Doktoranci i członkowie kół naukowych, ale także samodzielni pracownicy naukowi przedstawiali swoją działalność naukowo — badawczą w sposób jak najbardziej przystępny dla przeciętnego zjadacza chleba. Dużym zainteresowaniem cieszyło się stanowisko 44., w którym ulokował się Instytut Neneckiego. Pod hasłem Tajemnice Życia goście namiotu, za pomocą reakcji barwnych, mogli dokonać identyfikacji gruczołów potowych na skórze swoich dłoni. Dużym powodzeniem cieszyła się także prezentacja iluzji optycznych, tym bardziej, że prowadzący wyjaśniali zasady ich powstawania. Zainteresowania nie brakowało również w Kawiarence Naukowej, w której miejsce miały spotkania z naukowcami Instytutu Nenckiego. Można było prowadzić interesujące dyskusje z Prof. Krzysztofem Turlejskim o ewolucji duszy u zwierząt, z mgr Natalią Chłodzińską o trójwymiarowym atlasie mózgu oposa oraz z dr. Witoldem Konopką o etycznych aspektach przeprowadzania badań na zwierzętach genetycznie modyfikowanych.
Ogromnym powodzeniem cieszyło się również Koło Neurobiologów, którzy działają przy Zakładzie Fizjologii Zwierząt, Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. Na swoim stanowisku, młodzi naukowcy postawili na promocję. Podczas prowadzonej z Nami rozmowy nie dało się nie zauważyć ich niecodziennego zaangażowania w życie naukowe uczelni. Już teraz, bo w czerwcu, zaprosili wszystkich zainteresowanych na międzynarodową konferencję „Oblicza Neuronauki”, która odbędzie się w dniach 15–17 listopada. Początkujący neurobiolodzy wskazali również na swoje ogromne zaangażowanie w akcje promujące ich Wydział, np. Noc Biologów, czy gościnne wykłady Naukowców Warszawskich.
Ślinka natomiast pociekła tym, którzy odwiedzili kuchnie molekularną, będącą częścią wystawy Koła Naukowego Herbion, które działa pod opieką dr Malinowskiej, przy Zakładzie Inżynierii Bioprocesowej i Biotechnologii Uniwersytetu Warszawskiego. Przewodnicząca Koła Naukowego Biotechnologów opisała Nam w jaki sposób do produkcji żywności można wykorzystać substancje powszechnie występujące w laboratorium np. agar, czy alininian. Prawdziwy podziw budziły zatem: kolorowy kawior o smaku pomarańczy, czy makaron o smaku wina. Z kolei dla maluchów bez wątpienia gwoździem programu była wystawa świat mikroskopów, na której dzieci mogły obserwować mikroby i ich zupełnie nowe zastosowanie, np. do wytwarzania prądu. Natomiast starszą widownię cieszyły zapewne kolorowe baloniki, umieszczone na szyjkach kolb miarowych. Mogły stać się one elementem dekoracyjnym wystawy tylko dzięki dostępności gazu, tj. dwutlenku węgla, który powstawał w procesie beztlenowej fermentacji drożdży.
Wszyscy uczestnicy 17. Pikniku, organizatorzy, prowadzący i oczywiście goście, obiecywali sobie spotkanie za rok. Mamy szczerą nadzieje, że słowa dotrzymają.
Relacja z piknikowych prezentacji ukazała się w Polskim Radiu, Antyradiu oraz Telewizji Polsat News.
Red. Marzena Szwed
KOMENTARZE