Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Pierwsze w Polsce wszczepienie układu CRT-D z funkcją bluetooth

24 listopada 2020 r. w Szpitalu Klinicznym im. Przemienienia Pańskiego w Poznaniu po raz pierwszy w Polsce wszczepiono pacjentowi kardiowerter-defibrylator z funkcją stymulacji resynchronizującej z opcją transmisji danych w oparciu o technologię bluetooth. Układ Neutrino CRT (HF) zaimplantowano 67-letniemu pacjentowi z niewydolnością serca.

 

 

Dzięki funkcji komunikacji poprzez aplikację na smartfon urządzenie Neutrino CRT (HF) umożliwia pacjentowi łatwy zdalny kontakt z ośrodkiem prowadzącym. Zdaniem prof. Przemysława Mitkowskiego, kierownika Pracowni Elektroterapii Serca w Szpitalu Klinicznym Przemienienia Pańskiego w Poznaniu, to istotne dla poprawy bezpieczeństwa pacjenta, redukcji kosztów związanych z konsultacjami specjalistycznymi oraz obostrzeniami dotyczącymi ograniczeń w realizacji stacjonarnych kontroli urządzeń wszczepialnych związanych z pandemią COVID-19.

Implantację układu Neutrino CRT (HF) przeprowadzono u 67-letniego mężczyzny z niewydolnością serca po przebytym zawale. Zabieg wykonał zespół Pracowni Elektroterapii Serca w Szpitalu Klinicznym Przemienienia Pańskiego w składzie: prof. Przemysław Mitkowski, Mikołaj Barczyński, Dorota Rzysko, Marta Kubicka. Jak zaznacza prof. Przemysław Mitkowski, kardiowertery-defibrylatory z funkcją stymulacji resynchronizującej to stosowana od wielu lat metoda terapii niewydolności serca. Wszczepiony 24 listopada 2020 r. w Szpitalu Klinicznym Przemienienia Pańskiego układ Neutrino CRT (HF) stanowi nową generację tego typu urządzeń. Nowy układ posiada możliwość łatwiejszego niż dotąd przesyłania danych o pracy urządzenia w ramach telemonitoringu urządzeń wszczepialnych.

– Dotychczas, aby zrealizować transmisję danych z wszczepionego pacjentowi urządzenia, wymagane było posiadanie oddzielnego modemu – zewnętrznego urządzenia, które o określonej godzinie w nocy łączyło się z urządzeniem zaimplantowanym pacjentowi i transmitowało dane do centrum telemonitoringu w ośrodku prowadzącym. Pierwsze tego typu urządzenia wymagały podłączenia do sieci telefonii stacjonarnej. Od kilku lat do realizacji transmisji wystarczy sieć komórkowa, jednak w dalszym ciągu do przesłania danych jest potrzebne dodatkowe urządzenie. Kiedy pacjent na przykład gdzieś wyjeżdżał, a chciał, byśmy w ośrodku mieli kontrolę nad jego stanem, musiał zabierać ze sobą w podróż dodatkowe urządzenie. Było to w pewien sposób kłopotliwe. Wszczepiony w naszym ośrodku układ Neutrino CRT (HF) pozwala uniknąć tego problemu, ponieważ wykorzystuje do transmisji danych technologię bluetooth – wyjaśnia prof. Przemysław Mitkowski.

Dzięki komunikacji opartej na technologii bluetooth transmisja danych z urządzenia jest możliwa poprzez oprogramowanie zainstalowanie na smartfonie, który jest dostępny i używany coraz powszechniej. Jeśli pacjent zauważy u siebie niepokojące objawy (poczuje kołatanie serca czy uczucie słabości) może poprzez łatwą w użyciu aplikację praktycznie z każdego miejsca na świecie zainicjować transmisję i przekonać się, czy nie dzieje się nic niepokojącego. Jak zaznacza ekspert, wyróżnikiem nowego układu, w stosunku do modeli poprzednich generacji, jest możliwość uzyskania potwierdzenia wysyłki danych do ośrodka – poprzednie urządzenia nie miały możliwości potwierdzenia realizacji transmisji.

Jak podkreśla prof. Przemysław Mitkowski, transmisja danych z urządzenia Neutrino CRT (HF) do ośrodka prowadzącego jest odpowiednio zabezpieczona – dane o stanie pacjenta i pracy układu są bezpieczne. W obecnych realiach pandemii COVID-19 i dużego obciążenia ośrodków, pacjenci posiadający urządzenia wszczepialne są kontrolowani w trybie stacjonarnym standardowo raz na 6-12 miesięcy. W przypadku nowego urządzenia, nawet jeśli nie wystąpią niepokojące symptomy, zdalna kontrola urządzenia oparta na transmisji danych będzie odbywała się co 3 miesiące. W przypadku zdarzenia spełniającego kryteria istotnego klinicznie, transmisja będzie niemal natychmiastowa.

Większa swoboda i poczucie bezpieczeństwa pacjenta to zdaniem eksperta niejedyne zalety nowego układu. – Istotne, że dzięki urządzeniom wszczepialnym nowej generacji pacjent ma coraz większy wpływ na przebieg procesu diagnostyczno-terapeutycznego, a jego rola w podejmowaniu decyzji w tym obszarze znacząco rośnie. Dzięki powszechnie dostępnym i używanym urządzeniom, takim jak łatwe w obsłudze i przyjazne pacjentom smartfony, jesteśmy w stanie zredukować jedno ogniwo w przebiegu całego procesu diagnostyki, terapii i opieki nad chorymi z implantowanymi układami kardiologicznymi. To ważne z punktu widzenia zarówno logistyki terapii, jak i redukcji kosztów systemowych leczenia. Cieszy, że wchodzimy w Polsce na kolejny etap ewolucji układów wszczepialnych do elektroterapii serca – mówi prof. Przemysław Mitkowski.

Źródła

Fot. Materiały prasowe

KOMENTARZE
Newsletter