Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Polacy rewolucjonizują leczenie żylaków

Dzięki Polakom najbardziej efektywna metoda leczenia żylaków – klej – może również stać się tą najczęściej stosowaną. Obecnie, ze względu na trudność wykonania i ryzyko popełnienia błędu, ustępuje on miejsca innym, bardziej inwazyjnym technikom. Spółka BioTreat Vascular opracowała system do zamykania żylaków przy pomocy biodegradowalnego kleju, który rozwiązuje dotychczasowe problemy i otwiera przed pacjentami szereg korzyści – na czele z najmniejszym ryzykiem powikłań, najwyższą skutecznością długoterminową oraz możliwością powrotu do codziennych aktywności od razu po zabiegu.

Fot. Justyna Dziedzic-Wińska, źródło: materiały prasowe BioTreat Vascular

Współczesna medycyna stoi przed wyzwaniem – niewydolność żylna dotyka aż 30% światowej populacji. To wpływa nie tylko na jakość życia ogromnej rzeszy ludzi, ale również poważnie obciąża systemy opieki zdrowotnej. Tymczasem dotychczasowe metody leczenia koncentrowały się głównie na laserze i falach radiowych, pozostawiając najbardziej efektywny klej w cieniu. – Klej, w przeciwieństwie do swoich konkurentów, nie wymaga stosowania znieczulenia i czasu na rekonwalescencję. Pacjent od razu po zabiegu może stanąć na własnych nogach i wrócić do codziennych aktywności. Ze względu na budowę obecnych na rynku systemów podawania kleju i uzależnienie efektu od doświadczenia operatora zabieg wiązał się jednak z ryzykiem powikłań i braku sukcesu terapeutycznego. Kluczowym wyzwaniem była więc automatyzacja i standaryzacja tego procesu. One otworzą drzwi do całej grupy korzyści, które ta metoda daje – mówi lek. med. Michał Rogozik, chirurg naczyniowy. Właśnie na tym polu BioTreat Vascular wprowadza innowację – system leczenia oparty na biodegradowalnym kleju oraz specjalistycznym aplikatorze. Proces podania kleju, dzięki specjalnemu mechanizmowi pneumatycznemu, jest w tym urządzeniu w pełni zautomatyzowany i ustandaryzowany do osiągnięcia możliwie najlepszych wyników. W trakcie wykonywania zabiegu lekarz musi jedynie skierować aplikator w odpowiednie miejsce w żyle.

Cel: upowszechnić najbardziej efektywną metodę

Metoda leczenia żylaków klejem ma już ok. 10 lat, jeden z najwyższych, bo 96% poziom skuteczności, a dodatkowo jest najmniej inwazyjna. Mimo to nie postarano się o jej ujednolicenie. W efekcie operatorzy wykonujący zabiegi mogą trafić na urządzenia działające w bardzo różny sposób – np. podające klej skokowo czy nierównomiernie. Sam klej również potrafi znacząco różnić się czasem polimeryzacji i wiązania z naczyniem. To powoduje, że w naczyniach żylnych mogą tworzyć się skupienia kleju, są problemy z jego rozprowadzaniem, a w efekcie – ze skutecznym zamknięciem naczynia żylnego. – Jako dystrybutor technologii przez lata pracy na tym rynku obserwowałam, z jakimi wyzwaniami zmagają się wykonujący zabiegi leczenia żylaków. Z czasem powstała cała lista, którą postanowiłam wziąć na cel. Powołałam zespół, którego zadaniem było odpowiedzenie na wszystkie te pozycje, a następnie „zamknięcie” ich w jednym urządzeniu do podawania kleju, tzw. „pistolecie” oraz w jednym, wysoko ustandaryzowanym, w pełni biodegradowalnym kleju. Z obsługą tego systemu poradzi sobie nawet zupełnie początkujący operator albo operator posiadający doświadczenie z zupełnie innymi narzędziami – zapewnia Justyna Dziedzic-Wińska, CEO i założycielka spółki BioTreat Vascular.

Skuteczniej, o szerszym zastosowaniu i... taniej

Technologia BioTreat Vascular wsparta pierwszym milionem złotych (przez fundusz inwestycyjny BTM Investments) jest już na zaawansowanym etapie rozwoju. Drużyna naukowców i ekspertów skupiona wokół tego projektu pracuje nad badaniami klinicznymi oraz certyfikacją. Planowana data wejścia na rynek to 2025 r., a firma ma już przygotowane strategie dystrybucji w 11 krajach na różnych kontynentach. Dzięki BioTreat Vascular leczenie żylaków może stać się bardziej skuteczne, bardziej ekonomiczne oraz dostępne na szerszą skalę, tworząc rewolucję w dziedzinie opieki zdrowotnej. – Mimo osiągnięcia przełomu udało nam się w taki sposób opracować ten system, że będzie on o ok. 40-60% tańszy niż dotychczas funkcjonujące systemy z klejem. Nasz klej do dwóch lat będzie całkowicie usuwany z organizmu. Dzięki temu możemy osiągnąć jeszcze wyższą długofalową skuteczność leczenia. Możemy też znacznie rozszerzyć zakres wskazań do zabiegów oraz przełamać pewne paradygmaty – jednym z nich jest to, że zamykanie żylaków jest procedurą okresową, której ze względu na ryzyko powikłań nie wykonuje się latem. Obecnie znaczna część gabinetów wręcz zamyka się na ten czas. Przy zastosowaniu naszej technologii będzie można wykonywać ją 365 dni w roku – dodaje Justyna Dziedzic-Wińska.

KOMENTARZE
Newsletter