Polska jest krajem, gdzie branża kosmetyczna obejmuje około 400 podmiotów. W 50% zdominowany przez wielkie korporacje międzynarodowe, wciąż jest niezwykle chłonny i otwarty na nowych inwestorów. Rozwija się w tempie około 5% rocznie, a jego wartość szacuje się na 5 mld złotych. Od 1 grudnia 2006 w Polsce obowiązuje zerowa akcyza na kosmetyki. Zdaniem analityków, jej zniesienie spowoduje dalszy wzrost sprzedaży.


Złotówki z mycia głowy

W wyścigu najlepiej sprzedających się szamponów, główne marki idą w miarę równym tempem. Nie ma tu niekwestionowanego lidera; różnice pomiędzy poszczególnymi markami wynoszą maksymalnie 2%. Najlepiej zarabia Head&Shoulders, ale najwięcej butelek sprzedaje się z zawartością Timotei. Dove, który zajął dziewiąte miejsce na liście najlepiej sprzedających się szamponów, nie zmieścił się do dziesiątki najchętniej kupowanych produktów. Na tej liście pierwsze miejsca zajmują w Polsce szampony wcale nie najtańsze: Timotei, Fructis, Elseve czy Palmolive, choć nie zabrakło tu także marki Familijny (czwarte miejsce w kategoriach sprzedaży ilościowej). Spore pole do popisu mają w Polsce producenci szamponów przeciwłupieżowych, do których należy aż 27% wartości ogólnej sprzedaży szamponów.

Odżywki do włosów to rynek należący do pięciu firm. Niekwestionowanym liderem jest Unilever, z kroczącą tuż za nim Grupą L’Oreal. Trzecie miejsce należy do firmy Henkel-Schwarzkopf, a kolejni gracze to P&G i Ziaja. Ziaja ilościowo sprzedaje więcej, ale to do P&G należy większy procent przychodów. Marki, które zarówno ilościowo, jak i jakościowo znalazły się w zeszłym roku w czołówce na rynku odżywek, to Gliss Kur, Elseve i Pantene Pro-V. Nivea, która wciąż walczy w świadomości klientów o poszerzenie swojej marki, zdobyła tu jedynie 4% i jest na ostatnim miejscu dziesiątki najlepszych graczy w kategoriach sprzedaży ilościowej oraz przedostatnim w kategoriach sprzedaży wartościowej. Należy tu jednak podkreślić pozycję tej firmy w segmencie kosmetyków pielęgnacyjnych, gdzie jest niekwestionowanym liderem – należy do niej aż 81% sprzedaży.


Ogolić klienta

W zakresie produktów do golenia, Polacy okazali się zwolennikami kremów, w drugiej kolejności wybierając pianki. Ilościowa sprzedaż żeli jest w tym segmencie najsłabsza, natomiast mydła nie są już w ogóle postrzegane jako produkt do golenia. Ciekawe jest porównanie wyników sprzedaży ilościowej i wartościowej kremów, które może wskazywać na przyczynę preferencji konsumenckich. Kupuje się je najchętniej, ale zarabiają najmniej. Zatem przypuszczalnie to cena stanowi kryterium decydujące o zakupie. Żele – produkt wybierany najmniej chętnie, zarabiają wcale nieźle, depcząc po piętach liderowi. Pianki, które w kategoriach sprzedaży wartościowej znalazły się na pierwszym miejscu i zagarnęły 41% rynku, wyprzedziły żele o jedyne 4%. Rynek produktów do golenia wciąż jest zdominowany przez mężczyzn. To oni są głównymi nabywcami, kupując aż 97% produktów.


Pecunia non olet

Top gracze rynku masowych kosmetyków zapachowych męskich zarobili w 2006 roku łącznie 682 mln PLN. Producentom, którzy planują podbicie tego rynku, można w pierwszej kolejności polecić segment dezodorantów (43% wartości sprzedaży ogółem), jako drugi - produktów „po goleniu” i na trzecim miejscu - wód toaletowych/kolońskich. Zdecydowanie najgorzej sprzedają się zestawy (7%).

Największym powodzeniem cieszyły się w zeszłym roku marki: Nivea, Adidas i Bond, przed Gillette, Rexoną i STR 8. Pod względem wartości sprzedaży zdecydowanym liderem okazał się Adidas (19%), a drugie miejsce należy do Nivea (13%). Mexx i Brutal wprawdzie zmieściły się w pierwszej dziesiątce najlepiej sprzedających się marek, ale w stosunku do innych topowych brandów uzyskały niewiele, bo tylko po 2%.

W segmencie masowych kosmetyków zapachowych damskich sprzedaż wyniosła w zeszłym roku 676,1 mln PLN dla głównych graczy. W pierwszej trójce znajdują się: Coty, P&G i Unilever. Ilościowo najlepiej sprzedają się marki: Nivea, Rexona, Dove, Adidas i Fa. W Polsce największym zainteresowaniem konsumentek cieszą się dezodoranty (58% wartości sprzedaży na rynku kosmetyków zapachowych damskich), a najmniejszym - perfumy (1%), co jednak nie musi mieć związku z preferencjami zakupowymi. Głównym czynnikiem wpływającym na decyzję może tu być cena.

 
Od stóp do głów

Łączna wartość sprzedaży głównych graczy rynku kosmetyków pielęgnacyjnych w Polsce wynosi 1 538,5 mln PLN, co przekłada się na sprzedaż 149,5 mln sztuk. Najlepiej sprzedają się kosmetyki do regularnej pielęgnacji twarzy (53%) i ciała (35%), natomiast znacznie gorzej plasuje się sprzedaż kosmetyków uniwersalnych i antybakteryjnych. Marki, które królują w statystykach sprzedaży ilościowej to Nivea Blue Tin i Garnier. Drugie miejsce zajęły ex aequo: Lirene, Glicea, Bambino i Nicea Visage. W 2006 roku najlepiej – w segmencie kosmetyków pielęgnacyjnych - zarobiły marki: Garnier, Visage i Lirene.

Źródło: MEMBR


Źródłem artykułu jest Cosmetic Reporter, marzec 2007