Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
CyberKnife, czyli technologia w służbie pacjentom onkologicznym

Technologia wielokrotnie może przyprawiać o ból głowy, w szczególności osoby raczej nielubiące mieć z nią zbyt wiele wspólnego. Czasami jednak może także pomagać. Obecnie na metodach skutecznych, lecz praktycznie nieinwazyjnych, zaczyna śmielej opierać się chirurgia, a jednym z dobitnych przykładów przekuwania słów w praktykę jest nóż cybernetyczny, szerzej znany pod nazwą CyberKnife.

Fot. Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowy Instytut Badawczy, Oddział w Gliwicach

 

Radioterapia na miarę naszych czasów

Włochy, jeśli skupić się na Europie, są uznawane za pioniera w dziedzinie medycyny cybernetycznej. Przynajmniej jeśli chodzi o CyberKnife. Bo to właśnie w tym kraju już wiele lat temu w pewnym centrum medycznym takie narzędzie się znalazło. Niedługo potem do gry weszły Niemcy. Obecnie zaś to technologia znajdująca szerokie uznanie na świecie, o czym świadczy wyposażanie w nią kolejnych placówek. Czym jednak w istocie jest ów CyberKnife? To urządzenie, o którym z pewnością słyszeli zarówno „świeżo upieczeni”, jak i doświadczeni lekarze, w szczególności onkolodzy. Technologia oferowana w jego ramach szczególnie silnie przekłada się na dobro pacjenta. Z punktu widzenia osoby poddawanej zabiegom z wykorzystaniem noża cybernetycznego można mówić przede wszystkim o krótszym czasie leczenia w porównaniu z radioterapią klasyczną.

W zestawieniu z alternatywnymi metodami leczenia, które mogą wiązać się z koniecznością uczestniczenia nawet w 40-45 sesjach radioterapii, użycie systemu CyberKnife powinno umożliwić zamknięcie się w przedziale od 1 do 5 sesji. Dlaczego? Ponieważ jednorazowo osoba otrzymuje wyższą dawkę promieniowania. Dzięki temu terapia ulega znacznemu skróceniu. To rzecz jasna wyłącznie jedna z szerokiej gamy zalet skompilowanych z CyberKnifem. Nowoczesna technika, co istotne, przekłada się również na mniejsze nasilenie odczynów popromiennych oraz większą precyzję niszczenia guza nowotworowego. Właśnie z uwagi na szereg wspomnianych kwestii świadczących o dużym zaawansowaniu noża cybernetycznego dość szybko o zabiegach wykonywanych z jego udziałem zaczęto mówić jako o medycynie nowoczesnej, na miarę czasów, w których żyjemy.

 

Przyspieszacz na ramieniu robotycznym

Nóż cybernetyczny to w istocie osadzony na ramieniu robotycznym przyspieszacz dysponujący sześcioma stopniami swobody ruchu i emitujący wiązkę promieniowania, która następnie skupia się na danym obszarze. W odróżnieniu od innych metod radioterapii CyberKnife śledzi i automatycznie wprowadza korekty uwzględniające poruszenia guza, dzięki czemu wiązka promieniowania przez cały okres terapii zostaje skoncentrowana we właściwym miejscu. To korzyść w środowisku medyków zwana trackingiem. Guzy poruszają się bowiem głównie dlatego, że pacjent oddycha. Częstokroć z tym problemem trzeba mierzyć się zwłaszcza w przypadku zmian zlokalizowanych w płucach bądź wątrobie.

Narzędzie może podawać leczniczą wiązkę promieniowania o wysokich gradientach spadku w obszarach krytycznych, np. w kręgosłupie na całej jego długości. Przepisana dawka promieniowania jest zogniskowana w postaci wiązki o kształcie zbliżonym jak najbardziej do kształtu zmiany nowotworowej, przy jednoczesnym zminimalizowaniu napromieniowania zdrowych tkanek otaczających zmianę. CyberKnife leczy większą dawką przypadającą na frakcję, co jest możliwe dzięki wysokiej dokładności. W odróżnieniu od radioterapii konwencjonalnej pozwala na to, by napromieniować więcej niż jedną zmianę nowotworową w ramach tego samego leczenia. Co najważniejsze, zabieg wykonany za jego pomocą jest dla pacjenta nieinwazyjny (nie dochodzi do naruszenia ciągłości tkanek), zwykle bezbolesny, nie wymaga anestezji ani rehabilitacji i w większości przypadków pozwala zachować pacjentowi normalną aktywność życiową.

 

CyberKnife – krok po kroku

W przypadku użycia narzędzia o nazwie CyberKnife pacjent na stole zabiegowymi powinien zająć pozycję leżącą, a lekarz – zlokalizować zmiany o charakterze nowotworowym i zaprogramować „operację” w systemie komputerowym, co pozwoli na przesłanie do narzędzia szczegółowych danych na temat wymaganego położenia noża. Ten porusza się nad pacjentem w różnych kierunkach, emitując wąskie, mocno skoncentrowane wiązki promieniowania rzędu od 0,5 do 1 mm (może zadać różne dawki w różne obszary guza), którymi niszczy patologiczne zmiany. Warto przy tym zaznaczyć, że każdy seans z użyciem cybernoża jest kwestią indywidualną (może trwać od pół godziny do nawet dwóch godzin), a jest to uzależnione od stopnia złożoności nowotworu, w tym trudności dostępu do chorego obszaru. Nie oznacza to jednak, że przez cały okres zabiegu jest on ukierunkowany na naświetlanie. Dla przykładu: podczas 30-minutowego seansu radioterapeutycznego przyjmuje ono wartość nie większą niż tę z przedziału od minuty do 5 minut, podczas gdy pozostały czas jest przeznaczony na manewry ramienia robotycznego.

Cybernóż wykonuje zabiegi w trybie ambulatoryjnym, co oznacza, że po zakończeniu naświetlania pacjent może udać się do domu. Technologia ta nie wymaga klasycznej interwencji chirurgicznej, po zabiegu rzadko występują komplikacje. Skuteczność roboonkologa jest bardzo wysoka, jednak zawsze wydajność radioterapii sterotaktycznej zależy od czujności człowieka, który w sposób właściwy uzna tę metodę za najlepszą dla danego przypadku. Niestety cybernóż nie stanowi panaceum na raka i nie można stosować go do leczenia następujących zmian nowotworowych: glejaków złośliwych, wyściółczaków, guzów germinalnych, międzybłoniaków opłucnej, naczyniaków jamistych, nowotworów wieku dziecięcego, nowotworów układu chłonnego, nowotworów dróg żółciowych, nowotworów ginekologicznych i nowotworów układu pokarmowego (za wyjątkiem izolowanych zmian w wątrobie). Niewątpliwie jest jednak przykładem, jak płynnie technologia może wkomponować się w służbę zdrowia i stać się pełnoprawnym asystentem specjalistów. W Polsce również istnieją ośrodki (z danych ogólnodostępnych wynika, że mieszczą się one na pewno w: Gliwicach, Wieliszewie i Poznaniu; warto zainteresować się również działaniami podejmowanymi w tym zakresie chociażby w Małopolsce), w których w ramach zabiegów radiochirurgii onkologicznej można skorzystać z technologii, jaką jest CyberKnife.

KOMENTARZE
Newsletter