Biotechnologia.pl
łączymy wszystkie strony biobiznesu
Scientifikacja w pielęgnacji włosów – MEGAtrend czy chwilowa fascynacja?
Scientifikacja w pielęgnacji włosów – MEGAtrend czy chwilowa fascynacja?

Świat kosmetyczny nie lubi stagnacji i nudy. Konsumenci szukają nowego, wspaniałego kosmetyku, a producenci chcą go dostarczyć. Część trendów to efekt nowości w branży surowcowej, które poprzez dostępność dla producentów, pojawiają się w większej liczbie kosmetyków na rynku, przebijając się również do świadomości konsumenckiej.

 

 

Klęska urodzaju?

Na obecnie panujące trendy składa się ogrom nowości kosmetycznych na rynku – jak wybrać perełki w zalewie kolorowych etykiet i obietnic producentów? Sam rynek produktów w kategorii „porost włosów” rośnie z roku na rok – w 2033 r. przewidywany jest wzrost o ponad 30% względem 2025 r. Ponadto w social mediach wyraźnie zaznacza się profesjonalizacja treści – zarówno od strony twórców, jak i odbiorców, którzy szukają rzetelnych źródeł informacji z zapleczem naukowym. Sami naukowcy działają prężniej, edukują w przestrzeni internetowej, a nawet zakładają własne marki kosmetyczne.

Skinifikacja była pierwsza

Do silnych trendów w pielęgnacji włosów poprzedzających scientifikację, które swoją obecność mocno zaznaczyły w ostatnich 2-3 latach, z pewnością można zaliczyć skinifikację. To przełożenie trendów z pielęgnacji skóry twarzy i ciała na pielęgnację włosów w zakresie metod, rodzajów produktów, nomenklatury czy deklaracji marketingowych. Przykłady z ostatnich lat to: popularyzacja peelingów skóry głowy, szczególnie tych kwasowych, pojawienie się kosmetyków z wyszczególnionymi stężeniami składników aktywnych na opakowaniach, a także typowych dla pielęgnacji skóry twarzy surowców, m.in. ceramidów, peptydów, kwasów, takich jak kwas glikolowy czy kwas bursztynowy. Wschodzącym trendem jest też zastosowanie retinoidów w kontekście dermatologicznym/trychologicznym w leczeniu łysienia androgenowego czy też w zastosowaniu domowym, kosmetycznym.

Unaukowienie pielęgnacji nadchodzi

Czym więc jest tytułowa scientifikacja, bo brzmi bardzo podobnie? To neologizm, językowa kalka z angielskiego scientification (tłum. unaukowienie). To niejako następca skinifikacji, jego rozszerzona o warstwę naukową wersja. Nie wystarczy już teraz wymienić składników aktywnych w kosmetyku – obecnie konsument potrzebuje dowodów naukowych na ich działanie. Poza publikacjami producent może być również zapytany o: standaryzację ekstraktów, badania aparaturowe, wpływ na poziom sebum lub skład mikrobioty. Pamiętajmy, że konsument jest w obecnych czasach niezwykle świadomy. Składa się na to dostęp do specjalistycznej wiedzy – czy to z publikacji naukowych, czy od twórców-naukowców, którzy te treści wstępnie filtrują i podają w prostej, przystępnej formie. Dziedzina pielęgnacji włosów – trychologia – prężnie się rozwija. Naukowcy łączą siły z producentami kosmetyków, widząc w tym obopólną korzyść, która przekłada się na rozwój całej kategorii i coraz skuteczniejsze receptury.

