Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Erasmus + - mierz wysoko!
19-go stycznia na PGE Narodowym w Warszawie odbędzie się Ogólnopolski Dzień Informacyjny Programu Erasmus +. Jest to kontynuacja programu edukacyjnego Unii Europejskiej „Uczenie się przez całe życie”, w którego skład wchodził m.in. znany zapewne części z Was program Leonardo da Vinci. Tych natomiast, którzy nie orientują się w temacie (lub chcieliby dowiedzieć się czegoś więcej, np. jak to wszystko wygląda od środka) zachęcamy do lektury.

 

Dawno, dawno temu, bo w roku 2008, grupa uczniów ze Śląskich Technicznych Zakładów Naukowych w Katowicach, zainspirowana przez swojego nauczyciela języka angielskiego, postanowiła zmienić coś w swoim życiu.  Początkowo w trójkę (Paula Jędrzejczak, Bartosz Szczepanik oraz Adam Sochań)  zgłosili się do ówcześnie działającego projektu promującego innowacyjne podejście do edukacji oraz kształcenie młodych ludzi w taki sposób,  by ich umiejętności jak najlepiej wpasowywały się w potrzeby rynku pracy. W założeniach Leonarda były również kontakty międzynarodowe i otwartość na podróże europejskie. Innowacyjnym pomysłem, który uczniowie chcieli wprowadzić w życie, była konstrukcja sztucznej ręki, w skali 1:1, sterowanej za pomocą rękawiczki nakładanej na dłoń operatora. Idea się spodobała. Drużyna zajęła drugie miejsce w ogólnopolskim konkursie i dostała na finansowanie projektu ok. 100 tys. euro, z których pokryte zostać musiało: oprogramowanie, prototypy oraz spotkania międzynarodowe.

Pierwszą rzeczą, którą trzeba było w związku z tym wykonać, było znalezienie zagranicznych partnerów do projektu - był to podstawowy warunek uczestnictwa w Leonardzie. Zadanie to ułatwiła strona internetowa Leonarda da Vinci, posiadająca bazę chętnych do współpracy instytucji naukowych z krajów objętych programem. Finalnie projekt sztucznej ręki zyskał nazwę RECAP (Remote Control Arm Project) i zaangażowanie młodzieży z Polski, Rumunii, Francji oraz Turcji. Można było zacząć działać. Polacy zajęli się częścią mechaniczną oraz oprogramowaniem (to zadanie wzięły na siebie osoby z Wyższej Szkoły Technologii Informatycznych w Katowicach), a Rumuni sterowaniem. Praca nad RECAP trwała 3 lata, w czasie których młodzi konstruktorzy odwiedzali się wzajemnie, by wymieniać się pomysłami i dyskutować nad pojawiającymi się trudnościami. Efektem prac była mechaniczna ręka, zawierająca bark (poruszający się w dwóch płaszczyznach), ramię, przedramię oraz dłoń z palcami wprawianymi w ruch przez silniczki umieszczone w przedramieniu. Całość zamocowana była na ok. metrowym stelażu i sterowana za pomocą specjalnej rękawiczki oraz znaczników na nadgarstku i ramieniu operatora. - Operator ubierał rękawiczkę i zakładał kilka znaczników na ramię. W rękawiczce były umieszczone czujniki ugięcia, które zmieniają oporność zależnie od wygięcia - za jej pomocą były sterowane palce. Natomiast nadgarstek i ramię były sterowane poprzez wykrywanie położenia znaczników. - opisywał Adam Sochań.

Projekt niestety nie zakończył się pełnym sukcesem, ponieważ na końcowym etapie prac wyniknęły problemy z oprogramowaniem, których nie udało się skutecznie rozwiązać. Zabrakło czasu oraz środków - osoby zaangażowane rozpoczęły studia, nawał obowiązków zepchnął RECAP na dalszy plan. Na szczęście wykonana praca nie poszła na marne - Adam,  obecnie magistrant automatyki i robotyki na Politechnice Śląskiej, wykorzystał nabyte wówczas doświadczenie do stworzenia swojej pracy inżynierskiej. Skonstruował on analogiczną do poprzedniej dłoń, tym razem jednak wykonaną z Flexinolu (stopu metalu charakteryzującego się pamięcią kształtu, działającego podobnie jak ludzkie mięśnie, czyli zdolnego do kurczenia się oraz rozkurczania). Jego pracę podziwiać obecnie można na Politechnice Śląskiej, gdzie jest wyeksponowana.

Program Leonardo da Vinci realizowany był w naszym kraju do końca roku 2013. Od stycznia 2014 zastąpiony został wyżej wymienionym Erasmusem +,  którego całkowity budżet na lata 2014-2020 to 14,7 mld euro. Ważną dla wszystkich zainteresowanych osób informacją jest to, że uczestniczyć w nim mogą nie tylko uczelnie wyższe, ale każda publiczna lub prywatna organizacja działająca w obszarze edukacji, szkoleń lub działalności na rzecz młodzieży. Może to nawet być prywatna grupa znajomych. Erasmus + stawia głównie na integrację międzynarodową - finansowane mogą być stypendia dla osób chętnych do wyjazdu za granicę celem nauki, pracy lub wolontariatu. W ramach programu wyodrębnione są trzy główne nurty: mobilność edukacyjna, współpraca na rzecz innowacji i dobrych praktyk oraz wsparcie w reformowaniu polityk. Z wszelkimi szczegółami można się zapoznać na stronie projeku oraz podczas wspomnianego spotkania na PGE Narodowym 19-go stycznia. Na stronie dostępny jest harmonogram dnia, można się tam również zapisywać na poszczególne panele informacyjne. Warto rzucić okiem. Uczestnictwo w tym projekcie to nie tylko zdobywanie nowych umiejętności i rozszerzanie horyzontów, ale również naprawdę sporo dobrej zabawy. Dla nieprzekonanych - pod artykułem znajduje się krótki filmik o RECAP. Do odważnych świat należy!

 

Źródła

https://www.youtube.com/watch?v=RklaL8OXBds

http://erasmusplus.org.pl/

http://www.leonardo.org.pl/

Wizualizacje mechanicznej ręki - dzięki uprzejmości Adama Sochania

KOMENTARZE
Newsletter