Europejska Agencja Środowiska zaleca ostrożne stosowanie produktów zawierających takie substancje chemiczne jak: ftalany, bisfenole A, polichlorowane bifenyle (PCB) oraz parabeny. Okazuje się, że wymienione związki (od dawna podejrzewane) zakłócają układ hormonalny i w efekcie przyczyniają się do wzrostu ryzyka zachorowań na nowotwory, obniżają płodność zwłaszcza u mężczyzn, sprzyjają cukrzycy i otyłości. Badania, mające na celu udowodnienie ich szkodliwego działania przeprowadzane były od lat i także od bardzo dawna, do opinii publicznej docierały sprzeczne informacje na ten temat. Świat ogarniała histeria, na przykład na dźwięk słowa bisfenol A (popularny "składnik" większości plastikowych opakowań), po to tylko by w kolejnych doniesieniach pojawiły się opinie dementujące podniesione larum.
Badania wykazały, że substancje z poniższej tabeli prowadziły u zwierząt laboratoryjnych m.in. do częstszego występowania deformacji oraz niedorozwoju męskich narządów płciowych, wnętrostwa (umieszczenie jąder poza moszną), a to mogło wiązać się bezpośrednio ze zwiększonym prawdopodobieństwem zachorowania na raka jąder, obniżeniem jakości nasienia oraz przedwczesnym dojrzewaniem. Badania 2 tys. pacjentek w wieku 20 lat, przeprowadzone przez lekarzy z Oddziału Wzrostu i Reprodukcji duńskiego szpitala Rigshospitalet wykazały, że w dzisiejszych czasach dziewczynki wcześniej uzyskują dojrzałość płciową. W badanej grupie dziewcząt, ich piersi zaczęły rosnąć o rok wcześniej w porównaniu z młodzieżą z początku lat 90.
Układ hormonalny to najważniejszy układ naszego organizmu. To właśnie hormony regulują funkcjonowanie całego ustroju, a od ich poziomu zależą np. prawidłowy metabolizm, płodność, właściwy wzrost, a nawet nasz nastrój. Szkodliwe składniki, należące do wymienionych grup, znajdziemy w przeróżnych kosmetykach w kremach, szamponach, piankach do golenia, w tabletkach antykoncepcyjnych czy nawet w niemowlęcych chusteczkach!
Tabela 1. 17 składników kosmetyków, które zaburzają gospodarkę hormonalną
Nazwa chemiczna |
Funkcja |
Gdzie je znajdziesz? |
4,4’-Dihydroxybiphenyl |
ochrona skóry |
różne kosmetyki |
3-Benzylidene camphor |
Filtr UV |
krem do opalania, |
4,4’-Dihydroxybenzophenone |
Filtr UV |
krem do opalania, |
4-Methylbenzylidene camphor |
Filtr UV |
krem do opalania, |
Benzophenone-1 |
Filtr UV |
krem do opalania, |
Benzophenone-2 |
Filtr UV |
krem do opalania, |
BHA lub tert. Butylhydroksyanisol |
przeciwutleniacz |
różne kosmetyki |
Boric Acid |
przeciwdrobnoustrojowa |
różne kosmetyki |
Butylparaben |
konserwant |
różne kosmetyki |
Cyclotetrasiloxane |
pielęgnacja włosów i skóry |
różne kosmetyki |
Diethyl phthalate (DEP) |
rozpuszczalnik |
różne kosmetyki |
Ethylhexyl methoxycinnamate |
Filtr UV |
krem do opalania, |
Ethylparaben |
konserwant |
różne kosmetyki |
Methylparaben |
konserwant |
różne kosmetyki |
PCA lub Hydrocinnamic Acid |
pielęgnacja skóry |
różne kosmetyki |
Propylparaben |
konserwant |
różne kosmetyki |
Resorcinol |
koloryzacja włosów |
farby do włosów |
Nasz krem, maseczka, tonik czy mleczko mogą zawierać powyższe substancje w bardzo małych „bezpiecznych dla zdrowia” ilościach. Niebezpieczeństwo zaczyna się wówczas, gdy zbyt duża ilość naszych kosmetyków zawiera je w swych składach. Aplikując krem, bazę i podkład je zawierające, fundujemy naszej skórze niebezpieczny koktajl kontrowersyjnych substancji, które w swej zakumulowanej formie mogą być dla nas niebezpieczne.
Warto zaznajamiać się ze informacjami zawartymi na etykietach i pilnować, by w naszych kosmetycznych zbiorach nie pojawiała się zbyt duża ilość kosmetyków, zawierających wymienione składniki. Nie znaczy to oczywiście, że mamy wyrzucić wszystkie preparaty, które posiadają w swym składzie choć jeden z nich, ale powinniśmy postępować z nimi ostrożnie, będąc świadomym ich niebezpieczeństwa.
Anna Tomczak
KOMENTARZE