Jak wygląda struktura grupy Biomax S.A.? Jakie korzyści wypływają z takiego modelu biznesowego?
Cała grupa Biomax SA jest spółką giełdową składającą się z 3 głównych podmiotów. Celowo w ten sposób osiągnięto decentralizację działań. Pierwsza spółka, o której będę miała największą wiedzę, jest to spółka, z którą bezpośrednio jestem związana od samego początku współpracy z Grupą Biomax. Mowa tu o Spółce Bio-Service, która zajmuje się dystrybucją, sprzedażą, marketingiem, dotyczącym wszelkiego typu działań znajdujących się w obrębie całej grupy. Aktualnie są to głównie produkty Emolliere, które wypuściliśmy na rynek. Aktualnie to właśnie Bio-Service jest najbardziej rozwojowym filarem całej Grupy. W ramach BIOMAX można wyróżnić także spółkę Nutri Pharmax, której działalność opiera się na produkcji kontraktowej dermokosmetyków, suplementów diety i dodatków do żywności. Trzecia spółka zależna to BioPark, z założenia zrzeszająca na zasadzie klastra różne instytucje i podmioty badawcze, badawczo-naukowe, wspierający działania R&D związane z sektorem różnych nowych technologii, w tym również biotechnologii i biochemii. BioPark zajmuje się m.in. pozyskiwaniem partnerów i opracowywaniem nowych receptur. Dzisiejszy nacisk położony jest na badania nad aktywnym kolagenem naturalnego pochodzenia – w tym celu została nawiązana współpraca z Gdańskim Uniwersytetem Medycznym. Liczymy, że w najbliższym czasie uda nam się zachęcić do współpracy inne instytucje naukowe, w tym także zagraniczne. Rynki zagraniczne, zarówno pod kątem dystrybucji, jak i współpracy z zakresu R&D zdają się być idealnym miejsce dalszego rozwoju. Wróciliśmy niedawno z targów w Brazylii, gdzie rozpoczęliśmy dużą linię kontaktów dystrybutorskich, uczelnianych i naukowych. Jesteśmy również otwarci na rynki CIS. Strategia sprzedażowa zakłada dwutorowe działanie: na rynku lokalnym oraz rynkach zagranicznych tj. Brazylia, Meksyk, Skandynawia, obszar CIS.
Jakie są główne cele wyznaczone przez Państwa, które chcielibyście osiągnąć w najbliższym czasie?
Obecnie nasza cała uwaga skupiona jest wokół pierwszej linii dermokosmetyków – Emolliere, które pojawiły się w sprzedaży w kwietniu tego roku. Produkty są hipoalergiczne, nie posiadają olejów mineralnych, parabenów, ani konserwantów i mogą być stosowane już od pierwszego miesiąca życia. Dedykowane są sektorowi aptecznemu. Za cel postawiliśmy sobie współpracę z 6-7 największymi hurtowniami farmaceutycznymi w Polsce, dzięki czemu będziemy mieli bezpośredni kontakt z rynkiem farmaceutycznym w Polsce. Linia aktualnie składa się z 4 produktów – z gamy emolientów tj. Delikatny Żel Myjący, Emulsja do ciała, Krem barierowy i Krem specjalny. Pod koniec sierpnia planujemy rozszerzenie linii do minimum 10 produktów. Dodatkowo w ostatnim kwartale roku zostanie wprowadzona na rynek tożsama linia produktów pod nazwą Emolix – do sprzedaży w m. in. w drogeriach. Wszystkie składniki aktywne jakie znajdują się w linii Emolliere zostaną zawarte w linii Emolix, z różnicą jedynie w stężeniach tych substancji.
Badamy także możliwość wprowadzenia na rynek aktywnego kolagenu naturalnego pochodzenia.
Kosmetyki bez SLS-ów i parabenów to w tym momencie bardzo modny nurt, prawda?
Dokładnie – bez SLS-ów, parabenów i …bez parafiny. 6 lat temu, gdy zaczęłam używać emolientów dla mojego syna nikt za bardzo nie zwracał uwagi, na to, że parafina też uczula. Bardzo często smarowało się nią dzieci. Teraz się okazuje, że jest głównym czynnikiem alergotwórczym. Na szczęście postęp rodzi w nas potrzebę zmian. Idziemy do przodu i stawiamy czoła wyzwaniom. Tak też powstało Emolliere .
Na jakiego typu badania rozwojowe teraz Państwo stawiają i co chcecie Państwo osiągnąć w przyszłości w odniesieniu do badań?
Jeśli chodzi o samą działalność R&D to głównie skupiamy się na dermokosmetykach i emolientach. Staramy się rozwijać receptury produktów, które z założenia mają w tej linii powstać. Mam nadzieję, że niedługo zostanie powzięty pakiet 51% w PreMediCare. Planujemy prowadzić badania prenatalne i rozwijać sieć gabinetów. Jeśli uda nam się zrealizować w pełni powzięty plan, z pewnością działania R&D w obrębie tego tematu staną się priorytetem. Chcemy połączyć badania prenatalne z działalnością naukową, która jak do tej pory była naszym zapleczem. PreMediCare to spółka znajdująca się w Poznaniu, od wielu lat prowadząca liczne badania naukowe. Z naszej strony pragniemy ją wesprzeć marketingowo i sprzedażowo, by wspólnie realizować dalsze projekty badań prenantalnych.
Jaki rynek zbytu Państwa interesuje?
Dla mnie z założenia, jeżeli chodzi o farmację: dermokosmetyki i produkty apteczne, to był zawsze rynek CIS, którego mieszkańcy zaczynają mieć dużą świadomość i dużą dbałość o swój wygląd i zdrowie. Wbrew pozorom na przykład Rumunia, Azerbejdżan, cała Rosja, Białoruś, Ukraina, Kazachstan budzą się ze snu tak jak my kilka lat temu. W Polsce na pewno nie było takich możliwości modernizacji. We wspomnianych państwach rzeczywiście ruszają projekty rządowe, które pozwalają na zupełnie inny start. Jest to na pewno pierwszy rynek, który mnie zaciekawił, gdzie już prowadzimy dużo rozmów. Oprócz tego, zawsze eksportowo fascynowała mnie Ameryka Południowa. Odwiedziliśmy ten rejon świata i powzięliśmy już kontakty w Brazylii i Meksyku. W sierpniu przyjeżdżają do nas goście z obu krajów. O powodzeniu powzięcia współpracy na wspomnianych rynkach będziemy informowali na bieżąco.
Małgorzata Wińska - Magister Zarządzania i Marketingu Uniwersytetu Gdańskiego. Jeszcze w okresie studiów aktywnie zdobywała cenne doświadczenie zawodowe, co zaowocowało współpracą z międzynarodowymi firmami.
Jej wieloletnie doświadczenie pozwala na analizę nowych rynków, zarówno pod kątem specyfiki danej branży, jak również jasne określanie celu i wpasowanie go w dynamikę rozwoju danego sektora. W pracy wykorzystuje nowoczesne narzędzia marketingowe, sztukę negocjacji i komunikacji w biznesie, a także NLP. Specjalizuje się w rozwoju rynków zagranicznych.
KOMENTARZE