Na początek, proszę powiedzieć, dlaczego tak ważna jest odpowiednia pielęgnacja nocna skóry?

Noc to bardzo intensywny czas dla skóry – organizm regeneruje się podczas nocy, podziały komórkowe zachodzą kilkukrotnie szybciej niż za dnia, fibroblasty produkują kolagen i elastynę, ogólnie cały nasz organizm pracuje pełną parą. Dodatkowo w nocy nie nosimy makijażu – to jest czas, aby postawić na składniki aktywne oraz dobre nawilżenie, przyspieszyć procesy przebudowy w naskórku i skórze właściwej, pomóc skórze uporać się z niedoskonałościami, takimi jak: trądzik, przebarwienia, rumień czy nadmierna suchość.

Zatem, co się dzieje z naszą skórą w nocy?

Tak jak już wspomniałam, podczas nocy zachodzi wiele mechanizmów regeneracyjnych. Wydzielanie melatoniny w godzinach wieczornych służy nie tylko regulacji naszego rytmu dobowego, bowiem hormon ten działa mocno antyoksydacyjnie, regenerująco i stymulacyjnie. W nocy gojenie się skóry oraz łagodzenie stanów zapalnych przebiega bardzo intensywnie, zachodzą również mechanizmy detoksykujące. Zawsze tłumaczę moim pacjentom, jak ważne jest, aby przesypiać odpowiednią ilość godzin w ciągu doby, gdyż bez tego osiągnięcie idealnej skóry jest praktycznie niemożliwe.

Jak wpływa na naszą skórę zbyt mała ilość snu?

Zbyt mała ilość snu będzie zaburzać procesy regeneracyjne i stymulacyjne, a co za tym idzie – nasza skóra nie będzie się odpowiednio szybko goić i regenerować. Dodatkowo nieodpowiednia ilość snu może wpływać na zaburzenia hormonalne, co również będzie miało swoje następstwa, jeśli chodzi o wygląd skóry.

Co jest absolutną podstawą w nocnej pielęgnacji? Czy należy na noc stosować złożoną pielęgnację?

Nie zawsze złożona pielęgnacja jest niezbędna. Moim zdaniem odpowiednia nocna pielęgnacja powinna się składać z czterech kroków: demakijażu, oczyszczania, składników aktywnych i nawilżania. Czasem im mniej, tym lepiej – ważne, aby skórę dobrze oczyścić, zmyć dokładnie makijaż, jeśli takowy nosimy i skupić się na jednym składniku aktywnym dopasowanym do potrzeb naszej skóry. Kolejnym bardzo ważnym krokiem jest nawilżanie, dzięki któremu wspomagamy regenerację i odbudowę bariery lipidowej naszej skóry. Jeśli połączymy to z odpowiednią dietą, suplementacją oraz właściwą dawką snu, zobaczymy szybką poprawę stanu naszej skóry.

Czy jeśli kładziemy się późno spać, to warto zostawiać nałożenie kremu na ostatnią chwilę, czy należy to zrobić o wiele wcześniej?

Między godz. 21-22 zaczyna się efektywna praca komórek skóry, dlatego mocno polecam wykonać demakijaż i pielęgnację do godz. 21. Nawet jeśli kładziemy się spać później, to nasz organizm zaczyna przygotowywać się w tych godzinach do snu (wzrasta poziom melatoniny), a co za tym idzie – procesy regeneracyjne zaczynają się uruchamiać. Dzięki oczyszczeniu i nałożeniu pielęgnacji odpowiednio wcześnie zwiększamy możliwości regeneracyjne i stymulacyjne naszej skóry.

Jakie są najczęstsze błędy w pielęgnacji skóry na noc?

Obserwuję wśród moich pacjentów trzy najczęściej popełniane błędy:

* niedokładne oczyszczanie – jeśli nasza skóra nie jest dokładnie oczyszczona, substancje aktywne z serum czy kremu (nawet najdroższego) nie będą w stanie odpowiednio zadziałać, nie wspominając już o rozwoju bakterii; dwuetapowe oczyszczanie to mój must have; 

* zbyt późna pielęgnacja – tutaj wracamy do wcześniejszego pytania – niezależnie, czy chodzimy spać o 22, czy o 2 w nocy, dobrze jest zadbać o skórę ok. godz. 21-22, dać jej odpocząć od makijażu i pozwolić się regenerować;

* nieodpowiednia substancja aktywna lub/i zbyt dużo nakładanych produktów – w czasach szybko zmieniających się trendów pielęgnacyjnych trudno trzymać się podstawowej pielęgnacji; zauważyłam, że moi pacjenci nie potrafią dobrać odpowiedniej substancji aktywnej do swojego typu cery, a jeśli już, to nie są w tej pielęgnacji wytrwali, co chwilę zmieniają serum na „coś lepszego”, niestety to błąd. Należy dać składnikowi aktywnemu czas, aby zadziałał, być konsekwentnym i cierpliwym oraz pamiętać, że w pielęgnacji nie zawsze więcej znaczy lepiej.