Odpowiedzi poszukałem razem z dr. inż. Pawłem Wielgusem, członkiem zarządu Bioceltix, doświadczonym inwestorem w projektach wysokiego ryzyka, z backgroundem naukowym z dziedziny chemii oraz biotechnologii.
Jako właściciele zwierząt towarzyszących coraz więcej uwagi i środków finansowych poświęcamy na dbania o ich zdrowie, traktując psy, koty czy też konie jak pełnoprawnych członków rodziny. Ten wzrost zainteresowania i empatii wobec czworonogów to jasna przesłanka dla inwestorów – biotechnologia weterynaryjna staje się branżą, z którą trzeba się liczyć i którą warto zauważyć. Jakie są perspektywy inwestycji w ten bardzo młody, ale dynamicznie rozwijający się sektor i czy nie dotknie go globalny kryzys rynku kapitałowego?
Odpowiedzi poszukałem razem z dr. inż. Pawłem Wielgusem, członkiem zarządu Bioceltix, doświadczonym inwestorem w projektach wysokiego ryzyka, z backgroundem naukowym z dziedziny chemii oraz biotechnologii.
KOMENTARZE