W pielęgnacji skóry bardzo dobrze sprawdza się powiedzenie, że mniej znaczy więcej. We wszystkim trzeba zachować ostrożność i umiar, ponieważ zamiast promiennej cery, możemy ujrzeć w lustrze tylko podrażnioną skórę. O płaszcz hydrolipidowy należy dbać nie tylko wtedy, gdy zostanie zaburzony. Dostarczanie mu odpowiednich składników każdego dnia sprawi, że będzie on odpowiednio chroniony i poradzi sobie z czynnikami egzogennymi, które go atakują. Naruszając barierę naskórkową, powodujemy ucieczkę z niej wody, a to niesie za sobą poważne konsekwencje.

Bariera hydrolipidowa pełni bardzo ważne funkcje. Wśród nich wyróżniamy:

- ochronę przed czynnikami zewnętrznymi, tj. smogiem, temperaturą, patogenami,

- ochronę przed transepidermalną utratą wody z naskórka (TEWL),

- utrzymanie prawidłowego pH naskórka.

Na naszą skórę działa wiele czynników, które mogą zaburzać barierę hydrolipidową. Wśród nich możemy wymienić:

- substancje drażniące oraz zanieczyszczenie środowiska,

- alergeny,

- zbyt długą ekspozycję słoneczną,

- nadmierne złuszczanie naskórka poprzez stosowanie peelingów gruboziarnistych oraz akcesoriów kosmetycznych, np. szczoteczek do oczyszczania twarzy,

- czynniki genetyczne, które przyczyniają się do większej podatności na niektóre choroby skóry,

- nieodpowiednią pielęgnację kosmetyczną, która jest uboga w substancje nawilżające i regenerujące skórę; do tego możemy zaliczyć także zbyt częste stosowanie preparatów z wysokim stężeniem substancji aktywnych oraz kwasów; dodatkowo warto wspomnieć, że łączenie zbyt wielu produktów o różnym działaniu w tym samym czasie również może przyczynić się do zaburzenia płaszcza hydrolipidowego.

Objawy skórne, które świadczą o zaburzeniu płaszcza hydrolipidowego i jako takie powinny nas zaniepokoić, to: 

- nadwrażliwość na wcześniej używane kosmetyki, które sprawdzały się do tej pory w codziennej pielęgnacji; mogą pojawiać się nawet stany zapalne skóry,

- bardzo sucha skóra, która może dawać oznaki pieczenia podczas nakładania kosmetyków lub w czasie mycia twarzy,

- swędzenie, zaczerwienienie oraz podrażnienie,

- zwiększona produkcja sebum.

W wyniku nieprawidłowo działającej bariery hydrolipidowej skóra jest bardziej podatna na swędzenie, łuszczenie, trądzik, stany zapalne oraz infekcje skóry (wirusowe, bakteryjne, grzybicze).

Osłabioną barierę należy odbudować poprzez stosowanie preparatów zawierających składniki kosmetyczne, które pozwolą jej wrócić do poprzedniego stanu i sprawią, że będzie mogła prawidłowo funkcjonować. W momencie zaburzonej bariery hydrolipidowej warto użyć preparatów, które w swoim składzie będą zawierały: wolne kwasy tłuszczowe, woski, ceramidy oraz NMF. Ograniczając naszą pielęgnację do niezbędnego minimum, możemy dość szybko zniwelować zaczerwienia i pieczenie skóry, które często pojawia się, gdy mamy uszkodzoną warstwę ochronną. Walcząc z odbudową warstwy hydrolipidowej, należy odpuścić eksperymentowanie z pielęgnacją i stosowaniem nowych produktów, ponieważ nie wiemy, czy stan naszej osłabionej cery nie pogorszy się. Warto przyjrzeć się również preparatom, które stosujemy do oczyszczania cery i sprawdzić, czy nie zawierają „agresywnych” substancji, przyczyniających się do uszkodzeń i powodujących przesuszenia oraz podrażnienia cery. Należy pamiętać, że na odbudowę trzeba cierpliwie poczekać. Czas regeneracji jest kwestią indywidualną i zależy także od stopnia zniszczenia bariery. Pamiętajmy, że zachowanie skóry w dobrej kondycji to najważniejszy krok, który pozwoli nam cieszyć się promienną, ale przede wszystkim zdrową cerą, ponieważ nie jest to tylko sprawa natury estetycznej. Dlatego, aby mogła prawidłowo funkcjonować, należy ją cały czas chronić.