Węszymy nowe trendy…

Na rynku pojawiają się już produkty, które uosabiają trend scientifikacji. Przykładem w kategorii pielęgnacji włosów są innowacyjne wcierki do skóry głowy z cząsteczką zapachową – sandalore. To syntetyczny związek używany w perfumiarstwie o ciepłym, drzewnym zapachu, nadającym nutę orientalnego drzewa sandałowego. Odkryto, że sandalore selektywnie oddziałuje na receptory olfaktoryczne OR2AT4 w mieszkach włosowych, co więcej – niesie to liczne pozytywne efekty. Tak pobudzone mieszki włosowe cechują się lepszą żywotnością i usprawnioną proliferacją keratynocytów. To skutkuje wydłużeniem fazy wzrostu włosa (anagenu) i szybszym wzrostem włosów. Pojawiły się również badania pokazujące korzystny wpływ sandalore na mikrobiom skóry głowy, a także gojenie się ran.

Śpij i śnij o pięknych włosach

Poza sandalore wschodzącą gwiazdą wśród surowców kosmetycznych do skóry głowy jest melatonina. Jak pokazały badania, melatonina syntetyzowana jest również w mieszku włosowym, a jej podaż na skórę głowy może mieć pożądany wpływ. W badaniach nawet niewielkie stężenia melatoniny działały korzystnie w przypadku androgenowego łysienia u kobiet. Ponadto aplikacja produktu z melatoniną przed ekspozycją na słońce może redukować rumień wywołany działaniem UV. Melatonina to przede wszystkim silny antyoksydant, a zastosowanie antyoksydantów w pielęgnacji i przeciwdziałanie skutkom stresu oksydacyjnego to również gorący temat wpisujący się w trend skinifikacji.

Akcja antyoksydacja

Niekorzystne działanie promieniowania UV na skórę głowy, mieszki włosowe i łodygę włosa zaczyna także być istotnym tematem w trychologii. Antyoksydanty, poza korzystnym działaniem na skórę głowy, mogą być stosowane na łodygę w celu przeciwdziałania uszkodzeniom osłonki łodygi włosa i kory włosa. W badaniach aparaturowych widać, że zastosowanie ekstraktów roślinnych, takich jak ekstrakt z żywotnika wschodniego, może chronić przed zniszczeniami.

Dobry kierunek czy chwilowy trend?

Jak każdy nowy trend, tak i scientifikacja może nieść za sobą zarówno zagrożenia, jak i pozytywne wartości dla całej branży. Przykładowo, może pogłębić się tendencja producentów do „wyścigu stężeń”, czyli wyjścia z założenia, że „im więcej, tym lepiej”. To oczywiście nieprawda, a stężenia składników aktywnych powinny być dobierane pod konkretny oczekiwany efekt i pod resztę receptury, aby wszystkie składniki działały synergicznie. Niestety, wyższe stężenie procentowe deklarowane na opakowaniu w porównaniu do konkurencji może być zachętą dla konsumenta, który niekoniecznie odczuje większą korzyść na swojej skórze. Kolejna pułapka to miecz obosieczny – albo nie ma publikacji na temat danego składnika, co automatycznie kategoryzuje produkt jako nieskuteczny w oczach konsumenta, albo jedno nieznaczące badanie, niekoniecznie rzetelnie przeprowadzone, będzie koronnym argumentem za jego skutecznością.

Ku chwale nauki

Pozytywny wpływ scientifikacji to z pewnością motywacja dla producentów kosmetyków i surowców kosmetycznych do coraz bardziej rzetelnego badania swoich produktów i dostarczania wyników tych badań w przystępnej formie, gdyż jest to po prostu oczekiwanie konsumentów. Ponieważ klienci potrzebują skutecznych kosmetyków o działaniu potwierdzonym naukowo, producenci będą też wracać do skutecznych, sprawdzonych surowców, które zostały nieco zapomniane, odłożone na półkę na rzecz modnych nowości „na jeden sezon”. A takie klasyczne surowce często są faktycznie bardzo skuteczne, np. w pielęgnacji skóry głowy z łupieżem – kwas salicylowy, olejek z drzewa herbacianego czy też dziegieć brzozowy, wciąż obecny w klasycznej farmacji.

Co będzie następne?

