Brain Research Through Advancing Innovative Neurotechnologies (w skrócie BRAIN) - głównym założeniem całego projektu jest opracowanie metod umożliwiających wgląd w pracę obwodów neuronalnych. Dodatkowo, na podstawie porównań zjawisk zachodzących w mózgach osób zdrowych i chorych, planowane jest stworzenie algorytmu zależności umożliwiających szybką diagnostykę zarówno chorób neurodegeneracyjnych, jak i zaburzeń psychicznych. Poza skutecznością oraz dokładnością, nowym metodom narzuca się dodatkowe wymogi – mają one być szybkie i docelowo stosunkowo tanie, tak aby znalazły zastosowanie w praktycznie każdej jednostce medycznej.
Jest to jednak plan bardzo ogólny. Grupa robocza amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia (NIH) przedstawiła konkretny, obejmujący na 146 stronach A4 plan prac i ich finansowania na dziesięć kolejnych lat. Dokument wyszczególnia siedem priorytetowych obszarów badań oraz ich celów. W skład tej ‘siódemki” wchodzą m.in. identyfikacja wszystkich typów komórek występujących w mózgu, rozwój technologii badających pracę neuronów w ułamkach sekund, czy stworzenie systemów do przechowywania oraz analizy ogromnych ilości danych gromadzonych podczas prowadzonych doświadczeń. Jednocześnie nad badaniami ma czuwać grupa doradców zewnętrznych, w skład której wejdą również bioetycy, których zadaniem będzie ocena podejmowanych działania z etycznego punktu widzenia.
Wielu specjalistów jest zachwyconych zaprezentowanym planem. Zdaniem Partha Mitra, neurologa z Cold Spring Harbor Laboratory w Nowym Jorku założenia przedstawione w dokumencie są wielokierunkowe i nie wskazują chęci dążenia do jednego, określonego punktu końcowego. Celem jest bowiem zdobycie jak największej ilości informacji. Jednocześnie dokument wyraźnie zaznacza, że nie jest to projekt wchodzący w skład szeroko pojętego Human Genome Project, a więc podkreśla konieczność poznania mechanizmów kontrolujących procesy zachodzące w mózgu na poziomie wielu różnorodnych organizmów, a nie wyłącznie człowieka.
Zakres badań jest zatem bardzo szeroki i wiele podgrup współpracujących z NIH może liczyć na dofinansowania w ramach projektu. 4,5 miliarda dolarów brzmi bardzo imponująco. Należy jednak pamiętać, że jest to kwota przeznaczona na 10 lat. Jakie są więc plany na jej zagospodarowanie w tym czasie? W ciągu pierwszych pięciu lat projektu (a więc w latach 2015-2020) NIH zainwestuje w badania 400 milionów dolarów rocznie. W tym okresie pieniądze będą przeznaczane głównie na rozwój technologii umożliwiających obrazowanie pracy mózgu w czasie rzeczywistym, czy długoterminowe nagrywanie zależności między grupami neuronów. Kolejne pięć lat to już kwota 500 milionów dolarów rocznie i przejście ‘etap wyżej’. Wówczas na dofinansowanie mogą liczyć ośrodki prowadzące badania nad wykorzystaniem opracowanych technologii do badania zmian w obrębie mózgu u ludzi i zwierząt.
Specjaliści podkreślają, że prace ośrodków ubiegających się o dofinansowanie w ramach projektu nie mogą się skupiać na żadnych konkretnych zaburzeniach pracy mózgu, czy chorobach neurodegeneracyjnych. Bo przecież niewiele dowiedzielibyśmy się o kosmosie mając teleskop, przez który możemy obserwować tylko Księżyc. Celem jest zatem opracowanie uniwersalnej technologii do badania zjawisk zachodzących w mózgu oraz manipulacji nimi w pożądany sposób. Takie podejście nie ogranicza jednak obszarów badawczych. Członkowie NIH w swoim raporcie nie wykluczają możliwości finansowania analiz na poziomie genetyki czy komórek macierzystych, o ile tylko odnoszą się one do obwodów mózgowych. Pole do popisu dla biotechnologów jest zatem również niemałe, więc czas uruchomić swoje szare komórki i do dzieła!
KOMENTARZE