Osiem lat temu Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) uruchomiło pilotaż programu BRIdge Alfa, którego celem była realizacja inwestycji w projekty badawczo-rozwojowe. Założenie programu wymagało od funduszy VC zaangażowania kapitału prywatnego, który wspierany był przez środki NCBR. Inwestor instytucjonalny wybrał dziewięć funduszy kapitałowych. W ramach pilotażu dokonały one łącznie 46 inwestycji. Obecnie w ramach całego programu funkcjonuje 56 funduszy, które wsparły rozwój już blisko 600 spółek. – Logika programu BRIdge Alfa zakłada, że środki, jakie przekazujemy funduszom, wracają następnie do gospodarki różnymi strumieniami. Tych wspólnych korzyści jest cały szereg. Dzięki programowi tworzymy cały ekosystem przyjazny zespołom inwestycyjnym, które potrafią rozwijać spółki, komercjalizować je i zwracać tę inwestycję publiczną w formie podatku i zatrudniania. To jest dokładnie to, co zdarzyło się w przypadku funduszu Black Pearls i ich inwestycji w skyrise.tech. Firma będzie rozwijała się w Polsce, tu będzie tworzyła nowe miejsca pracy, to będzie przekładało się na wzrost polskiego PKB. Dodatkowo spółka ma dalsze plany eksportu swojej technologii na globalne rynki. To jest ilustracja tego, po co program BRIdge Alfa został stworzony. Cieszymy się, że mogliśmy w tym uczestniczyć – mówi Przemysław Kurczewski, wicedyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Poławiacze pereł w akcji
Jednym z funduszy objętych programem był, założony przez Marcina Kowalika, Black Pearls VC. Projekty działające w obszarze technologii poprawiających jakość życia mogły liczyć na inwestycje na poziomie od 500 tys. do 2 mln zł. W 2015 r. Black Pearls VC przeprowadził aż dziewięć wejść kapitałowych, realizując plan zgodnie z polityką inwestycyjną. Portfel funduszu stanowił niemal 20% wszystkich inwestycji zrealizowanych w ramach pilotażu BRIdge Alfa. Jedna z tych inwestycji trafiła do Katowic do spółki skyrise.tech. Spółka dobrze wykorzystała pozyskany kapitał, a sam inwestor aktywnie wspierał projekt, co przełożyło się na rozwój firmy oraz działań na arenie międzynarodowej. Sukces biznesowy zaowocował nowymi projektami z obszarów transportu i logistyki, rozwiązań mobilnych i klasy enterprise. Wraz z rozwojem biznesu rozwijał się też zespół, który rozrósł się do 80 osób. Spółka z powodzeniem radziła sobie także na rynkach zagranicznych. W 2020 r. 90% jej przychodów pochodziło spoza Polski. Skyrise.tech przyciągnęło zainteresowanie Etteplan – podmiotu notowanego na giełdzie NASDAQ w Helsinkach. Skyrise.tech stał się częścią fińskiej firmy, która dzięki przejęciu spółki z Katowic zwiększyła swój polski zespół do ponad 200 osób. – Cieszymy się, że możemy być częścią Etteplan. Etteplan ze swoimi 3400 pracownikami i operacjami w ośmiu krajach oferuje pracownikom Skyrise.tech ciekawe możliwości uczestniczenia w większych projektach i pozyskania klientów w wielu branżach. Doceniamy także zaangażowanie Black Pearls VC, które pozwoliło nam się nie tylko rozwinąć, ale także było kluczowe w ramach całej transakcji sprzedaży naszej spółki – zauważa Jarosław Pilarczyk, prezes zarządu skyrise.tech.
Jak uzyskać spektakularny zwrot z inwestycji?
Statystyki dowodzą, że projekty start-upowe obarczone są dużym ryzykiem. Rozkład osiąganych stóp zwrotu z inwestycji funduszy VC pokazuje, że 64,8% inwestycji pozwala w najlepszym wypadku odzyskać zainwestowany kapitał. Ryzyko sprawia, że fundusze nie lokują wszystkich środków w jeden projekt, tylko budują ich portfel. Kluczem jest znalezienie projektu, który w cyklu życia danego instrumentu pozwoli zwrócić cały fundusz, czyli wszystkie środki powierzone do VC przez inwestorów. Każdy kolejny exit (czyli wyjście funduszu z inwestycji) sprawia, że fundusz zaczyna generować zyski. – Jako inwestorowi zależało nam nie tylko na osiągnięciu dobrego zwrotu z inwestycji, ale przede wszystkim – oddaniu firmy w dobre ręce, które pozwolą wykorzystać kompetencje i talenty, jakie tworzą tę organizację. Jednak fundusze, takie jak nasz, są oceniane przez pryzmat zwrotów wygenerowanych dla inwestorów, którzy powierzyli nam kapitał. Nasz zwrot na inwestycji wyniósł 18,6 x CoC co oznacza, że tylko ta jedna spółka zarobiła dla nas więcej, niż wynosiła cała wartość środków inwestorów prywatnych w funduszu, a należy mieć na względzie, że posiadamy w tym funduszu jeszcze kilka spółek, z których będziemy wychodzić – tłumaczy Marcin Kowalik, partner zarządzający Black Pearls VC.
