Wynalazek NanoSanguis to urządzenie do transportowania organów oraz płyn umożliwiający przechowywanie ich przez co najmniej kilka dni, co w teorii oznacza szanse nawet na kilkukrotny wzrost liczby operacji przeszczepów organów. Dotychczas do większości potencjalnych operacji nie dochodzi nie z powodu braku dawców, tylko zbyt długiego czasu dotarcia organu od dawcy do biorcy. W tej chwili czas dotarcia organu od dawcy do biorcy nie może praktycznie przekraczać 12 godzin. Produkt NanoSanguis to specjalne urządzenie do przechowywania organów oraz płyn pełniący niektóre funkcje krwi, przede wszystkim umożliwiający przenoszenie gazów oddechowych. – Dotychczas taki produkt nie był dostępny na globalnym rynku i jest to to przełomowa technologia na rynku transplantologii na którym obecnie wykonuje się przeszło 100 000 transplantacji rocznie – podkreśla prof. nadzw. dr hab. n. med. Piotr Buszman z Centrum Badawczo Rozwojowego American Heart of Poland i Akademii Krakowskiej im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, instytucji będących autorami badania i raportu, który w warunkach przedklinicznych wykazał istotną przewagę wyników NanoSanguis nad płynem referencyjnym, obecnie stosowanym w praktyce klinicznej.
– Proces rozwoju produktu od jego pierwszej wersji trwał przeszło 4 lata. Współpraca polskich jednostek naukowych takich jak Politechnika Warszawska, American Heart of Poland, Warszawski Uniwersytet Medyczny przy istotnym zaangażowaniu funduszy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju zaowocowała powstaniem syntetycznej substancji, która, mamy nadzieję, umożliwi długotrwałe przetrzymywanie organów do transplantacji poza ustrojem pacjenta – mówi Agata Stefanek, prezes NanoSanguis.
Wyniki badań są na tyle istotne, że jeszcze w tym roku spółka zamierza rozpocząć proces rejestracji produktu. – Dostępność organów do transplantacji jest uzależniona głównie od czasu, w jakim organy transportowane są od dawcy do biorcy przeszczepu. Produkt NanoSanguis daje możliwość transportu organów na duże odległości w specjalnie do tego celu stworzonym urządzeniu transportującym. Mamy nadzieję, że organy perfundowane naszym płynem będzie można przechowywać przez wiele dni, transportować na duże odległości, a nawet prowadzić pozaustrojowy proces leczenia i regeneracji pobranego organu. Pozwoli to stosować do przeszczepów również organy słabej jakości, które obecnie są odrzucane. Sądzimy, że w 2020 roku będziemy gotowi do rozpoczęcia procesu rejestracji produktu przez regulatora FDA i EMA i wdrożenie do praktyki klinicznej – zapowiada prezes NanoGroup Marek Borzestowski.
KOMENTARZE