Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Tanatokosmetologia, czyli wizaż pośmiertny – wywiad z Agnes Tołoczmańską

Makijaż funeralny to „ostatni makijaż”, który jest wykonywany osobie zmarłej. Ma on za zadanie ukryć przede wszystkim zmiany pośmiertne powstałe na ciele zmarłego. Kosmetyki używane do takiego makijażu muszą nakładać się łatwo oraz równomiernie, pomimo niskiej temperatury ciała, dlatego są bardzo tłuste oraz gęste. Na pytania dotyczące kosmetologii pośmiertnej oraz zabiegów pielęgnacyjnych post mortem odpowiada tanatokosmetolog Agnes Tołoczmańska.

 

 

 

Pani Agnieszko, czym zajmuje się tanatokosmetologia?

Tanatokosmetyka, czyli tzw. toaleta pośmiertna, to usługa pogrzebowa mająca na celu przykrycie lub zniwelowanie oznak śmierci na ciele osoby zmarłej. Osiąga się to za pomocą zabiegów higienicznych poprzez mycie ciała i włosów oraz specjalistycznego makijażu. Dzięki makijażowi można m.in. przykryć plamy opadowe. Jeżeli ciało trafia do prosektorium w gorszym stanie, bo zmarła osoba była ofiarą wypadku, to wykonuje się również zabieg rekonstrukcji zwłok. Kosmetyka pośmiertna to nie tylko makijaż i układanie włosów – podstawą tych zabiegów jest odpowiednie zabezpieczenie i zdezynfekowanie ciała osoby zmarłej. Podczas procesów gnilnych nasze ciało się „rozlewa”, dlatego tak ważne jest, by zmarły był odpowiednio przed tym zabezpieczony. Następnie tak przygotowane ciało trzeba umyć i zdezynfekować, by nie stanowiło ono niebezpieczeństwa dla rodziny, która będzie się z nim żegnać.  

Czy trzeba mieć specjalne wykształcenie by zostać tanatokosmetologiem?  

Żeby zostać tanatokosmetologiem w Polsce, nie trzeba kończyć żadnej szkoły wyższej. Wykształcenie zdobywa się na specjalistycznych kursach, które trwają 2-3 dni robocze po ok. 8 godzin. Organizowaniem takich szkoleń zajmuje się kilka firm pogrzebowych w naszym kraju.

Kiedy wykonuje się wolumetrię pośmiertną, czyli profilowanie twarzy?

Wolumetria pośmiertna polega na odbudowywaniu różnych miejsc na ciele zmarłego. Najczęściej ten zabieg wykonuje się na twarzy i dłoniach. Przeprowadza się  go za pomocą tzw. wypełniacza tkankowego, potocznie w branży nazywanego „botoksem dla zmarłych”. Z jego pomocą można odbudować zapadnięte usta, gałki oczne oraz opuszki palców. Nasze ciało po śmierci drastycznie wysycha i w niektórych miejscach jest to szczególnie widoczne i to właśnie nimi się zajmujemy podczas tego zabiegu. Wypełniacz tkankowy można dowolnie formować, zanim przyjmie formę stałą, co pozwala odbudować pewne miejsca w sposób imitujący przedśmiertny wygląd zmarłego.

Czym różnią się kosmetyki dla zmarłych od kosmetyków „tradycyjnych”?

Do wykonania tanatokosmetyki używamy specjalistycznych kosmetyków i chemii pogrzebowej. W przypadku kosmetyków dla zmarłych zależy nam, by ich krycie było maksymalnie mocne. Muszą być w stanie przykryć m.in. ciemnosine plamy opadowe, które występują u każdego zmarłego. Kosmetyków dla żywych są tworzone w taki sposób, by reagowały na ciepłotę naszego ciała. Te dla zmarłych muszą się natomiast przede wszystkim nakładać łatwo i równomiernie, mimo niskiej temperatury ciała. Są więc bardzo tłuste i gęste, a do ich produkcji wykorzystuje się najczęściej lanolinę. Dodatkowo kosmetyki dla zmarłych bardzo często mają w swojej formulacji składniki dezynfekujące, np. formaldehyd. Przez ich formułę nie nadają się one do żywej skóry, za to do skóry zmarłego – są idealne.

Na czym polega tanatopraksja?