Fundusz rośnie w siłę
Współpraca NCBR i Black Pearls VC nie skończyła się tylko na pilotażu BRIdge Alfa. Fundusz został wybrany w ramach kontynuacji programu. Do zespołu zarządzającego dołączyli doświadczeni partnerzy: Maciej Skórkiewicz, Hubert Szczołek oraz Aleksander Dobrzyniecki. Budżet Black Pearls VC wzrósł do 30 mln zł i został zainwestowany w 14 spółek. Powiększyło się także grono inwestorów powierzających Black Pearls VC kapitał prywatny. W gronie wspartych spółek znalazły się m.in.: Autenti, Telemedi.co czy też Insly. Inwestycje rozwijają się w znakomitym tempie, rosnąc kilkukrotnie rok do roku. Wzrost skali działań przyciągnął do nich jeszcze więcej kapitału. W 2020 r. Autenti pozyskało w ramach rundy A kolejnych 17 mln zł. Rok później wynik ten przebiło Telemedi.co z inwestycją w rundzie A w wysokości 25 mln zł, a grono inwestorów spółki powiększyło się o inwestorów zagranicznych. Black Pearls VC uczestniczyło w każdej ze wspomnianych rund finansowania, przeprowadzając tzw. follow-on (inwestycje kontynuacyjne). Działanie takie jest elementem strategii funduszu, który ma na celu wspieranie spółek portfelowych w ramach kilku kolejnych rund finansowania.
Równocześnie partner zarządzający funduszu Marcin Kowalik wziął udział w elitarnym programie dla zarządzających funduszami kapitałowymi z całego świata – Kauffman Fellows. Udział w dwuletnim programie w Dolinie Krzemowej poskutkował rozwojem sieci kontaktów oraz zaowocował zwiększeniem możliwości finansowania spółek portfelowych w gronie zaprzyjaźnionych funduszy działających na arenie międzynarodowej. Black Pearls VC pozyskało też kolejnego inwestora instytucjonalnego – Bank Gospodarstwa Krajowego – który zasilił budżet inwestycyjny kolejnymi kilkudziesięcioma milionami zł. Od tego momentu fundusz przeprowadził kolejnych 13 inwestycji, dokonując aż siedmiu transakcji follow-on. Black Pearls VC aktywnie działa także na rynkach zagranicznych. W 2020 r. ponad 40% inwestycji stanowiły wejścia w projekty spoza Polski. Łączna wartość inwestycji zespołu Black Pearls VC od 2017 r. wyniosła ponad 45 mln zł. Spółki będące w portfelu funduszu od zeszłego roku zebrały ponad 100 mln zł finansowania.
Fundusz z każdym rokiem zwiększa skalę swoich inwestycji. Niedawno uruchomił instrument dla inwestorów prywatnych, do którego dołączyło już 50 osób zainteresowanych alternatywnymi formami inwestycji kapitałowych. Black Pearls VC stawia także na prowadzenie transakcji jako inwestor wiodący. Pozwala to sprawnie zarządzać rundami finansowania, w których uczestniczą duże syndykaty inwestorów, w tym także zagranicznych. Ostatnią tego typu transakcją była inwestycja w łotewski fintech Nordigen, w której Black Pearls VC przewodziło wraz z fińskim Inventure rundzie na 2,1 mln €. – Jako gdański fundusz, jesteśmy twarzą zwróceni do Bałtyku. Właśnie w regionie Europy Północnej i Centralnej upatrujemy dobrych okazji inwestycyjnych. Kilka lat temu jako pierwszy polski fundusz inwestowaliśmy w Estonii. Ostatnio staliśmy się pierwszym polskim VC, który zainwestował na Łotwie. W swoim portfelu mamy także spółkę szwedzką, a niebawem ogłosimy naszą pierwszą inwestycję na Litwie. Równocześnie aktywnie szukamy projektów na arenie krajowej. Takiej podejście oraz uczestnictwo w sieci Kauffman Fellows daje nam dostęp do najlepszych projektów inwestycyjnych. To, co jest naszą mocną stroną, to fakt, że jesteśmy w stanie wspierać start-upy w ramach kilku kolejnych rund finansowania. Bez takich możliwości nie bylibyśmy w stanie generować zwrotów dla naszych inwestorów – komentuje Marcin Kowalik.
Zachęcamy do obejrzenia rozmowy z udziałem Przemysława Kurczewskiego, Marcina Kowalika oraz Jarosława Pilarczyka:
KOMENTARZE