Początkowo w mieleckiej firmie znajdzie zatrudnienie ok. 20 osób, m.in. farmaceutów, chemików czy biotechnologów, docelowo ma być ich ponad 200. Biomed, który koncentruje się nie tylko na rynku polskim, ale rozszerza swoją działalność eksportową na kraje Europy i Azji, niedawno podpisał kontrakty na zakup 130 tys. litrów polskiego osocza. To nadwyżki, jakie mają Regionalne Centra Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Zyski ze sprzedaży leków wyprodukowanych z osocza przeznaczone zostaną na rozwój Zakładu Frakcjonowania Osocza w Mielcu.

red. Blanka Majda

KOMENTARZE
Newsletter