Tanatopraksja, inaczej nazywana balsamacją, to zabieg nieco inny od tanatokosmetyki. Nadal zależy nam na tym samym, czyli względach higienicznych i wizualnych, ale tutaj w przeciwieństwie do kosmetyki pośmiertnej działamy wewnątrz ciała. Balsamacja ma przede wszystkim osuszyć i zdezynfekować ciało zmarłego. Dodatkowo zaspokaja się też aspekt wizualny, wyrównując koloryt skóry. Podczas tego zabiegu korzysta się z preparatów chemii pogrzebowej (składniki w niej zawarte mają maksymalnie zdezynfekować ciało) i barwników (wprowadzone w układ krążenia imitują zaczerwienienie ciała spowodowane za życia płynącą w żyłach krwią).

Jak wygląda funeralny makijaż?

Jak to w temacie śmierci zazwyczaj bywa, różnie. To, jaki makijaż wykonamy na zmarłym, zależne jest od dwóch czynników – od tego, w jakim stanie jest ciało oraz jakie były prośby jego rodziny. Tanatokosmetolog zawsze w pierwszej kolejności zadba o przykrycie oznak śmierci, ale nie ma problemu, by następnie wykonać makijaż, który ma wyłącznie funkcję ozdobną. Tak więc, jeżeli jakaś kobieta całe życie nosiła czerwone usta, to mogą być one obecne również w jej makijażu podczas ostatniej ziemskiej drogi. W przypadku mężczyzn również wykonujemy makijaż pośmiertny, ale najczęściej rezygnujemy z tego ozdobnego. Raczej względy wizualne zaspokaja się za pomocą zadbania o zarost zmarłego. To też jest taka kwestia, którą omawia się z rodziną. Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, że jakiś pan całe życie nosił wąs, a w trumnie nagle go nie ma. Każdy przypadek jest bardzo indywidualny, tak ważna jest więc komunikacja między zakładem pogrzebowym a rodziną zmarłego, by wszystko było dokładnie omówione.

Jakie zabiegi pielęgnacyjne stosuje się post mortem?

Cały proces zaczynamy od zabezpieczenia i umycia ciała oraz włosów, a w przypadku mężczyzn – również zadbania o zarost. Po osuszeniu nawilżamy ciało specjalistycznymi kremami funeralnymi zwłaszcza w miejscach, które będą odsłonięte i będzie na nich wykonywana kosmetyka pośmiertna (na twarzy, szyi i dłoniach). Następnie zmarły jest ubierany, a jego włosy są układane. Na samym końcu wykonujemy makijaż pośmiertny oraz wszystko to, o co dodatkowo poprosiła rodzina, czyli makijaż ozdobny, pomalowanie paznokci, założenie biżuterii czy ułożenie jakiejś bardziej fantazyjnej fryzury. Na samym końcu zmarły układany jest do trumny razem z rzeczami, jakie zostawiła dla niego rodzina. Trochę inaczej przygotowuje się zmarłego, który ma być poddany procesowi kremacji. W tym przypadku usuwane są z ciała wszelkie łatwopalne przedmioty, dlatego z wnętrza ciała pozbywa się rozrusznika, jeżeli takowy jest obecny. Ta sama zasada dotyczy np. zegarka, który ma w sobie baterie.

Na czym polega rekonstrukcja pośmiertna zwłok?

Podobnie jak w przypadku wolumetrii, chodzi nam o odbudowanie pewnych uszkodzonych partii ciała. Czasem jest to tylko kawałek twarzy, ale może się również zdarzyć, że trzeba odbudować np. całe ucho lub palec. By to zrobić, używa się specjalistycznego wosku do rekonstrukcji, przystosowanego do zabiegów funeralnych. Jest to zabieg dodatkowy obok tanatokosmetyki i tanatopraksji. To czy taki będzie potrzebny, zależy od tego, w jakim stanie jest ciało zmarłego. W naszym kraju najczęściej wykonują go balsamiści, jednak zdarza się, że zrobi to też tanatokosmetolog. Wszystko zależy od umiejętności osoby, która się takim ciałem zajmuje.

--

Agnes Tołoczmańska – tanatokosmetolog z zawodu i tanatolog z zamiłowania. Na co dzień za pośrednictwem różnych platform internetowych pod pseudonimem Agnes zza grobu edukuje o śmierci, pogrzebach i żałobie. Autorka kilkunastu webinarów o śmierci oraz niezliczonej ilości treści edukacyjnych w tym temacie. Współpracuje z branżą pogrzebową w całej Polsce.

Źródła

Fot. Agnes Tołoczmańska, źródło: materiały prywatne

KOMENTARZE
Newsletter