Biofermenty mają wiele cennych właściwości kosmetycznych oraz szerokie zastosowanie. Mają za zadanie odbudowę mikroflory na powierzchni skóry oraz pełnią funkcje ochronne. Dodawane są do kosmetyków, aby odżywić, zregenerować ją oraz wzmocnić jej barierę chroniącą przed czynnikami zewnętrznymi. Jak się okazuje, wiele z nich wykazuje działanie zbliżone do szkodliwych silikonów.

I tak np. ferment z bambusa świetnie sprawdza się jako zamiennik silikonów, ponieważ składa się z krzemu, lecz w przeciwieństwie do silikonu, jest on biodegradowalny i nie jest szkodliwy dla środowiska. Bambus bogaty jest w wiele dobroczynnych składników odżywczych, takich jak flawonoidy, aminokwasy, związki mineralne. Dzięki temu wykazuje działanie przeciwstarzeniowe, nawilżające, antyoksydacyjne, stymulujące skórę do produkcji kolagenu. Bioferment z bambusa świetnie sprawdza się w kosmetykach do włosów, ponieważ ułatwia ich rozczesywanie, nadaje im połysk i miękkość. Duża zawartość krzemionki wzmacnia, regeneruje i odżywia włosy, zaś samodzielnie ferment można stosować jako serum ochronne do końcówek włosów, dzięki czemu zapobiega ich rozdwajaniu oraz dyscyplinuje je. W każdym kosmetyku pozwala nadać poślizg przy rozsmarowywaniu i jedwabistą konsystencję. Bioferment z bambusa zdolny jest do pochłaniania promieniowania UVA i UVB, dzięki czemu stosowany jest w produktach promieniochronnych, przeciwsłonecznych i przeciwstarzeniowych. Dzięki obecności flawonoidów składnik ten wykazuje korzystne działanie na rozszerzone naczynka oraz wspomaga redukcję cellulitu.