Naukowcy z Uniwersytetu w Montrealu wykazali w swoich najnowszych badaniach, że witamina B3 (nazywana też witaminą PP lub niacyną) blokuje enzym o nazwie deacetylaza Hst3p, niezbędny Candida albicans do prawidłowego wzrostu, co może znaleźć zastosowanie w leczeniu wywołanych nimi zakażeń. Deacetylaza Hst3p bierze udział w modyfikacjach białek z grupy histonów (a dokładnie histonów H3), które odpowiadają za prawidłowe upakowanie długiej cząsteczki DNA w jądrze komórkowym. Nieprawidłowo upakowane DNA powoduję zahamowanie cyklu komórkowego, co prowadzi bezpośrednio do zablokowania podziałów i zastopowania rozprzestrzeniania się infekcji.

Witamina B3 okazała się skuteczna w zwalczaniu szerokiego spektrum szczepów Candida albicans, również tych dotąd opornych na leczenie. Poza tym stosowanie witaminy B3 blokuje wzrost innych gatunków z rodzaju Candida, m.in.Aspergillus fumigatus, który wywołuje grzybicę skóry, płuc i może nasilać ataki astmy oskrzelowej u ludzi.

Drożdżaki z gatunku Candida albicans wchodzą w skład naturalnej flory przewodu pokarmowego co drugiej osoby. Jednak przy obniżonej odporności np. u chorych na AIDS, pacjentów po przeszczepach narządów czy poddawanych chemioterapii, drożdżaki stanowią ogromny problem, gdyż powodują infekcje błon śluzowych oraz infekcje ogólnoustrojowe.
Choć obecnie dostępne są różne metody leczenia zakażeń grzybicznych, to powszechnie wiadomo że leczenie takie jest długie i nie zawsze przynosi efekty, co głównie jest spowodowane odpornością szczepów na stosowane leki.

Pod nazwą witamina B3 kryją się w zasadzie dwa związki - kwas nikotynowy oraz amid kwasu nikotynowego. Biorą one udział w regulacji metabolizmu, w postawaniu czerwonych krwinek, regulują poziom cholesterolu we krwi, neutralizują toksyczne działanie związków chemicznych i leków w organizmie. Głównym źródłem witamin z grupy B w diecie są wątróbka, drób, ryby, rośliny strączkowe, orzechy, sery, drożdże piwne.

"Istnieje pilna potrzeba rozwijania nowych metod zwalczania zakażeń Candida albicans, ponieważ są one jedną z wiodących przyczyn infekcji wewnątrzszpitalnych i towarzyszy im duża śmiertelność" - komentuje biorący udział w badaniach prof. Martine Raymond.

Źródło: PAP Nauka

Red. Aleksandra Sęda