Możemy zastanawiać się, skoro już tak wysoko postawiono poprzeczkę w pielęgnacji skóry głowy, co jeszcze da się wymyślić? Mam poczucie, że kreatywność i inwencja twórcza producentów jest nieskończona, a na pewno jeszcze dużo przed nami. Silnie wdziera się w trychologię np. AI. Widzimy to w oprogramowaniach do trichoskopów – AI może zwizualizować postępy leczenia, pielęgnacji czy też negatywne skutki jej zaniechania jako symulacja po upływie czasu. Lepsza analityka parametrów skóry głowy może przełożyć się również na badanie mikrobiomu skóry głowy. Być może z czasem możliwe będzie stworzenie w gabinecie trychologicznym swojego „paszportu” mikrobiomu i śledzenie reakcji skóry na jego modyfikacje w kontekście zastosowanych kosmetyków.

Scientifikacja – kto jest za?

Co przyniesie przyszłość, zobaczymy. Myślę, że nie będziemy się nudzić, a branża trychologiczna jeszcze nieraz zaskoczy innowacyjnością. Nowe formy dostarczania składników aktywnych, liposomy, egzosomy, mikroigły, coraz skuteczniejsze metody leczenia łysienia, rewolucje w repigmentacji włosów... – warto trzymać rękę na pulsie!

Autorka: Agnieszka Niedziałek, trycholog kliniczna

Źródła

Fot. https://www.pexels.com/pl-pl/zdjecie/kobieta-ubrana-w-szara-suknie-3782002/

 

1. Babadjouni A., Reddy M., Zhang R., Raffi J., Phong C., Mesinkovska N. Melatonin and the human hair follicle. J Drugs Dermatol, 22(3), 260-264. 2023.

2. Chéret J., Bertolini M., Ponce L., Lehmann J., Tsai T., Alam M., Hatt. H., Paus R. Olfactory receptor OR2AT4 regulates human hair growth. Nat Commun, 9(1), 3624. 2018.

3. Edelkamp J., Lousada M.B., Pinto D., Chéret J., Calabrese F.M., Jiménez F., Erdmann H., Wessel J., Phillip B., Angelis M., Rinaldi F., Bertolini M., Paus R. Management of the human hair follicle microbiome by a synthetic odorant. J Dermatol Sci, 112(2), 99-108. 2023.

4. Ferlazzo N., Andolina G., Cannata A., Costanzo M.G., Rizzo V., Currò M., Ientile R., Caccamo D. Is melatonin the cornucopia of the 21st century? Antioxidants, 9(11), 1088. 2020.

5. Fischer T.W., Burmeister G., Schmidt H.W., Elsner P. Melatonin increases anagen hair rate in women with androgenetic alopecia or diffuse alopecia: results of a pilot randomized controlled trial. Br J Dermatol, 150(2), 341-345. 2004.

6. Jimenez F., López E., Bertolini M., Alam M., Chéret J., Westgate G., Rinaldi F., Marzani B., Paus R. Topical odorant application of the specific olfactory receptor OR2AT4 agonist, Sandalore®, improves telogen effluvium-associated parameters. J Cosmet Dermatol, 20(3), 784-791. 2021.

7. Hair growth supplement and treatment market size, share, growth. Precedence Research. 2025.

8. Reiter R.J., Mayo J.C., Tan D X., Sainz R.M., Alatorre-Jimenez M., Qin L. Melatonin as an antioxidant: under promises but over delivers. J Pineal Res, 61(3), 253-278. 2016.

9. Słomiński A., Tobin D.J., Żmijewski M.A., Wortsman J., Paus R. Melatonin in the skin: synthesis, metabolism and functions. Trends Endocrinol Metab, 19(1), 17-24. 2008.

10. Xu C., Dai J., Du W., Ji H. Antioxidant properties of Platycladus orientalis flavonoids for treating UV-induced damage in androgenetic alopecia hair. Molecules, 29(12), 2876. 2024.

KOMENTARZE
Newsletter